reklama
sylcia007
Nadinka i Nataniel ;*
sorki, ale nie mam weny do pisania. trochę się pokomplikowało. mam nadzieję, że wszystko okaże się ok.
Niewiem o co chodzii ale napewno bedzie dobrze )
sylcia007
Nadinka i Nataniel ;*
Dobranoc kochane )))))
trysia77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 771
Hej kobitki,
Kaśka nie dopytuję co się skomplikowało ale życzę aby się rozwikłało i to jak najszybciej.Musisz byc dobrej myśli,trzymam kciuki!!
Sylcia a u nas słonecznie dziś i wyjątkowo cieplutko:-), tak mogłoby by do grudnia, nie miałabym nic przeciwko :-)
Miłego dzionka życzę
Kaśka nie dopytuję co się skomplikowało ale życzę aby się rozwikłało i to jak najszybciej.Musisz byc dobrej myśli,trzymam kciuki!!
Sylcia a u nas słonecznie dziś i wyjątkowo cieplutko:-), tak mogłoby by do grudnia, nie miałabym nic przeciwko :-)
Miłego dzionka życzę
salik_agnieszka
styczniowa mama 08'
witam sie z ranca, ja dzisiaj do kina (srody z orange ) ide z kumpela a potem na chwile na mieszkanko musze zagladnac :-)
Kasiu trzymam kciuki za ciebie (za was) zeby wszystko dobrze bylo :*:*:* buziaczki ciotka :* tzrymaj sie.
Trysiu twojemu synkowi przydalo by sie tygodniowe przedszkole , tylko na weekendy by do was przychodzil hihi ale ci fajnie ...
Sylwia daj spokoj sobie z dolkami zycie jest za krotkie :-) nie warto go marnowac na dołowanie sie :*
Kasiu trzymam kciuki za ciebie (za was) zeby wszystko dobrze bylo :*:*:* buziaczki ciotka :* tzrymaj sie.
Trysiu twojemu synkowi przydalo by sie tygodniowe przedszkole , tylko na weekendy by do was przychodzil hihi ale ci fajnie ...
Sylwia daj spokoj sobie z dolkami zycie jest za krotkie :-) nie warto go marnowac na dołowanie sie :*
diablica2
mały wielki OLO :)
kaśka76... trzymam kciuki za pozytywne załatwienie sprawy....:-)
a u nas ....
Oluś chory.... od wtorku siedzi w domku razem ze mną i Aniulką.... tak że jestem dzielną mamą 2 dzieci..... ale myślałam że będzie gorzej.....
Aniulka ma już 3 tygodnie.... i oby dalej się tak chowała... tylko...karmiłam ją piersią do zeszłego tygodnia, ale w środę dowiedziałam się że na weekend muszę do Łodzi jechać.... i jak wróciłam to mała tak zakochała się w butli że o cycu słyszeć nie chce.... i tak chyba zakończyła się moja ambitna rola matki karmicielki. nie stresuje mnie to za bardzo bo Oluś od początku był na butli.... i chowa się dobrze......ale trochę mi szkoda....
a u nas ....
Oluś chory.... od wtorku siedzi w domku razem ze mną i Aniulką.... tak że jestem dzielną mamą 2 dzieci..... ale myślałam że będzie gorzej.....
Aniulka ma już 3 tygodnie.... i oby dalej się tak chowała... tylko...karmiłam ją piersią do zeszłego tygodnia, ale w środę dowiedziałam się że na weekend muszę do Łodzi jechać.... i jak wróciłam to mała tak zakochała się w butli że o cycu słyszeć nie chce.... i tak chyba zakończyła się moja ambitna rola matki karmicielki. nie stresuje mnie to za bardzo bo Oluś od początku był na butli.... i chowa się dobrze......ale trochę mi szkoda....
sylcia007
Nadinka i Nataniel ;*
hej kochane nie bylo mnie jeden dzien bo musialam od nwoa instalowac kilka rzeczy na kompie No ale teraz juz jestem na stale )
Mielgo dnia babeczki )
Mielgo dnia babeczki )
trysia77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 771
Diabliczko,nie martw się,próbuj podawać cycula, niech chociaż od czasu do czasu pociągnie i złapie Twoich przeciwciał,ja też Maćka karmiłam tylko na butli bo pierwszy miesiąc był w szpitalu a ja szybciutko straciłam pokarm w związku ze stresem. A im bardziej chciałam odciągać dla Niego aby zawieźć do szpitala, tym mniej go było...Także nie stresuj się Dzielna Matko Dwójeczki Skarbów :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
reklama
diablica2
mały wielki OLO :)
Trysia.... dzięki za słowa otuchy.... próbuję odciągać jej jeszcze do butli.... ale masz rację.... czym więcej odciągam tym mniej pokarmu.... nawet bez biustonosza mogę chodzić.... a to wszystko przez to że studiowałam w Wodzisławiu.... wtedy to żaden problem bo zawsze mogłabym odskoczyć na pół godziny i małą nakarmić.... ale w czasie wakacji zamknęli mi wydział (może słyszałaś o aferze z AHE ) a mi został jeden semestr do końca.... i muszę to skończyć w Łodzi.... więc mam wycieczki 300 km co 2 tydzień.... szlag mnie trafiał że muszę zostawić 2 tygodniowego bąbla i jechać.... ale po rozmowie z mężem doszliśmy do wniosku że szkoda tego przerwać..... jest także kwestia kosztów jakie już z tego tytułu poniosłam że inaczej musiałabym zaczynać od nowa..... a Przemo dzielnie sobie radził z maluchami..... więc coś za coś.... ale mam nadzieję że do marca skończę
Podziel się: