reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
reklama
Hej kobitki,
Kaśka nie dopytuję co się skomplikowało ale życzę aby się rozwikłało i to jak najszybciej.Musisz byc dobrej myśli,trzymam kciuki!!
Sylcia a u nas słonecznie dziś i wyjątkowo cieplutko:szok::-), tak mogłoby by do grudnia, nie miałabym nic przeciwko :tak::tak::-)
Miłego dzionka życzę
 
witam sie z ranca, ja dzisiaj do kina (srody z orange :-D ) ide z kumpela a potem na chwile na mieszkanko musze zagladnac :-)

Kasiu trzymam kciuki za ciebie (za was) zeby wszystko dobrze bylo :*:*:* buziaczki ciotka :* tzrymaj sie.

Trysiu twojemu synkowi przydalo by sie tygodniowe przedszkole , tylko na weekendy by do was przychodzil :) hihi ale ci fajnie ...

Sylwia daj spokoj sobie z dolkami zycie jest za krotkie :-) nie warto go marnowac na dołowanie sie :*
 
Hej Babolki
Salik, może jakieś fotki byś wstawiła :-):tak:
Kaśka mam nadzieję, że niepokoje od Was odeszły precz..
Pozdrawiam Was serdecznie i zmykam do roboty,narka :-)
 
kaśka76... trzymam kciuki za pozytywne załatwienie sprawy....:-)

a u nas ....
Oluś chory.... od wtorku siedzi w domku razem ze mną i Aniulką.... tak że jestem dzielną mamą 2 dzieci..... ale myślałam że będzie gorzej..... :-D

Aniulka ma już 3 tygodnie.... i oby dalej się tak chowała... tylko...karmiłam ją piersią do zeszłego tygodnia, ale w środę dowiedziałam się że na weekend muszę do Łodzi jechać.... i jak wróciłam to mała tak zakochała się w butli że o cycu słyszeć nie chce.... i tak chyba zakończyła się moja ambitna rola matki karmicielki:zawstydzona/y:. nie stresuje mnie to za bardzo bo Oluś od początku był na butli.... i chowa się dobrze......ale trochę mi szkoda....
 
Diabliczko,nie martw się,próbuj podawać cycula, niech chociaż od czasu do czasu pociągnie i złapie Twoich przeciwciał,ja też Maćka karmiłam tylko na butli bo pierwszy miesiąc był w szpitalu a ja szybciutko straciłam pokarm w związku ze stresem. A im bardziej chciałam odciągać dla Niego aby zawieźć do szpitala, tym mniej go było...Także nie stresuj się Dzielna Matko Dwójeczki Skarbów :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
 
reklama
Trysia.... dzięki za słowa otuchy.... próbuję odciągać jej jeszcze do butli.... ale masz rację.... czym więcej odciągam tym mniej pokarmu.... nawet bez biustonosza mogę chodzić.... a to wszystko przez to że studiowałam w Wodzisławiu.... wtedy to żaden problem bo zawsze mogłabym odskoczyć na pół godziny i małą nakarmić.... ale w czasie wakacji zamknęli mi wydział (może słyszałaś o aferze z AHE :wściekła/y:) a mi został jeden semestr do końca.... i muszę to skończyć w Łodzi.... więc mam wycieczki 300 km co 2 tydzień....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: szlag mnie trafiał że muszę zostawić 2 tygodniowego bąbla i jechać.... ale po rozmowie z mężem doszliśmy do wniosku że szkoda tego przerwać..... jest także kwestia kosztów jakie już z tego tytułu poniosłam że inaczej musiałabym zaczynać od nowa..... a Przemo dzielnie sobie radził z maluchami..... więc coś za coś.... ale mam nadzieję że do marca skończę
 
Do góry