reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
reklama
shiune pogoda :szok::szok::szok: co to sie dzieje :szok::szok::szok:ja mieszkam na 26;-)a wtej chacie zawsze tak tłoczno i mam czasami nerwy na to:tak:
ide oglądac na dobre i nazłe:-D
 
Shinue i Oliwka.... też chodziliśmy do wiejskiej chaty lub do bezt pizzy ale od pewnego czasu robimy sobie pizzę sami na spółę ...Przemo ciasto ja sos i góra hihihi:-D

Iza1.... z Twojej księżniczki ciekawa życia kobieta rośnie, a co do jesieni to i tak październik był fajny.... ale to jednak końcówka i deszczyku będzie coraz więcej:-(
 
a chciałam się jeszcze czymś podzielić bo mam lekkiego doła.....

pierwszy raz od długiego czasu spędziłam z Olem weekend caluśki.... 24 godziny na dobę.... poeksperymentowałam trochę i z rewelacyjnym skudkiem.... dowiedziałam się że Oluś lubi myć ząbki.... jeść dużo rzeczy prócz mleczka (najlepsze były parówy i kluseczki:-) ) poznaje swoje zdięcia w kompku i śmieje się do nich głosem:-) , lubi wieszać z mamą pranie, gotowanie jedzonka.... i takie tam.... poprostu poświęciłam mu maximum czasu nie obciążona pracą kłopotami i takimi tam.... i teraz jak położyłam go spać to fajnie uśmiecha się przez sen:tak: ....
A jutro wracam do pracy i mam uczucie że coś mi i Olowi zostało zabrane... bo nie ukrywam... jak czasami wracam z pracy to mi się poprostu nie chce.... a jednak całkiem inaczej maluszek się zachowuje jak poświęca się mu jak najwięcej czasu i wcale nie uważam że poświęcam się dla dziecka bo samam mam przez to niezły ubaw.... i aż resztkami rozsądku powstrzymuję się by jutro nie dać w pracy wypowiedzenia i poprostu zostać z Olem.....

uffffff..... ale wynużenia...... ale chciałam się poprostu wygadać a właściwie wypisać.... dzięki że to ścierpiałyście.... Pozdrawiam
 
Diablica: ja rozumiem. mam zacząć od czwartku, na razie na 2 tyg. a jużdziś wyłam, że zostawię sampoas Pitka, mimo że będzie rządził z moją mamą. i robię sięzazdrosna strasznie o niego.
 
ja bardzo zazdrosna byłam jak tesciowa ja brała na spacerki i tam po swojemu,a najbardziej jak mówi że jak pójdzie za babcią tzn za niąalbo jak bedzie jak babcia to mnie gardło ściska zeby czegos nie palnąć .Tylko ona ona czemu tesciowe sa takie:szok::szok::szok::szok:teraz co mówi to nie przyjmuje do siebie:szok:
 
kaśka76 ... co do ka karteczek to nie wiem....

Oliwka..... co do teściowych..... myślę że one nie mają nic złego na myśli a wbrew pozorom też są babćmi czy nam się to podoba czy nie... i tego faktu nie zmienisz.... ale teściowa to zawsze teściowa a nie mama .... coś o tym wiem.... ale pamiętaj że to zawsze matka twojego męża... i poprostu się nią nie przejmuj..... bo i tak tego nie zmienisz..... hihihihi
 
reklama
OLIWKA ja mieszkam w 133 to chyba druga strona osiedla .

DIABLICA nie martw się .nic na to nie poradzisz a do pracy i tak trzeba iść . Mały napewno doceni te chwile z tobą.

Ja z moim przyszły mieszkamy na razie razem z moimi rodzicami i nie wiem jak to będzie . Przeraża mnie to :szok: .
 
Do góry