Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

[karolinna]

lilith mniam,karpatka ja teraz zjadłam pyszny twarożek z szczypiorkiem i rzodkiewkami,aż jestem zdziwiona że tak mi smakowało ! ja tam przytyłam już trochę na poczatku ciąży bo rzuciłam wtedy palenie i samo przez się trochę więcej wcinałam

mmm Twój mężczyzna musi być przerażony że tyle kupujesz ja dziś gadałam ze swoją mamą, to jak się urodziłam to miałam 57 cm,i jak widzę po usg mojej małej, że też ma już długie nóżki i wda się pewnie w mój wzrost ,to mniej więcej wiem co kupować

beata78 ja wiem tyle właśnie o świtale co Ty bo też leżałam u niego w szpitalu i myślę że usg też zrobi fachowo.Co do firanek...to mała rzecz a cieszy ;D a w którym jestes tyg bo nie masz suwaczka ?

 

[kaśka76]

dzięki wielkie dziewczynki za czary mary.

A co do żelków - u mnie jest wstępne potwierdzenie, że moja Fasolka to raczej Fasolek. Czyżby żelki = synuś??????

Beata78: trzymam mocno kciuki - będzie wszystko OK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Lilith: karpatka - kobieto dałaś genialny pomysł, jutro pomęczę mamę coby upiekła, bo mi nie wychodzi. Za mną dzisiaj chodziło spaghetti z sosem własnej roboty. Dopięłam swego, ale jestem zmęczona od tego stania przy garach. Ważne, że najedzona jestem i Fasolek też pojadł sobie. ;D

 

[aga77]

czesc sreduszka

Widze przygotowania coraz wieksze , mozna by to robic calymi dniami prawda? ;D , nawet prasowac sie chce haldy ciuszkow. U mnie teraz leza kupami na stole a ja nie umiem na to wszystko czasu znalesc, Oliverek corac bardziej aktywny , chcialby poszalec z mama bo to uwielbia, a w kojcu sam nie chce siedziec . Jest juz na etapie nauki siadania, kula sie po calym lozku wiec samego go nie moge zostawic , rozkosznie probuje raczkowac z pupulina do gory ;D obled w ciapki , mozna boki zerwac od smiechu. ja wam tu glowe zawracam Oliverkiem kiedy wy juz myslami z malenstwem ;D.

Olgap pojawila sie ? moze juz urodzila ;D Ciekawe ,bede wypatrywac bociana

kaśka76 ,karolinna ,lilith ,mmm ,beata78 zycze milego dzionka , wypoczywajcie duzo , a fasolki beda rosly szybciutko caluski :* wpadne pozniej pa

 

[LILITH]

Karolinna ja tez przestalam palic jak zobaczylam II kreseczki...ale ja ogolnie mialam straszny wstret do papierosow...i dym mnie rozdrazial itd...

Czy moze ktoras z was wie czy teraz mamy u dentysty wieksze prawa i mniej placimy za plaby swiatloutwardzalne (czy cos takiego) ...po 1 mam problem bo teraz zaczely mi sie do konca wyzynac zeby madrosci...boli mnie cala szczenka i niemoge wogole gryzc...no i napewno mam juz kilka zebow do naprawy ale jak sobie pomysle ze za sama plabe 100 zl to sie chyba nie wyplace tak samo jesli mialoby byc kanalowe leczenie...

 

[karolinna]

dzieńdoberek piękne

aga77 mam nadzieję że moja mała będzie grzecznie siedzieć w kojcu i jak mamusia będzie miała czas to dopiero wtedy będzie rozrabiać ;D A tak w ogóle to ja bardzo lubię prasować

wczoraj zaserwowałam moim piersiom zimny prysznic,nie będę komentować ale myślałam że odjadę z zimna,brr.Mojej małej też się nie podobało bo mnie kopnęła,pewnie sobie pomyślała"co ta moja mama wyprawia?!?"

kaśka76 i jak z karpatką?namówiłaś mamę?

lilith hm,mnie w sumie nie ciągnęło fizycznie do papierosów tylko w psychice mi to siedzi (teraz to dym mnie drażni do potęgi ) co do dentysty to nie mam pojęcia ale chyba nie ma specjalnych przywilejów ja też muszę się przejść ale najpierw powiem żeby zrobiła mi te z przodu (jak znajdzie ) bo wtedy biała plomba jest refundowana

 

[LILITH]

1 sa refundowane??? czy ogolnie przednie 1 2 3??

 

[karolinna]

przednie chyba do 4 ale 1 i 2 to na pewno.

 

[LILITH]

No to ja niewiedzialam dobrze wiedziec!!! pojde teraz chocby na przeglad i sie dowiem co i jak! w dodatku ja mam straszny klopot bo mam kolor A czy jakos tak...i przez to zeby sie psuja...czy szkliwo jest bardziej podatne na psucie...no i te zeby co mi rosna to powoduja ze 1 zaczynaja nachodzic na siebie....heh

 

[kaśka76]

Cześc dziewczynki
Wiesia moja nie dała się namówić na robienie ciasta, bo cały dzień jej zszedł na siedzeniu u lekarza. a po pol udniu my pojechaliśmy kupić pralkę, a wrócilismy z monitorem do kompa.

 

[sandros]

Kaska76 rozumiem udane zakupy

U nas spokojnie, Sonia coraz pewniej czuje sie na dwoch i coraz bardziej wykorzystuje te pozycje do zabierania roznych przedmiotow. A dwa dni temujak bylam na placu zabaw to gonila starzsego o 3 miesiace kolege - juz sie zaloty zaczynaja....

Nakupujecie sie... Ja mialam ciuszki po siostrzencu. Siostra wszystkie lepsze ciuszki zostawila - duzo tego - tylko, ze glownie chlopiece. Obecnie dokupuje sukieneczki.
Wozek, to kupilismy dwa dni przed moim porodem, lozeczko jakis tydzien wczesniej. Wszystko odbywalo sie na wariackich papierach. Mielsmy jeszcze remont, ktory skonczyli jak bylam po porodzie - jak wrocilam do domu to zobaczylam koncowy efekt.

A wracajac do mleka. Potrafilam przed ciaza dziennie litr wypic, a pozniej... czasem nawet przez tydzien nie wypilam nawet szklanki, mysle ze nadganialam bialym serem, na ktory przyszla mi ochota i jogurty.

Pozdrawiam,