reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
Frezja pisze:
Mmm tacy są ludziea szczególnie starzy bo im się wydaje że ciągle żyją w swoich latach. Imprezę macie za sobą i to najważniejsze  ;) Ja się strasznie cieszczę że tak wcześnie to załatwiliśmy, Natunia miała miesiąc  :laugh:
ja tak wogóle to mam w nosie to co ludzie sobie myślą :) a tak wogóle to czekaliśmy na chrzestnego który wyleciał nam do usa potem odpuściliśmy luty ze względu na zimę i no i wkońcu teraz się udało :)

mokkate i jesteś zadowolona z p. dr B. Michalskiej ?? Nam ją polecili znajomi i jka na razie nie narzekam :)

Dzisiaj to chyba mam dyżur na bb ;) nie mogę sie oderwać :)
 
reklama
Frezja pisze:
A my mamy problem typu "jestem już duża, a butelki są dla maluchów  ;D " Tak tak nie chce pić z butelki co wcześniej robiła. Picie muszę jej podawać z ...... dorosłego kubasa  ::) i wtedy pije, z butki nie!!! Kupiliśmy nekapek ale wzięła go za gryzaczek  :laugh:  ;D nie wie co się z tym robi, a moje tłumaczenie jak ma ssać nie pomaga  ;D

u nas dosłownie to samo !! butla jest be i koniec !!

Mokatka udanego spacerku !! a wózek skrętne ma koła ??

Karola  ze mnie juz wszyscy sie śmieja ze wszędzie z aparatem łaże wiec ja na pewno wezmę !!

MMM  ja wózka nie biorę a wezmę takie nosidełko na szelkach a tak na kolanach bedzie ! a takiego fotelika przenośnego juz dawno nie mamy bo juz bieda było ją wcisnąc w tych zimowych ubraniach a poza tym nie unioslabym tak tego mojego klocka !! A Grześ to niezła wagę ma  :)

Iza  ja tez opuchnieta była jak balon a stóp w ogole nie miałam prawie i palce jak parówki ! okropnie na boso chodziłam albo w klapkach męza! Skóre to az czerwoną miałam i piekla jak diabli ! Nawet pod materac dałam poduche zeby wyzej stopy mieć w nocy ale średnoi pomagalo !! A dosłownie zaraz po porodzie wszystko zeszło !! Kurcze nie obejżymy sie a tu nowa dzidzia bedzie  :)
 
a ja czekam az moja księżna sie obudzi i jedziemy do koleżanki na kawke co ma synusia starszego o jeden dzień od Liwii !!!!

u nas do bani pogoda a zapowiadało sie rano fajnie !!

ale mnie brzuchol boli juz którys raz jakby na @ a tu dalej nic normalnie w konia mnie robi ! :mad:
 
justyna pisze:
MMM  ja wózka nie biorę a wezmę takie nosidełko na szelkach a tak na kolanach bedzie ! a takiego fotelika przenośnego juz dawno nie mamy bo juz bieda było ją wcisnąc w tych zimowych ubraniach a poza tym nie unioslabym tak tego mojego klocka !! A Grześ to niezła wagę ma  :)
Grzesiowi już nogi z fotelika wystaja, ale jeszcze nie siedzi no i mamy problem :) no to ja też nie będę walczyć z wózkiem a mięśnie mam już prawie wyrobione :)

justi bawcie się dobrzw, pamiętaj że Liwia już zajęta ;)
 
justynka miłej zabawy u kumpeli :) fajnie że będziesz miała aparat bo ja jeszcze do swojego nie dokupiłam pamięci i robię tylko po 8 zdjęć zrzucam na kompa i znów ;)

mmm
napiszę Ci na gg jak do mnie dojechać :) i to niedaleko gallusa :) na tej ulicy mieszkałam jak jeszcze panną byłam ;D ja też mam gdzieś co ludzie mówią :p a przynajmniej staram sie ;)

frezja jak się rozpisałaś kochana :D wszyscy pisza że ich dzidzie mają ukochane zabawki a moja jakoś nie...no chociaż ma takie słoneczko na które lubi patrzeć jak zasypia :) ale Twoja niunia juz dorosła :D z butli nie bedzie pić :) słodka :)

mokkate to są siostry te michalskie?? podobne do siebie? :)

jak mała wstanie to zmykam na spacerek :) u mnie na termometrze już +12oC :)
 
Witam,

Sprawy urzedowe w polowie zalatwione, reszta jutro.

Na pylki naszczescie nie mam uczulenia - obecnie tylko na kurz i siersc kota.

Frezja, Justyna jak Wam z butli nie chca pic, to moze sprobujcie z normalnych butelek z takim korkiem - zatykanym, takim dziubkiem, jak w bidonach. Sonia tez miala okres, ze nie chciala nic pic ze swoich butelek, w tedy przypadkiem moja mama kupila sobie takie picie i Soni bardzo sie spodobalo.

Spacer nam dobrze zrobil, Sonia dzis caly dzis przekochana, a ja znacznie lepiej sie czuje.

Pozdrawiam,
 
my już po spacerku :) trochę pada i mam lekko mokrą głowę ;) ale mała miała suchutko w wózeczku :) i jest tak fajnie ciepło! naprawdę żal byłoby nie wychodzić :) godzinka na dworze i mała ma jakiś lepszy humorek :)

sandros super że już lepiej się czujesz :)

pozdrawiam.
 
Frezja- moja Daria dokładnie tak samo nie chciała pić z butelek i niekapków.
Dawałam jej pić w zwykłym kubeczku. Tak jak i nie chciała siusiać ani do nocnika,
ani ze specjalna nakładką na sedes, tylko od razu jak dorosła- do kibelka
(a ja musiałam ją trzymać, żeby ta mała pupka nie wpadła cała do środka  ;D)

A ja juz po spacerku. Porgnozowany deszcz nas jednak dopadł, ale nie był zbyt intensywny.
Ogólnie jestem zadowolona- Daria miała usmiech naokoło głowy, bo nie powiedziałam jej, że po nią przyjdziemy
(niespodzianka sie udała :laugh:), wózek prowadzi się świetnie (ma skrętne koła, sama przyjemność ;D), a ja troszkę odetchnęłam :D

Co do p. Michalskich- nie przypuszczam , żeby to była jakakolwiek rodzina.
Z pani Marek- Michalskiej jestem baaaaaardzo zadowolona.
Cała ekipa lekarzy (pediatrzy, laryngolog, alergolog) wmówiła mi, że Daria ma alergię i ponad rok brała "wziewy".
Tylko nikt nie umiała mi powiedziec na co jest ta alergia.
Na szczęście trafiłam do tej właśnie pani doktor, która w ekpresowym tempie wykryła, że jest to coś przeciwnego- osłabiona odporność organizmu.
W niecałe dwa miesiące Daria była wyleczona.
Daltego bardzo się cieszę, że do niej trafiłam. I ma podejście do dzieci.
 
kurcze mmm nie mam twojego gg :o nie wiem jak to możliwe ::) napiszesz mi? bo tyle stron musiałabym przekopać :p

mokkate masz może żółtą parasolkę ?
 
reklama
Do góry