Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

[aga77]

hello

Zglaszam sie znowpo dluzszej nieobecnosc Dziekujemy za pamiec i za mile powitanie.
Milo was widziec w coraz wiekszym gronie dzieciaczki sa slodziytkie ...az tak ze chcialoby sie rodzenstwa dla Oliverka ;D;D
Moje ladaco przypomina juz coraz wiecej synczysko niz dzidziusia idaje niezle w kosc ,pyskacz sie zrobil straszny i wykolca sie po swojemy wymahujac paluszkiem ;D;d . Ale musze go tez pochwalic ,ze wreszcie sie wziol za chodzenie ooczywiscie trzeba mobilizowac klaskac i wiwatowac , bo inaczej nigdzie nie pojdzie. Smiesznie stawia kroczki boczkiem , bo nadal jest bardzo ostrozny , wiec chodzenie raczej przypomina "krakowiaczka" ;D;D Moj maly cykor ;D;D;D
Oj wpadne zdalc relacje jak tam krakowiaczek ci ja maszeruje , a dzis spadam spac , wrocilam po pracy i o niczym innym nie marze jak o lozku

Beatko mialam tez taki problem ...i wiesz co pomoglo TORMENTIOL , sprobuj , akurtat zadziala

Ok milej nocki kochane papa i do zobaczenia

 

[OlaK]

mmm Uświadamiasz mi, że chrzest mojego Korka będzie trudną przeprawą, bo my planujemy w okilicach roczku
Beata78 jeszcze nie dawno pomagałaś mi na brak kupy Kordiana, a u Ciebie odwrotnie...
Ja tylko (na razie) raz miałam przypadek obszczypanej pupy, ale miałam krem, który robili w aptece na receptę. Skuteczny, owszem, ale chyba najlepiej robiły dłuuuugie wietrzenia. Wprawdzie przebywanie bez pieluchy często kończy sę prysznicem, w przypadku chłopców, ale naprawdę dobrze robi. I po zmianie pieluchy przemywanie wodą. Ja jeszcze parzyłam rumianek i takim wywarem przemywałam.
Sugestie mmm co do husteczek są bardzo trafione. Jak pupa była odparzona, to też je odstawiłam. Czytałam na którymś w wątków na bb, że mamy mają włlaśnie problemy z odparzeniami na skutek ich używania

 

[diablica2]

Beatko78 dzięki za rady... choć muszę powiedzieć że dużo rzeczy robię tak jak opisałaś więc poprostu uzbroję się w cierpliwość... a co do odparzeń... Alex miał raz nieziemskie odparzenia po biegunce i wyleczyłam je zwykłą mąką ziemniaczaną zamiast pudru.... poszło jak ręką odiął i do dzisiaj nie wróciło....

 

[justyna]

Diablica  jak nie nauczy sie jeść!!! to co pojdzie do szkoły i bedzie butle tylko pił !!?? przeceiz zaskoczy tylko faktycznie to nowość i spokój tu Cie uratuje a moze poprostu za szybko dla niego to jest ??

MMM  u nas jest tak ze na drugi dzien mozna zadzwonić i powiedzą czy wstępnie chodują cos czy jalowy po 24godz !!

Ja po kazdej kupce myje pod wodą dupcie i nie mamy problemu !! Nie wiem co Ci Beatka poradzić moze faktycznie tak jak MMM pisała ze pieluszki dodatkowo podrażniają !!  

Aga witaj po przerwie !!

 

[justyna]

Ola fakt z tymi husteczkami !! my jak bylismy u lekarki z Liwcia i walla kupsztala i jak wyciągnelam husteczki to jak mi lekarka wykład zrobiła to odechciało mi sie ich ...jedynie na wyjscia je uzywam ! Zreszta od początku samą woda przemywałam, jakos sama tez bym nie chciala takiego czegos uzywac .................

 

[diablica2]

Justyna... napisz mi coś o tych chusteczkach.... bo ja używam od samego początku... i problemów żadnych nie mam i nikt mi nie mówił że są złe....

 

[OlaK]

Ja po kupie pod wodę zawsze-prysznic.
Chusteczki czymś takim napuszczają, że odparzeń nie powodują, ale na pewno nie pomagają się ich pozbyć, jak sie już pojawią.

 

[justyna]

Diablica    dr Rutkowska mi powiedziała zeby sporadycznie używac tych chustek, bo nasączone są cudami itp i wbrew pozorom moga podrażnic skórkę dziecka i najlepsza woda ! Ja na logike biorąc tez darowałam sobie te chustki i tylko w wyjściowej torbie je nosze a tak jak Lilitek mały był to płatki takie duze z dzidziusia i woda w miseczce a potem mycie pod bieżacą wodą! Poza tym jak Liwuś zrobi kupsztala to powłazi jej wszedzie i bezpieczniej umyć mydelkiem i spłukac wodą !!

 

[mmm]

MMM  u nas jest tak ze na drugi dzien mozna zadzwonić i powiedzą czy wstępnie chodują cos czy jalowy po 24godz !!

acha, teraz rozumiem Bo już myślałam że chcesz mieć drogę alternatywną żeby wymigać sie od kina

mmm Uświadamiasz mi, że chrzest mojego Korka będzie trudną przeprawą, bo my planujemy w okilicach roczku

wiesz co, tak sobie myślę że roczniaki już są bardziej obeznane ze światem, ale różnie bywa, a z takimi maleństwami to nie mieli żadnych kłopotów a poza tym jeden dziadek słyszał komentarz, że pomyliliśmy miejsca i powinniśmy siedzieć z rocznymi dziećmi : , ale to już uroda małego miasteczka Cieszę się że mamy to już za sobą!!

 

[justyna]

MMM ja wymigać ?? normalnie ciesze sie jak dziecko na to spotkanie ! ;D
a bedziesz miec tam wózek czy cuś bo ja nie wiem czy wziasc wózek czy nie !!