No wiem,że sie tu ostatnio mało udzielam.Nawal zajęć domowych...ale wlaściwie to praca mnie jakoś tak męczy.mam deprechę zawodową i tyle :-( Szkoda gadać. Jutro to znaczy przy świetej niedzieli znowu do pracy na dniówkę.Jak ja nie lubię wolnych dni w pracy....buuuu.Wszyscy w domu a ja na wygnaniu.Wiem,marudzę aż strach.Ale....padam na ryjek a nie czuje satysfakcji.Może mnie ktoś walnąć czy co...Niby nie jest źle....w tej szkółce rodzenia to ruch sie zrobił jak na dworcu.Ostatnio było ze 20 dziewczyn!!! A przecież dopiero zaczynamy.No i wydają się zadowolone...hmmm
No i od razu się usprawiedliwiam na przyszłość.14 marca wyjeżdżam z moim szczęściem na dwa tygodnie.Wredna matka,zostawiam dzieci i z facetem jedziemy w świat.Muszę odpocząć od wszystkiego.najpierw zobaczę moje ciocio-wnuczątko w niemcach a potem pod Belgię a na końcu Austria,do znajomych na wieś.Dzieci zostawiam pod opieką babci no i może tatuś je weźmie na weekenda.Zresztą są duże...tylko Gocha wiecznie na antybiotykach z powodu zatok....wydaję majątek na jej leczenie.A! muszę wam cos opowoedzieć.O naszym szanownym NFZ...wrrrrrrrrrr
Otóż mojej corci zalecono sanatorium,pediatra zaznaczyła,że morze najlepiej.No i w gliwickim oddz.NFZ potwierdzono mi,że gimnazjaliści jeżżą tylko w wakacje bo nie prowadzi się szkoły dla nich w sanatoriach.No więc ja sobie tu planuję urlopik w marcu...a wczoraj dostalam odpowiedź z NFZ.nad morzem....to dla nich Ciechocinek.A wakacje,to od 25 marca do 20 kwietnia. czy jakis debil to wymyślił? ja juz pominę ten Ciechocinek....ale kto wysle dziecko do sanatorium w świeta wielkanocne???????????????????????????????????????
No to deprechy ciąg dalszy.Muszę to jakoś odkręcić.Dziecko mam chore to może się zlitują i zanim nie skończy teraz leczenia to nie mogę jej wysyłać.No szlag mnie trafia i tyle.
(tu wykasowalam tekst bo już tak marudziłam,że sama czytac nie mogę)
Więc jadę na urlop.
Chciałam przeczytać co tu się dzieje ale tak żwawo tu życie płynie,że się pogubiłam ;-).Ale kilka rzeczy wyłapalam
Cos o goleniu ;-).U nas są takie fajne maszynki do golenia.Sa specjalnie na takie owłosienie jak u kobitki.Mają grzebyczek z przodu i tną jak mazrenie.Nie ciągną włosów i nawet na upartego nie trzeba namydlać.Jak sie chcecie same golic w domu to nie trzeba całości tylko tę część koło pośladka,na dole,no chyba,że ktoś chce więcej to można. U nas się goli bardzo mało.
A w ogóle to ....lubię tu do was zaglądać. teraz zmykam bo rano nie wstanę do pracy.....buziaki dla Mamuś i ich pociech...