reklama
No jak to nikt za Wami nie tęsknił.
Karolina- ja też zapisuje się do klubu obrażonych
Lilithku- ciesze się ,że Ci się spotkanie podobało.
To jest jedyny lekarz, który pocieszył mnie i nastawił pozytywnie.
Czarnulka- dobrze, że już zdrowiejesz.
Gratuluję drugiego ząbka i nowych umiejętności .
Mmm- Ty lepiej napisz ile masz jeszcze zamiar mieć tych "mmmmmmm" ;D
A co studiujesz, jeśli mozna wiedzieć?
Karolina- ja też zapisuje się do klubu obrażonych
Lilithku- ciesze się ,że Ci się spotkanie podobało.
To jest jedyny lekarz, który pocieszył mnie i nastawił pozytywnie.
Czarnulka- dobrze, że już zdrowiejesz.
Gratuluję drugiego ząbka i nowych umiejętności .
Mmm- Ty lepiej napisz ile masz jeszcze zamiar mieć tych "mmmmmmm" ;D
A co studiujesz, jeśli mozna wiedzieć?
diablica2
mały wielki OLO :)
żeby dostać się na kasę chorych do ortopedy dziecięcego do Piekar Śląskich trzeba czekać do listopada dlatego razem z Alexem jedziemy w za 2 tygodnie prywatnie do dr.Holeczko...
Justysia twój Liwciorek jest uroczy w tym berecie.... a Przemek to się śmiał że "Liwcior jest politycznie poprawny".... hi hi hi
pozdrawiam
Justysia twój Liwciorek jest uroczy w tym berecie.... a Przemek to się śmiał że "Liwcior jest politycznie poprawny".... hi hi hi
pozdrawiam
czarnulka22
mamusia Kiki i Emi
Dziękujemy wam wszystkim za gratulacje
LILITH miło czytać że ktoś pamięta
karolinnkoA ty to skarbie jesteś zawsze pamiętliwa Przepraszam cię za przeoczenie wybacz mi
A ja zmykam juz spać bo jestem juz zmęczona bardzo,a jutro jedziemy do znajomych na pożegnanie karnawału Ale ja pewnie długo im towarzystwa nie dotrzymam,bo wieczorkiem pobolewa mnie brzusio
Dobranoc i dozobaczenia w Poniedziałek
LILITH miło czytać że ktoś pamięta
karolinnkoA ty to skarbie jesteś zawsze pamiętliwa Przepraszam cię za przeoczenie wybacz mi
A ja zmykam juz spać bo jestem juz zmęczona bardzo,a jutro jedziemy do znajomych na pożegnanie karnawału Ale ja pewnie długo im towarzystwa nie dotrzymam,bo wieczorkiem pobolewa mnie brzusio
Dobranoc i dozobaczenia w Poniedziałek
diablica2
mały wielki OLO :)
Beata78
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2005
- Postów
- 291
Witam Was kochane! Pragne dodać, że nikt tu za mną też nie tęskni...
Karolinnko my też mielismy problem z ciemieniuszką, ale szybciutko przeszło. Praktycznie po jednym "zabiegu". Nam pomogło solidne masowanie włosków oliwką (Mateusz też ma długie, pamiętacie jeszcze ?? ), trwało to dośc długo, a potem wyczesywanie tym samym grzebyczkiem co Ty masz. Potem umycie włosków i było po sprawie. Mykę szamponikiem, a potem też płuczę czystą wodą (mam ją osobno w dzbanuszku).
Kasiu178 Mateuszek tez miał kolkę. Raz tak krzyczał, że w panice pojechaliśmy z nim na pogotowie. Ja był malutki oprócz wspomnianych metod (masowanie brzuszka, ciepłe okłady na brzuszek) pomagało ubranie go i włożenie do rożka, tak żeby miał ciaśniej. Maluchy ponoć to lubią, bo wtedy maja ciaśniutko i bezpiecznie jak u mamy w brzuszku. No i u nas czapeczka pomagała na wszystko. No a teraz jak tylko widzi czapkę to jest wielki krzyk. No i sobie darujemy. Zakładamy tylko czasami jak nie chce spac po kąpieli i trzeba go zabrać do drugiego pokoju (żeby nie owiało mu główki przy zmianie temp. pokoików). no i też bez chemii sie nie obyło: esputikon, Plantex lub zwykła herbatka koperkowa. Powodzenia, cierpliwości i wytrwałości przy też kolce. tzrymam mocno kciuki.
Ale śliczne te Wasze dzieciaczki. Basen też mnie kusi, bo widzę, że to wielka frajda (dla Malucha i mamciu), ale boje sie troszkę. Mąż ma jakies fobie na punkcie wody i mam nadzieje, że to nie jest dziedziczne .
U nas niewesoło. Mateuszkowi po marchewce z jabłkiem znowu wyszło uczulenie. Mieliśmy tekie jazdy, że nawet nie miałam czasu napisać. W pracy czytałam tylko Wasze posty, ale ciiiii, to po kryjomu. Dostał nową maść, no i zalecono kąpiele w krochmalu (znowu wylądowaliśmy u lek, bo buźka była jak skorupa). No i zero jakichkolwiek kosmetyków. Tylko do pupy. dzis już było troszke lepiej. troszke mu zbladły te licka i widzę, że juz go to chyba tak bardzo nie swędzi. Ciekawe jak długo będę czekać na jego zdrowiutka skórke na buzi??!!
Ćwiczenia jakos mi nie idą. Brak sił po całym dniu. No i teraz to uczulenie. Mamy przechlapane. No i znowu Mały wcina tylko jabłuszko. Trudno.
A! No i co do marcowych ludzików to z całym szacunkiem, ale gdyby Maleństwo urodziło się dzien po terminie, tj. 3 kwietnia to byłoby w sam raz w moje urodzinki . Domyslam się Karolinnko, że tez jestes barankiem .
Buziaczki kobitki. No i wspomnijcie mnie czasem, cieplej się na sercu zrobi :0.
Spokojnych snów, a mamusiom uczącym się otwartego umysłu i owocnej nauki. Trzymajcie sie dzielnie... no a po męczarniach słodkich snów .
Karolinnko my też mielismy problem z ciemieniuszką, ale szybciutko przeszło. Praktycznie po jednym "zabiegu". Nam pomogło solidne masowanie włosków oliwką (Mateusz też ma długie, pamiętacie jeszcze ?? ), trwało to dośc długo, a potem wyczesywanie tym samym grzebyczkiem co Ty masz. Potem umycie włosków i było po sprawie. Mykę szamponikiem, a potem też płuczę czystą wodą (mam ją osobno w dzbanuszku).
Kasiu178 Mateuszek tez miał kolkę. Raz tak krzyczał, że w panice pojechaliśmy z nim na pogotowie. Ja był malutki oprócz wspomnianych metod (masowanie brzuszka, ciepłe okłady na brzuszek) pomagało ubranie go i włożenie do rożka, tak żeby miał ciaśniej. Maluchy ponoć to lubią, bo wtedy maja ciaśniutko i bezpiecznie jak u mamy w brzuszku. No i u nas czapeczka pomagała na wszystko. No a teraz jak tylko widzi czapkę to jest wielki krzyk. No i sobie darujemy. Zakładamy tylko czasami jak nie chce spac po kąpieli i trzeba go zabrać do drugiego pokoju (żeby nie owiało mu główki przy zmianie temp. pokoików). no i też bez chemii sie nie obyło: esputikon, Plantex lub zwykła herbatka koperkowa. Powodzenia, cierpliwości i wytrwałości przy też kolce. tzrymam mocno kciuki.
Ale śliczne te Wasze dzieciaczki. Basen też mnie kusi, bo widzę, że to wielka frajda (dla Malucha i mamciu), ale boje sie troszkę. Mąż ma jakies fobie na punkcie wody i mam nadzieje, że to nie jest dziedziczne .
U nas niewesoło. Mateuszkowi po marchewce z jabłkiem znowu wyszło uczulenie. Mieliśmy tekie jazdy, że nawet nie miałam czasu napisać. W pracy czytałam tylko Wasze posty, ale ciiiii, to po kryjomu. Dostał nową maść, no i zalecono kąpiele w krochmalu (znowu wylądowaliśmy u lek, bo buźka była jak skorupa). No i zero jakichkolwiek kosmetyków. Tylko do pupy. dzis już było troszke lepiej. troszke mu zbladły te licka i widzę, że juz go to chyba tak bardzo nie swędzi. Ciekawe jak długo będę czekać na jego zdrowiutka skórke na buzi??!!
Ćwiczenia jakos mi nie idą. Brak sił po całym dniu. No i teraz to uczulenie. Mamy przechlapane. No i znowu Mały wcina tylko jabłuszko. Trudno.
A! No i co do marcowych ludzików to z całym szacunkiem, ale gdyby Maleństwo urodziło się dzien po terminie, tj. 3 kwietnia to byłoby w sam raz w moje urodzinki . Domyslam się Karolinnko, że tez jestes barankiem .
Buziaczki kobitki. No i wspomnijcie mnie czasem, cieplej się na sercu zrobi :0.
Spokojnych snów, a mamusiom uczącym się otwartego umysłu i owocnej nauki. Trzymajcie sie dzielnie... no a po męczarniach słodkich snów .
reklama
Kasia178
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2005
- Postów
- 1 011
Dzięki dziewczynki za rady dotyczące kolek, walczymyz nimi ale chyba mało skutecznie, serce mi się kraje jak widzę jak się Bartulek męczy po kolei próbujemy nowych sposobów , może któryś zadziała
Karolinna i Mmm, mam zakaz ćwiczeń, dżwigania, schylania się, kąpieli w wannie (tylko prysznic) i jeszcze wiele innych a i tak cały czas ze mnie leci zobaczę co we wtorek mi gin powie.
Justyna, Liwcia w moherowym berecie jest rewelacyjna
W ogóle jak się spojrzy na fotki naszych dzieciaczków to smutki mijają A jak się przytula małe ciałko to już samo szczęście
Pozdrawiam i zmykam bo źle mi wysiedzieć przy kompie, papa
Karolinna i Mmm, mam zakaz ćwiczeń, dżwigania, schylania się, kąpieli w wannie (tylko prysznic) i jeszcze wiele innych a i tak cały czas ze mnie leci zobaczę co we wtorek mi gin powie.
Justyna, Liwcia w moherowym berecie jest rewelacyjna
W ogóle jak się spojrzy na fotki naszych dzieciaczków to smutki mijają A jak się przytula małe ciałko to już samo szczęście
Pozdrawiam i zmykam bo źle mi wysiedzieć przy kompie, papa
Podziel się: