reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
No właśnie kroplówka- byłam umówiona z moja ginką że jak nic się nie zacznie do jakiegoś tam czasu to przyjadę do niej na dyżur i "urodzimy" ( dodam ze to moja znajoma) Szyjka juz była dojrzała( bo to podobno też jeden z warunków kroplówki) no i zaaplikowano mi kroplóweczkę.Było szybko poród zaczął się ok 11.00 a 16.45 był już dzidziuś.Ale bóle były tak intensywne że myślałam ze wszytkich pogryzę.Chyb ajednak lepiej poczekać na naturalny początek.
 
reklama
Diablica az mi ciary przeszły na myśl o tej kroplówce :) Izka ja tez nie umaiłam sie doczekac i cała szczęsliwa byłam jak zawołali mnie na kroplówke ale jak przyszły bóle to szybko zmieniłam zdanie i drugi raz jak nie bedzie to konieczne to nie dam se tego podac ! Ja liczyłam na znieczulenie ale ta kropówa tak mi to pogoniła ze juz czasu nie było.....Ja wiem ze końcówka sie ciągnie niemiłosiernie ale dzidzius najlepiej jak sam zadecyduje kiedy chce wyjść chyba ze nie bedzie chciał !!
 
WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE DLA ALKA !!!!!!

Diablica na pewno mały szybko dojdzie do formy po ćwiczeniach a jak zaczniesz na basen chodzić to nie bedzie śladu !!

 
izka ja też jak dostałam oksytocynę (zanim mnie pocięli) to zaczęłam się zwijać niemiłosiernie z bólu,nie wiem jak to jest bez "przyspieszacza" ale to bolało .

lilith opisz jak było :) szczęśliwej podróży!

mokkate to życzę Ci spełnienia mojego snu :D

mała wczoraj wprawiła mnie w zachwyt ( nie tylko mnie ;) ) ,był w odwiedzinach u nas mój brat i gdy odprowadzaliśmy go do przedpokju to zaczęliśmy się z czegoś śmiać a jak nagle mała zaczęła nam wtórować! :o i to na cały głos! bez łaskotania!! ;) ;D no jestem zachwycona 8) :D

i wczoraj zabawiliśmy się w "idzie raczek" i też zachwyt na buźce mojej małej :D ( właśnie na bb mi przypomnieli o tej rymowance :) )

lecę na śniadanko,buziaki lasencje :-* :-*
 
mmm to cała historia z diagnozą Alka..... ale przedstawię Ci ją po krótce.. najpierw niepodobała mi się rączka Ola ale wszyscy lekarze twierdzili że Alek jest na tyle mały że to jest normalne... potem poszłam do jednej pani doktor bo małego brzuszek bolał i ta też zwróciła uwagę mi na tą rączkę i dała telefon do pani rechabilitant żeby ta go obejrzałą... i wtedy się zaczęło... jak ta Pani go zbadała to stwierdziłą ogromny kręcz prawostronny,poważną asymetrię i wogóle szczęście że mały żyje.... potem poszłam do ortopedy w Rydułtowach... ten powiedział żę chciałby żeby każde dziecko było tak chore jak Alek(czyli zdrowy jak rydz)... a skrzywiona rączak to efekt złamanego obojczyka przy porodzie...samo się naprawi... a na koniec poszliśy do kolegi któy jest rechabilitantema ten stwierdził że mały jest rzeczywiście zdrowy jak rydz... obojczyk też ma cały a rączkęwarto było by jednak skonsultować z jakimś konkretnym ortopedą (chyba pojedziemy do piekar) ale poszliśmy do tego centrum rechabilitacji dziecięcej i z całej czarnej diagnozy została tylko lekka asymetria a że małemu ćwiczenia nie zaszkodzą a w domu też mam fajne pomysły na zabawę żeby mu to ćwiczyć i masować.... więc jestem dobrej myśli
;D ;D ;D


olozb3hv.jpg

 
Macie racje dziewczyny (no i Wielkie dzieki za rady i informacje) - nie bede sie spieszyla do kroplowki, z tego co piszecie i co mowila polozna to ostatecznosc - wiec postaramy sie byc z mezusiem cierpliwi:) Buziaczki dla Wszystkich!
 
diabliczko no to musiałaś się najeść strachu przy takich różnych opiniach. Na pewno z pomocą ćwiczeń Alek wróci do pełnej formy :)

hehe, a na mnie kroplówka wogóle nie podziałała :)
 
ale mnie ta pogoda wkurza, rano było paskudnie to tyle co mała zasneła wylazło słonce i ani jednej chmury nie widać :mad: pewnie jak popołudniu bede chciała wyjść to zaś bedzie do bani !! Kurcze kisimy sie juz jak ogórki JA CHCE WIOSNE !!!!!!!!

poki mała śpi to ide sie wykąpać a potem do obiadu przygotowac coś....kurde jakos nie umiem sie od Was oderwać ;D
 
izka-mummy Na pewno wszystko będzie dobrze :) wszyscy czekamy na Twojego bobaska :) ale teraz mamy wysyp dzieciaczków :D

justynka ta pogoda też mnie dobija,powoli łapię chyba chandrę... :p

diablica jak ja nie lubię jak lekarze gadają takie głupoty! nie potrzebnie straszą zamiast dokładnie i szczegółowo przebadać :mad:

a teraz trochę fotek :D

właśnie wyszłam z cieplutkiej wody na chłodny ręcznik,a ten gość z aparatem jeszcze mnie męczy


jak ja nie lubię leżeć na brzuszkuuuu
 
reklama
no fakt.... trochę nerwów i stresu mnie to kosztowało....

a co do kroplówki.... to na szczęście nie musiałam.... miałam wymarzony poród... wzięło mnie w 38 tyg...  środku tygodnia.... w nocy.... sama na porodówce.... skurcze trochę bardziej bolały niż mój standardowy okres....... ;D końcówka była gorsza, ale to już inna historia... :(



olozb3hv.jpg

 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry