reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
Dobry wieczór Mamuśki! Ja też już za Wami nie nadążam.Trozkę sie obijałam z pisaniem. Od poniedziałku idę do pracy i jakos nie mogę sobie z tym psychicznie poradzić. Nie wiem jak to przeżyję. Bylismy dzis na szczepieniu. Mateuszek był dzielny jak nigdy.
Trzymajcie sie zdrowo. Wszystkiego dobrego dla Was i dla Waszych Maleństw. Słodkich snów.
 
reklama
Sandros- co do bioderek, to pediatra sprawdza przy kolejnych wizytach.
Jeśli coś złego się dzieje, to kieruje do specjalisty.

Byłam wczoraj na Raciborskiej, na rozmowie z panem ordynatorem i jestem bardzo, bardzo zadowolona.
Wszystko pozytywnie odbieram. W środę ide na USG, aby sprawdzić jak przebiega pępowina.
Może się okazać, że jest zapętlona i stąd te zwolnienia tętna.
Jestem optymistycznie nastawiona!

Karolinna- nie będzie mnie w sobotę, bo mam gości. Czekam z niecierpliwością na relacje.
Bawcie się dobrze. Proszę ucałować wszystkie dzieci od wirtualnej cioci ;D ;D
 
Witam,

Mokate, widac miasto to inna praktyka ::)

Aga77 nie ma sprawy, Sonia napewno ucieszy sie z twarzystwa.

Kasia178 nadrabiamy zeszly rok - nawet o sankach nie bylo mowy, zadowalalismy sie lepieniem balwana ;)

Pozdrawiam,
 
Aga!!!!!!!! Co to w ogóle znaczy"zwykłą pielęgniarką"??????? Chcesz klapsa w tyłek??????/ No to w takim razie ja jestem zwykłą położną i każdy jest zwykłym kimśtam.
Justynka,słyszałam o przeróżnych metodach oduczania ssania palca ale nie wiem czy są naprawdę skuteczne.Może powiem ci,że ja musiałam oduczać córkę obżerania paznokci i używałam do tego gorzkiego żelu.Można to kupić w aptece.Bo zawstydzanie i karanie powoduje,że większe dzieci chowają się żeby possać kciuka.Moja przyjaciółka miała poważny problem.Jej syn od przedurodzenia tak ssał palucha że urodził się już z blizną na kciuku!! Pierwszy raz coś takego widzieliśmy. Najpierw były bandażowania i inne cuda ale to niebezpieczne.Więc...USZTYWNIŁA MU RĘKAWKI!!! Super,tak podszyła rękawy,że nie był w stanie na tyle zgiąć ręki,żeby włożyć palca do buzi.I nawet potem nie używał smoczka:-)) Więc to zależy w jakim wieku się walczy.Mały miał wtedy kilka miesiecy i poskutkowało.
Muszę się wam pochwalić:-)),nasza mini-szkółka rodzenia w szpitalu się rozkręca.Już mam 2 uczennice które specjalnie do nas przychodzą z domu no i na bieżąco pacjentki z oddziału.problem jest tylko taki dotyczy wszystkiego ,że mój biedny szpitalik w ramach likwidacji tzn.prywatyzacji przechodzi wieeelki remont i jest to uciążliwe dla wszystkich.staramy sie żeby wszystko funkcjonowało jak zawsze,ale martwię się,że dziewczyny się mogą obawiać ...... a szkoda,bo wprowadzamy różne inności i dziś rano się dowiedziałam od oddziałowej,że dostaniemy jedno super łóżko porodowe najnowszej generacji....Co prawda łóżko nie urodzi za matkę ale myślę,że każdy taki drobiazg(?) może zachęcić do aktywności.Bo na tym podobno można swobodnie każdą pozycję przyjąć./Co prawda na starych też.....chcieć to móc ;-))
I zmykam na spanko podyżurowe....papapa
 
hejka :)

sandros rewelacja na nartach! :) kiedyś chciałabym spróbować jeździć na snowboardzie ale musiałabym wcześniej nauczyć się na nartach ;D ale lubię patrzeć ja jeżdżących :)

kasia178 zapalenie macicy to chyba wtedy kiedy coś tam Ci zostało,tzn że lekarze porządnie nie wyczyścili macicy i np.kawałek łożyska został ::) te ćwiczenia wydają się łatwe ale np "nożyce" prawie mnie położyły ;) kasiu ja smaruę się kremami nawilżającymi,antycellulit i na rozstępy :) trochę tego jest ::) :p

aga ale Ty się tam napracujesz! jak Olivier znosi Twoją pracę ?

mokkate a może mynięłyśmy się wczoraj na raciborskiej ? :) ja byłam między 12.30 a 13.30 :) a co do wahań tętna to przez to miałam cesarkę.

chochlik gratuluję prężnie rozwijającej się szkólki :)

ja już dziś troszkę posprzątam mieszkanko na jutro :) może ktoś jeszcze się skusi ? :) 11 luty godz 15.00 :)

a co do peselu,to wiecie że to trochę się zmieniło już ? pierwsze cyfry to już nie do końca data urodzenia się :)



 
jak kiedyś urodzę jeszcze to się zapiszę na spotkania mamuś ;-))
co do przyczyn zapalenia w macicy to najczęściej jest to zakażenie bakteryjne.W macicy jest rana po łożysku,są odchody z krwią,po prostu miód dla bakterii.Pochwa jest w sąsiedztwie i cewki moczowej i odbytu,nie ma szans ,żeby nie było żadnych bakterii.Do tego w pochwie każda z nas ma swoją florę bakteryjną.W normalnych warunkach organizm sobie z tym radzi,są jednak sytuacje,że bakteria robi sie patogenna,to znaczy zaczyna szkodzić.Ma dużo jedzonka,super warunki .Kiedyś olbrzymia część kobiet umierała na gorączkę połogową,dziś to historia ale nasza budowa się nie zmieniła i szanse są wciąż na infekcjem,tyle,ż my już umiemy to leczyć.Jesli kobieta rodzi sama to nikt jej nie ""czyści" a jest ok.tylko,gdy łożysko było w widoczny sposób niekompletne,lub w czasie cięcia ces...... Osłabienie odporności,czasem kontakt z pozoru bzdurną bakterią....i już.nawet nie leczone zęby mogą być poważną przyczyną tego stanu. Tak więc przyczyn może być ogromna ilość....
Czasem łożysko po porodzie jest całe,sama bym sobie dała głowę obciąć,że nic mu nie brak i do tego urodziło sie jak najbardziej samodzielnie.A za jakiś czas kobieta wraca i są resztki w macicy....na najmniejszej tkance rozrasta się to świństwo jak na drożdżach. Mnie położnictwo nauczyło jednej rzeczy.....pokory. Nic nie możemy przewidzieć,nigdy niebędziemy wiedziec wszystkiego.Może nawet to jest w tym wszystkim najbardziej fascynujące.
Pracuje tyle lat a jeszcze wciąż zdarza mi sie powiedzieć,że widzę coś po raz pierwszy w życiu.
Pochylam głowe Boże przed cudem,przed mądrością natury,podziwiam bo i tak wszystkiego nie zrozumiem.Szkoda tylko,że tak już nie jesteśmy z naturą związane,że nasze życie jest zaplanowanym często filmem,że uczymy się czegoś co mamy w sobie,studiujemy instynkt,podchodzimy do rzeczy naturalnych jak do wielkiej sztuki nie szukając mądrości w sobie.
Czasem wydaje mi się(choć to niemożliwe),że giną w nas geny,między innymi ten od macierzyństwa. ten od spontaniczności też...;-))
czy ja nie miałam już spać?
 
Mokkate ty bylas na dyzuze u ordynatora? bo o ile sie nie myle on ma dyzury wlasnie w czwartki calodobowe. Tez sie wybieram w przyszly lub za 2 tygodnie zeby dogadac sie co i jak mimo iz mam jeszcze troszke czasu:) Ale coraz bardziej sie denerwuje, moze jest to spowodowane droga ktora wrazie czego musze przebyc:( Slyszalam o tym ordynatorze same mile rzeczy i mam nadzieje ze mnie uspokoi:):)
Powiedz jeszcze czy jakos sie umawialas czy poprostu przyszlas na dyzur czy na wizyte?
 
chochlik kolejne pytanie z typu "karmienie piersią" ktoś pisał na bb żeby uważać czym się smaruje ciało (kremy ,balsamy itp) bo podobno przenika to do pokarmu... prawda czy fałsz ?

lilith ten ordynator robił mi cesarkę właśnie :) a i uważaj bo niezły z niego żartowniś... ;D
 
Hej!!
Zaczynam od siebie: egzamin zdany :) na ładną czwóreczkę :) kolejny wynik w poniedziałek :)
Najbardziej pomagają mu inhalacje, wtedy katarek spływa. Oddycha cały czas noskiem, więc nie mam problemów z karmieniem. Jest pogodny i duużo śpi. Wczoraj poszedł spać ok 22.30, a obudził się o 9.30 :)

sandros zakwasy czuję szczególnie po tym wchodzeniu na górkę :-D A z odpoczynkiem to nie tak do końca bo mi zostało odrobienie zajęć praktycznych- w sumie 32 godziny przy czym 14 godz mam zaplanowane w ferie :) co prawda mam czas do końca czerwca, ale do końca marca się wyrobię :)

kasia178 18 stycznia ??? mamy już luty ;)

chochliku jakbyś przczytała moje wrażenia ze szpitla w którym pracujesz, znajdziesz same dobre opinie na temat położnych :) Bardzo fajnym pomysłem jest ta mini szkółka dla mam z patologii, bo cięzko tam wytrzymać. Ja leżałam przed rozwiązaniem 2 tyg i wszystkie ścieżki kilka razy dziennie wydeptałam, nawet chciałam podjąć pracę charytatywną, ale p. ordynator się nie zgodziła :) ;)

mokkate wahania tętna u mnie jak się okazało po cesarce były spowodowane okręconą pępowiną, tylko nie wiem czemy nie było tego widać na usg ???

aga jesteś dzielna i tak trzymaj !! Praca nie jest łatwa i ciężka szczególnie na onkologii.

jutro o 15.00 zasiadam z kawą przy monitorze, pewnie nie mam co liczyć na relację on line, ale będę czekać z niecierpliwością na relacje.

idę prasować :-*
 
reklama
Karolinko,napewno kremy i balsamy się wchłaniają. Dobrze,jak dziecko nie naje się wprost kremu ;-)).Myslę,że znowu nie można wpadać w skrajności.Dzieciaka też czymś smarujemy,kapiemy w wodzie z kranu i ubieramy w ciuszki prane w proszkach.Chemia nam towarzyszy już nieodłącznie.Nie można dać się zwariować.Jeśli jest podejrzenie o alergię wtedy warto zwracać szczególną uwagę,czy moje dziecko nie reaguje na moje kosmetyki. Do pielegnacji brodawek jest kilka maści dopuszczonych do stosowania przy karmieniu i nie zmywania ! Więc....jeśli w garści kremu jest tam jakiś procent chemii,on się rozdziela w całym organiźmie(nie cały tylko to co sie wchłonie),z tego część sie wydali a część przejdzie do krwi i dalej do pokarmu,tylko część mleka dziecko wypije,mikro ilości wchodzą w jego organizm i się znowu rozkładają na każdy kilogram masy....w żarełku naszym bywa więcej świństw.Oczywiście zawsze najważniejsze jest jak wy reagujecie oboje na to.
mmm....hmmmm....no nie czytalam opinii bo nie wiem gdzie ;-)) A może się gdzies spotkałyśmy????????????????? Mam się bac?to by było kino,gdybyśmy sie np znały...a może ja jestem jedyną która ci za skórę zaszła? ;-))....hihihi świat to wioska:-))
 
Do góry