reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
reklama
Cześć!

justyna nr tel mam cały czas ten sam. Pierwsze koty za ploty już za Wami :-)

monysia jak Milenka siędziś czuje :confused: mam nadzieję że nie przywiązujesz wagi do snów, ja i tak nie mam pojęcia co by te trupy mogły oznaczać, a i wiedzieć bym nie chciała :dry:

czarnulka biznes się kręci, oby tak dalej albo jeszcze lepiej :-D

asteria niestety ja nie pomogę:-(

agnieszka ja mam właśnie termin na 26 ale nie sądzę żeby się coś wcześniej wydarzyło, zresztą żadnych objawów, dlatego trafię pewnie do szpitala a potem zobaczymy jak długo tam mi zajmie rozpakowanie się :sorry:

Grześ ma bal połączony z dniem babci i dziadka. Mamy pożyczony strój Kubusia Puchatka i będziemy mieć Muszkietera zobaczymy w czym będzie chciał wystąpić. A ja w tym dniu mam trafić do szpitala i "mi będzie smutno" (jak mówi Grześ)

pozdrawiam
 
monysia jak Milenka siędziś czuje :confused: mam nadzieję że nie przywiązujesz wagi do snów, ja i tak nie mam pojęcia co by te trupy mogły oznaczać, a i wiedzieć bym nie chciała :dry:

Dziękuję, po zmianie antybiotyku co chwila
robi wodniste kupki :sorry:
Wcześniej zwracała teraz rozwolnienie :dry:

mój sen wróży wg sennika
dziecko :szok::-D albo wesele :happy2:

w najbliższym otoczeniu
koleżanka ma termin na luty :confused:
A Ty jak się czujesz ???
 
monysia zadzwoń do lekarza w sprawie tego antybiotyku, bo jak powoduje rozwolnienie to nie bardzo też działa bo nie ma czasu się wchłonąć przez przyspieszenie pracy jelit :no:

Sen jeżeli jest taka interpretacja to niezły :-D mnie przychodziły gorsze myśli :sorry2: ale ze snami z tego co pamiętam trudno coś brać na skojarzenia lub zdrowy rozsądek :-)

A ja się czuję bardzo dobrze, aż za dobrze. Ostatnio stwierdziłam nawet że mogę zawodowo chodzić w ciąży (gorzej z porodami) :-) Dzisiaj umyłam okna tylko od wewnątrz oczywiście :happy2:
 
wiki jak w swieta byl chory tez mial antybiotyk i po nim robil 2-4 wolnych stolcow na dzien ale nie mial biegunki tylko takie zadsze kupki mial ale po 3 dniach od 1 dawki antybiotyku mu przeszlo i juz do konca zazywania robil normalnie,. tak reaguje organizm na antybiotyk.

monysia a jaki antybiotyk wam przepisali wtedy i teraz ?

mmm nie wiem czy zyczyc ci zebys urodzila szybciej czy nie bo ja marzylam zeby szybciej urodzic od 7 stycznia lezalam w szpitalu i mysl o lezaniu w nim 3 tygodni byla dla mnie przerazajaca !!! biegalam codziennie po schodach po calym szpitalu Kolejowym, pilam duzo coli, i bralam baaardzo cieple wrecz gorace prysznice ale nic nie pomogo dopiero dabanie ginekologiczne :-D heheh przy ktorym odeszly mi wody i juz musialm urodzic, jutro bedzie dokladnie rok od porodu :)
 
aga życz mi żebym urodziła szybko po przyjściu do szpitala, po pierwszej cesarce może i teraz mnie pokroją , ale kto wie jak to będzie wyglądało.... a poza tym z Grzesiem 3 tyg leżałam zanim zdecydowali się na cc, także wiem co to czekanie w szpitalu, ale wtedy "nikt" na mnie nie czekał w domu...
 
reklama
Do góry