Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

[Kasia178]

hej!!

Beata, słodkie zdjęcie malego wygrzebalaś z aparatu Suwaczek się podoba

Justyna, Liwia wyszla na zdjęciach jak mała modelka

Adasia, witaj w naszych progach Gratuluję zafasolkowania

Lilith, nie smuć się, bo dzidzia czuje twój nastrój

Karolinna, skąd Ty bierzesz te wszystkie cudaczne obrazki i jak je wklejasz? super sa! Jak malutka? Wklej jakieś zdjęcia. Fajnie ogląda się te Wasze dzieciaczki, już nie mogę się doczekać, żeby wklejać zdjęcia Bartka...

U mnie skurcze są coraz bardziej regularne i coraz silniejsze, poza tym straszliwie boli mnie przy nich dół pleców, miednica, a do tego głowa mi nawala Jak mi do jutra nie przejdzie to chyba jutro wybiorę się do szpitala. I ogólnie jakaś niespokojna jestem >

Pozdrawiam wszystkie cieplutko!!!

 

[Beata78]

Oj Kasieńku, współczuję Ci tych cierpień. No, ale... to znak, że niedługo na śwait przyjdzie Bartuś!!! Hurrraaa!!! Życzę wytrwałości i dużo optymizmu!!! Będzie wszystko dobrze, trzymam kciuki z całych sił!!! No i czekam na dobre wieści !!! Duże buziaczki i słodkich snów dla Was wszystkich!!!
Zobaczycie jutro będzie jeszcze lepszy dzień!!!

 

[karolinna]

hejka

beatko fajnie jak lekarz się zajmie dzieckiem i w ogóle jest kompetentny,od razu spokojniej sie robi a ja sie zastanawiam czy mój mały nie ma skazy białkowej,tyle tych krostek na buxce : jak zmusiłaś pediatrę żeby dała Ci skierowanie ??? zdjęcie super! ale Mateuszek to blondasek!! super wygląda i suwaczek też spox buziaczki dla Mateuszka

kasiu178 jak tylko źle się czujesz to szybko do szpitala! a gify biorę z netu jak oglądam różne strony to czasem natknę się na "perełkę" buziaczki dla Bartosza

a wczoraj miałam "mokry "dzień" : no np. rano wylałam rano z butelki mineralnej dużo wody bo zahaczyłam nogą(stała przy łóżku),potem ,zapomniałam że pranie się nie odwirowało i otwarłam pralkę i tu wylało się "sporo"więcej wody a na wieczór miałam dać małej syropek(zawiesinę) i najpierw trzeba wstrząsnąć i tak zrobiłam tylko nie zobaczyłam że zakrętka jest nie zakręcona : i wszystko się lepiło,dostawałam szału : mam nadzieję że dziś już nic nie będzie mi się lało przez palce

milutkiej i spokojnej niedzieli!!

 

[adasia]

Hej dziewczyny , jestem z Siemianowic ŚL. Na razie czuję się świetnie ale to dopiero początek drogi, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.Na razie jeszcze martwię się , bo mój syn miał ospę a ja nie jestem pewna czy to przechodziłam ale jestem pełna dobrych myśli
Pozdrowienia dla wszystkich i trzymajcie się cieplutko , bo strasznie dziś zimno
P.S. Czytałam wątek mamuśki ze śląska już wtedy kiedy jeszcze nie byłam w ciąży , teraz miło mi do Was dołączyć

 

[Beata78]

Witajcie!
Karolinnko moja pediatra sama dała mi skierowanie do gastrologa, choc ona sama wydaje mi sie mało kompetentna, więc póki co jesteśmy na etapie poszukiwań innego lekarza. Długo by opowiadać ile razy mnie podkurzyła. No, ale skierowanie dała bez problemu. Nawet sama to zaproponowała. No a ta lekarka z Centrum Pediatrii - normalnie cudna!!! Jak pójdę do niej z wynikami krwi i moczu Mateuszka to ją zapytam o jakiegoś dobrego pediatrę. Sama gastrolog podeszła do naszego Małego bardzo ogólnie, przebadała go całego, nie tylko od strony gastrycznej.

Adasiu! Nie chce Cię martwić, ale mam ten najnowszy numer z serii Encyklopedii "Mamo to ja" pt. "Leczymy malucha" i poszukałam w nim dla Ciebie inf. o ospie. Cytuję: "Ospa wietrzna jest niebezpieczna dla ciężarnych! [...] Dlatego kobiety planujące dziecko, które wcześniej nie chorowałay na ospę, powinny się przeciwko niej zaszczepić." Myślę, że powinnaś powiedzieć lekarzowi o tym, że Cie to gnębi i ona na pewno coś mądrego zaradzi. A tak w ogóle zdecydowałaś sie juz na jakiegoś lekarza z Raciborskiej?? Podrawiam i głowa do góry.

Trzymajcie sie cieplutko Mamuśki!!!

 

[LILITH]

No wiec juz jest troszke lepiej...ale rane zaczols ie potwornie....przebudzilams ie i pytam sie mezusia co sie dzieje...bo chodzil i szybko sie ubieral...a on ze z bialym maluchem cos sie dzieje...jej jak wyskoczylam z lozka i pognalam caly zasliniony z drgawkami itd...masakra...az ciezko mi o tym powiedziec...naszego weta dzis nie bylo wogole w BB nie wiedzialam co zrobic...a pamietacie jak wam ostatnio mowilam ze zmart Osiolek? 4 z maluchow? myslalam ze ten tez umrze.... jej...ale podawalismy mu wode z cukrem i jest bardzo osobialy ale juz sie nie trzesie itd....normalnie przezylam straszne rzeczy....mezus tez si enaprzezywal....sa dla nas wkoncu jak dzieci...oh troszke mi ulzylo...
caluje!!!!
aha wazne ze dzidzia przez caly weekend rusza sie i rusza!!! choc o to sie nie martwie!!!!!!

 

[sandros]

Witam,

Padam ze zmeczenia. Nie bede was zanudzac dyskryminacja kobiet ze strony wykladowcow, ani natlokiem nauki tuz przed koncem semestru, bo widze, ze same macie sporo na glowie.

Wpadlam poczytac co u Was i sie zameldowac, ze u nas wrocila babcia z Sycyli, Sonia zachwycona.

Pozdrawiam,

 

[Kasia178]

Cześć,
dzisiaj zamiast Kasi178 występuje na forum jej mąż Leszek.
W południe pojechaliśmy do szpitala, ponieważ Kasia coraz gorzej się czuła i wieczorem do domu wróciłem sam. Jutro Kasia ma przejść całą serię badań i będziemy wtedy wiedzieli więcej. Narazie mamy się nie martwić, wszystko jest pod kontrolą.

Pozdrawiamy!
Kasia i Leszek

 

[kaśka76]

cześć Leszku: trzymamy kciuki, pozdrów Kasię.

 

[Frezja]

Witaj Leszku!!
Gorące pozdrowienie i moc całusów od forumoeiczek dla Kasiuni i Maluszka- dla ciebie też
..będzie dobrze -musi być. To moje ulubione powiedzenie