reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
Karolciu wybaczam ci, przyjmuję te kwiaty których nikomu więcej nie podarujesz ;D (w tym wątku ;D )

...a ciacho na pewno wyjdzie ;)
tweety114ao.gif
 
reklama
Karola dokładnie jak najszybciej przykładaj do cycorka i tak własnie jak Sandros pisze ze potem mogą byc kłopoty jak bedziesz zwlekać. U nas w szpitalu to jak sama se nie zadbałas o to położne miały w dupie, w ogóle takie małpy ze prawie depresji poporodowej sie nabawiłam. W ogóle szpital ma wyposażenie jak z epoki kamienia łupanego no ale zarąbiści lekarze tam pracują wiec coś za coś!! No i mąż był przy mnie ale w najważniejszym momencie prawie by zemdlał, ogólnie chwale sobie to ze był przy mnie bo nie myslał ze to tak wygląda, wiec widział jak to naprawde jest a nie tam ze raz se krzykne stękne i dziecko w sekundzie wyleci !!! jedynie wkurzona jestem ze potem posadzili go jak przed tv jak mnie zszywali i to chyba nie był miły widok ::)
A Karolina to Ty do szpitala jedziesz ?? a mówiłaś cos o wiciu gniazdka w szafie ;)


Mamusie powiedzcie mi jaki fotelik jest fajny bo ten nasz nosidełko juz zaciasny troche na mojego pulpecika i trzeba cos innego pomyśleć !!

Sandros Ty chyba chodzisz na basen z dzidzią tak ?? napisz cos wiecej na ten temat bo ja chce zacząc z Liwcią chodzic i nie wiem sama czy juz czy potem !!

Aga a jak mówiły ciotki bejbibumowe ze z ząbkami bedzie dobrze to nie wierzyłaś a my tak kciuki trzymałyśmy ze zadziałało :)

Teraz wszystkie trzymać kciuki bedziemy za Karoline !!

A i witam nową mamusie i dzidzie !!!!!!!! niestety kwiatków nie umiem wklejać :-[
 
ja tak na dobranoc  ;D

Karolka moim zdaniem wazne zeby maz byl przy porodzie , zobaczy wszystko z innej strony ;)
Kuba zalapal sie przypadkowo , poslalam go do domu po czyste ciuchy i juz na porodowke .
Byl ze mna od samego poczatku , a gdy juz wreszcie na koziolka mnie wzieli , polozna pokazala mu wychodzaca glowke , potem pomagal mi podtrzymujac nogi w czasie parcia.
Polozne go nie oszczedzaly , byl prawie tak zmeczony jak ja , moze z deka inaczej , bo w koncu byl 24 godziny na nogach.
Przeciol pepowinke i wlasciwie on pierwszy zobaczyl naszego synka , potem jak juz pisalam , pojechal z nim na neonatologie itd. a w miedzyczasie mnie wyczyslili i pozszywali ( cale szczescie w narkozie ;))
Wszystkim opowiada ,ze to przezycie nie do opisania ( z swojego puntku widzenia)
ciesze sie , ze nam sie udalo i przy drugim dziecku oboje jestesmy chetni do porodu rodzinnego ;)
A co do " co brac na porodowke " ;D nie jestem zla na Ciebie  :-* :-* jakbym mogla ;)
Wez do szpitala ciuszki , chyba ze wierzysz ze maz nie zapomni wszystkiego. Ja proponuje osobiscie brac ze soba , to w koncu niewiele . Pampersy, kaftanik ,spioszki , ubranko i spiworek . Powodzenia kochana ;)

Justysia dzieki bardzo , naprawde mnie podnioslyscie na duchu , choc jeszcze niewiadomo co bedzie dalej z zabkami.

Dobra iciekam,juz pozno kolorowych snow mamuski ;)

A bylabym zapomniala Kociaczku serdecznie witamy  :D :-* :-* milo Cie widziec ;)
Pisaj do nas duzo , i wklejaj fotki malenstwa .
 
Sandros własnie sie dokopalam na niemowlakch do wątku dzisiejszego o basenie :) napisz mi tylko czy z dzieckiem jeden rodzic chodzi czy np moga oboje i ile to kosztuje tam u was, wiadomo tu moze byc inaczej ale to tak orientacyjnie :)

Jak mój maz wachał sie czy isć to mu powiedziałam ze jak coś zaczoł to niech skonczy a poza tym ja musze tam iść wiec on tez !! co prawda powiedzial ze drugi raz za nic na śiwcie nie pójdzie ale ja juz go urobie jak bedzie trzeba ;D
 
Witam,

Justyna, nie pamietam juz dokladnie cen, od wakacji chodzilam na miejski.
Napewno druga osoba dorosla placi dodatkowo
Podam Ci adres strony, to sobie poogladaj, poczytaj:
www.swimmer.pl

Dzis znow swietna pogoda, slonko i snieg, a my musimy sie uganiac za prezentem dla Amadeusza - strojem Zorro ::)

Pozdrawiam,
 
Witam wszystkie nowe mamusie!!! :)

Karolinna, czekem niecierpliwie na Twoje wrażenia z Raciborskiej. Co prawda rodziłam juz tam, ale dawno i podobno dużo się zmieniło. Trzymam za Ciebie kciuki!!!
 
witam laseczki :)

frezyjka ;D ;D a ciasto faktycznie wyszło!!! ( podobne kiedyś nie wyszło! ) :)

justynko ja też bym się bała czy mój mąż nie zemdleje :) bardzo się przejmuje tym porodem! i przemawia do mnie fakt że jak zobaczy jak się męczę podczas porodu to bardziej mnie doceni :) ale myślę że jak przyjdzie TA chwila to on sam zdecyduje,nie b ędę go namawiać. A chodzenie na basen z dzidzia uważam za rewelacyjny pomysł! no i właśnie faceci są bardzo chętni przy poczęciu dziecka ale żeby przy porodzie ;) ;)

aga pamiętaj że obiecałaś napisać mi coś na gg! :) i może faktycznie te wyjściowe ciuszki dla małej wezmę ze sobą,bo jeszcze mężulek gotów dzwonić po swoją mamusię żeby mu pomogła!!! ;)

sandros ja też dzieęki za stronkę :) a tak apropo,kim jest amadeusz?

mokkate ja też czekam niecierpliwie na moje relacje stamtąd :D

już chyba od miesiąca nie przespałam żadnej CAŁEJ nocy! non stop kibelek i kibelek,dziś pomyślałam że się wyśpię w końcu jak urodzę ale zaraz sobie przypomniałam że "jaaasne" ;)

milutkiego dnia kobietki :)
 
Witam,

Amadeusz to moj siostrzeniec, ktory mieszka z mama na Sycyli i o ktorym ciagle wspominam, myslalam, wiec ze juz wszyscy wiedza kto to.
Amadeusz ma prawie 5,5 roku i jest przekochany, bralam udzial w jego wychowywaniu, bo siostra jak byl maly to mieszkala u nas - bardzo sie przywiazalam, on zreszta tez, jak mial wyjezdac do Wloch, to stwierdzil, ze niech mama sama jedzie, a on zostanie z babunia i ciocia...
 
reklama
Do góry