reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamuśki z Rzeszowa i okolic

Rena, ale ja w Głogowie mieszkam a nie w Rzeszowie więc na szmaty z Michałęm nie bardzo chce mi sie wybierać. Kiedyś chodziłam z koleżankami na szmateksy rzeszowskie ale nigdy nic nie znalazłam i zniechęcałam się. Za to one jakie rzeczy czasem przynosiły to głowa mała. Tutaj w Głogowie byłam raz i bluzeczke sobie kupiłam ale to tylko dlatego że na drzwiach wisiała i skusiłam się jak przechodziłam ;) A w ogole odkąd się Michaś urodził to na zakupy jeżdzę "w biegu" więc lipa straszna.

Kasiula, madziorek chyba ma rację - krus liczy sie do emeryturki.

Ja właśnie działalność zlikwidowałam yydzień temu. Przez 2 lata prowadziłam, dzisiaj ostatnie papiery podrukowałam i jutro jade załatwiać w skarbówce. Za to mój m być może zmieni prace i założy działalność. Odezwał się do niego znowu gość który jakiś czas temu mu proponował ale wtedy m się nie zdecydował (pisałam wam o tym) a teraz zaproponował troszeczke lepsze warunki i stwierdziliśmy raz kozie śmierć ;) Trochę ryzyka jest ale kto nie ryzykuje ten szampana nie pije ;) Moja życiowa dewiza hehe. Tylko jeszcze kwestia polubownego odejścia z poprzedniej pracy, jutro ma gadać z szefem. Trzymajcie kciuki, wchodzimy w nowy etap!!!
 
reklama
Kochaneczka jasne, ze do odwaznych swiat nalezy!!! trzymam kciuki!

Ja z koleji troche zla jestem, bo jutro mielismy z Adamem troche planow wieczorem. przygotowania do weekendowych gosci
Adam obiecal upiec babeczki i ciasto
a teraz zostaje sama do soboty
Adam jedzie jutro juz na uroczysta kolacje a w sobote rano spotkanie z premierem i otwarcie obwodnicy...
kurcze akurat teraz
ale trudno
za kare teraz cytrynowke robi hehe ja tylko odmierzam wode i spirystus a zabawa z cytryna to juz do Adama nalezy hee
a upiecze jak wroci
ja sie nie biore za to
wole pichcenie salatki i wszystko inne.....
wiec jednak w biegu bedzie, bo jeszcze musi na predce oderbac sofe z jaroslawia i tutaj dowiezc. nie wiem jak on to zrobi..
ale wlasnie leze na zdechlym materacu i co chwile pompuje ehhehe wiec kanapa konieczna
zwlascza ze beda ludzie na noc

ktora wpadnie do mnie jutro wieczorem na naleweczki??? hihi
 
kochaneczka , madziorka ja w UP chciałam się zarejestrować ale oni mi każą po urzędach chodzić by sprawdzić ile mamy tych ha jeśli powyżej 1 to będzie jakoś trzeba coś płacić a jak kiedyś chcieliśmy się z moim M w krusie ubezpieczyć to babka nam mówi że parę tys do tyłu mamy płacić ale już nie pamiętam za co ale chyba jednak muszę pozbierać te papiery do UP i się ubezpieczeczyć
 
Kochaneczka faktycznie wiesz co ja jakos tak ciagle mam wrazenie ze z glogowa do rzeszowa rzut beretem:-D:-D:-D

madziorka fajnie masz z mezem ze potrafi cos slodkiego upichcic:tak::tak::tak: ja jutro bede miala goracy dzien mam mnostwo zalatwien chalupe trza wysprzatac cos upiec musze i salatke zrobic bo w sobote impreza osiemnastkowa (ciagle nie mamy prezentu:-:)-:)-() a w niedziele wpadaja znajomi bedzie dluuuuuuuuuuuugi weekend:-D:-D:-D:-D wiec od jutra na wysokich obrotach...

troche sie dzis wkurzylam kupilam Piotrkowi nowe smoczki ten sam ksztalt z tej samej firmy tylko z inna tarczka i cholera mala do dzioba nie wezmie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: probowalam juz wszystkiego to pod koniec maltretowania nawet starego nie chcial wziasc musialam dopiero zaswiecic swiatlo w pokoju i pokazac ze to stary:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no i dwie dychy poszly w kosz a w dodatku musze kolejny kupic bo te co ma sa juz okropne a ze u nas takich nie ma znow musze na allegro kolejny tydz czekania...

ale za to mam super nowine nie chwalilam sie bo sie balam zapeszyc ale udalo sie od tyg Milenka wola sikac ale to bylo tak ze albo nie zdazyla i sie zsikala albo posikala no i od dzis zdazymy doleciec do kibelka :-D:-D:-D:-D jupi ale sie ciesze:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

wiecie co kupilam sobie dzis blyszczyk do ust hamujacy apetyt:-D:-D:-D:-D ciekawe czy dziala:-D:-D:-D


Kasiula chyba te zaleglosci w krusie to z braku oplacania skladek a wysokosc skladki zalezy od wielkosci ha...moi rodzice sa rolnikami i tak mi sie "cos obilo o uszy" ale pewnosci tez nie mam czy tak to jest trzeba by popytac u zrodla:tak::tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Cieszę sie ze sałatka smakowała :)
Lubie te spotkania bo dzień pynie inaczej niż zwykle. Szkoda ze za 1,5 msc do pracy wracam :(

Dziś mi sie macierzyński skończył:-( i powiedzcie dziewczyny co ja mam robić dalej moją firmę zamykają końcem listopada umowa moja też jest do końca listopada zatrudniona na pół etatu kuroniówka się nie należy , wczoraj byłam w bezrobociu i babka sie mnie pyta czy mamy jakies użytki rolne a że mamy to kazała mi śmigać do gminy po jakiś papierek ile tego mamy jak powyżej 1ha to jakieś składki mam płacić w krusie , ja teraz nie wiem gdzie się ubezpieczyć mam ?? Czy może mogła bym iść na chorobowe ale jak długo pociągnę to ...?? nie wiem co robić

nie wiem co ci poradzić - wychowawczy chyba nie ma prawa bytu, moze spróbuj pociągnąc chorobowym lub opieka nad dzieckiem?


Kochaneczka i Aylin ja rowniez dziekuje za swietne spotkanie i pogaduchy ktore konca nie maja i jak zwykle wbiegu trzeba sie zbierac co by przed mega korkami uciec hihi

Aylin
poprosze o przepis na ciasto, tak jak sadzilam Adamowi bardzo posmakowalo i przymierza sie jutro upiec hehe
tylko ja musze znac skladniki, aby zakupic

Ciesze sie ze smakowało - przepis mam od koleżanki :)

dwie gorzkie czekolady
kostka masła
4 jaja
półtorej szklanki cukru
aromat waniliowy
3/4 szklanki mąki
Czekoladę rozpuścić z masłem, ostudzić. W miedzyczasie ubić jaja z cukrem na puszysto, dodać aromat. Dodać czekoladę z masłem, dobrze wymieszać, dodać mąkę i też bardzo dobrze wymieszać.
Piec 200 stopni/ 30 minut.
Ja osobiście dodaję mniej cukru, bo strasznie słodki się udaje gdy jest półtorej szklanki


hehe no tak u mnie szmatki to juz nalog:-D:-D:-D:-D:-D teraz mniejszy bo nie ma tyle kasy ale mam sprawdzone miejsca wiem kiedy pojsc zeby cos fajnego kupic no i jak szukac chodze z dzieciakami panie mnie juz znaja to bawia Piotrka Milena zawsze w zabawkach grzebie a ja buszujew sumie to wszystko kupuje kurtki buty czapki szaliki, m sie opieral i zawsze kupowal w sklepie ale jak mu pare fajnych markowych rzeczy kupilam to sie przekonal ale on nie ma cierpliwosci wiec go nie zabieram ze soba dzis byl ze mna to po 15 min wyszedl:-D:-D:-D:-D:-D ostatnio mialam szczecie to kupilam mnostwo rzeczy nowych z metkami głównie robie tak ze ciuchy na zime kupuje latem a na lato zima wtedy sa najladniejsze no i malo kto je kupuje bo wiadomo kto w zimie chodzi w spodenkach:-D:-D wiec Milenka na lato zaopatrzona teraz szukam cos dla Piotrka...czasem znajduje jakies perelki jak np kamizelka czy jakies bolerko wiadomo w sklepie normLNIE BYM TEGO NIE KUPILA BO to nie az taka potrzebna rzecz ale jak cos kosztuje 3-5 zl wiadomo kusi no i ja wole te rzeczy ze wzgledu na jakosc te ze sklepu po kilku praniach albo sie zmechaca albo rozciagna albo farbuja a te nic czy kolor czy biale piore wszystko razem w 60 stopniach i nic nie farbuje...

Kochaneczka ja bylam kilka razy w tym dyskoncie za zusem przed mostem i tam w budynku NOTU i jeszcze z drugiej strony mojego skoku to kolo kina jest chyba nie pamietam ulic to jest cala siec dyskontow w kazdy dzien inna cena...a ceny nawet nizsze jak u nas body np po 1,5 zl czy 2 zl

hehe sie spisalam:-D

Kochaneczka na pewno bedzie zachwycony nie ma starszej siostry ktora mu wszystko zabiera wiec bedzie tylko jego:tak:

Więc ja szmateksów nie znoszę - nie w sensie ze mam uprzedzenia. Tylko ta chemia która jest traktowana odziez powoduje u mnie spiączkę. Nie wiem dlacego ale tak na mnie działa. Ale za to mam mame :)
I ciuchy mi dla małej przynosi :) czasem cos dla mnie fajnego upoluje.

ktora wpadnie do mnie jutro wieczorem na naleweczki??? hihi

jaaaaaaa.... powąchać :(

troche sie dzis wkurzylam kupilam Piotrkowi nowe smoczki ten sam ksztalt z tej samej firmy tylko z inna tarczka i cholera mala do dzioba nie wezmie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: probowalam juz wszystkiego to pod koniec maltretowania nawet starego nie chcial wziasc musialam dopiero zaswiecic swiatlo w pokoju i pokazac ze to stary:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no i dwie dychy poszly w kosz a w dodatku musze kolejny kupic bo te co ma sa juz okropne a ze u nas takich nie ma znow musze na allegro kolejny tydz czekania...

A jakie smoczki uzywa?
Bo moja tylko LOVI - innych sie nie czepi
 
Aylin dzieki za przepis

ja wlasnie czekam na sofe, adama koledzy dzwonili ze zaraz beda jupi
bo twardo mi wtylek na krzesle juz hehe
rano zakupy porobilam
a jeszcze troche mnie czeka popoludniu
teraz oplaty porobilam hehe
nie ma to jak dzien wyplaty hehe
szkoda za zaraz ja wydam... hihi
 
hej laski ale sie rozpisalyscie troche mnie nie było a tu tyle czytania fajnie

widze ze spotkanie udane super moze na nastepne dotre bo wsumie to i mi sie troche odmieni a nie taka ciągła monotonia heeeeee

ja po szmateksach tez nigdy nie lubiłam chodzic jakos nie umiem szukac wydasje mi sie ze nic tam nie ma wiec czasem wole pojechac do rzeszowa i na chinczykow sie zucic heeeee

Kasiula co do KRUSU to ja jestem juz od 11 lat tam jak zaczełm oplacac składki to raty kwartalne były po 150zl a teraz to stawki sa takie ze na kwartał płaci sie 366zł i jezeli twój mąż ma pole na siebie do hektara przeliczeniowego bo tylko te sie licza to ty jak i mąż macie obowiazek płacić krus jezeli nie pracujecie bo jezeli pracujesz to jestes zwolniona z oplat , no i jezeli nigdy nie placiliscie krusu a ma pole to wszystkie do tyłu zaległe składki bedziecie musieli zaplacic mojej kolezance wyszło ze ma 10 tysiecy do zapłacenia heeeeeeee taki jest obowiązek kazdego rolnika , Jezeli twój maz nie ma hektera przeliczeniowego to nie musisz placic krusu chyba ze dobrowolnie to wtedy płacisz tylko jedna składke w tył tak jakby jeden kwartal do tyłu i obecny.
Musisz zobaczyc na kwitku co przychodzi do płacenia podatek rolny musi twój maz cos takiego opłacac to tam na tym kwitku widnieje ilosc posiadanych hekterów fizycznych i przeliczeniowych . Radze zorientowac sie jak najszybciej .
No i jak jestes na KRUSIE to normalnie mozesz isc na chorobowe , wypadkowe które jest platne jak i wiadomo liczy ci sie do renty czy emerytury . A w UP masz tylko ubezpieczenie
 
reklama
Iwcik dziękuję za dokładne wyjaśnienie sprawy , więc wynika że najlepiej nawet do krusu nie iść bo będziemy też tysiącami płacić a trzeba mieć te tysiące , zastanawia mnie jeszcze to że skoro mąż dostał to pole za kawalera to przecież ja w żadnych papierach nie mam tego zapisane raczej przepisane tyle co że mamy ślub , bez sensu to wszystko
Przepraszam że nic więcej nie napisze reszcie ale jestem padnięta ..
 
Do góry