reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuśki z Rzeszowa i okolic

Hej dziewczyny
dziekuje ze namiary na choinke, wlasnie odczytalam
ale A kupil w szkolce w Debicy, przejezdzal tamtedy
wiec w pt przed swietami dopiero ubralismy i to pozno, bo jeszcze caly dzien czulam sie fatalnie, ale tym razem jakies mdlosci i jelitowe zmagania.. uff dobrze ze 1 dzien i przeszlo
potem Leon jeszcze w drodze do tesciow zlapal cos poodbnego , i na swieta zdrowo juz bylo! uff

wrocilismy wczoraj, moja mama przyjechala do dzieci a my z A spedzilismy sylwestra w kinie, Hobbit i Zycie Pi
na drugim filmie juz troche przysypialam hehe
samo powitanie Nowego rOKU W heliosie to porazka
zero organizacji odliczania czy radosci, nic totalnie nic
kazdy sobie
i to o polnocy ludzie jeszcze w ogole nie swietowali, zamieszanie itd a my juz szampan i zyczenia.. i tak kazdy sobie
wiec bez ekscytacji jak co roku o polnocy
ale trzezwo i razem i dobre filmy obejrzelismy
a czuje sie i tak jak po imprezie bo po 4 poszlismy spac...

dzieci juz wracaja do cywilizacji, juz nie ma konia za plotem, kota na wyciagniecie reki, oswojony jelonek nie je z reki, sniegu ani sladu, spiewajacxego non stop dziadka itd dzieci mialy swietne ferie swiateczne, cieple baseny, codzienne szalenstwa na gorkach niemalych, na jaworzyne w krynicy tez pojechalismy z nimi
codzienne kilkugodzinne gry w planszowki , super sprawa, monopol milionerzy i dixit, polecam wsszystkim, kazda gra inna i wciagajaca hihi

dobrze ze A ma jeszcze urlop bo ciezko sie bedzie przestawic
ale juz weekendy poplanowane, imprezki, itd wiec tym zyje
i na wyprzedaze trzeba sie wybrac

i koniecznie spotkanie zorganizowac w nast tygodniu dziewczyny~!!!

Aylin
pewnie juz odpadnie bo do pracy wracasz co??? buu
a trzeba zabka opic hihi

jak tam sylwestra spedzalyscie w ogole???
nie zdarzylam z zyczeniami swiatecznymi
ale Noworoczne na czasie, Szczesliwego 2013 zycze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
hejka mamuski WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM 2013 ROKU ZYCZE:-D:-D:-D:-D:-D

jutro trzeba wracac do rzeczywistosci ale te swieta rozleniwiaja:no::no::no: trzeba by urlop wziac zeby odpoczac od swiat:-D:-D:-D:-D ja jestem mega zmeczona i przejedzona niestety wiec moje mega noworoczne postanowienie schudnac mam czas do 18 maja - wesele siostry :tak::tak::tak: nie wiem jak to zrobie ale jakos musze a czas minie strasznie szybko:-:)-:)-(
dzis nad ranem dopadl mnie wirus zoladkowy pol dnia meczyl ale chyba jest ok jak na razie leki dzialaja:tak::tak::tak: bo juz mnie dup.....bolala od siedzenia w kibelku:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

poza tym ciag dalszy problemow z Milena jest nawet jeszcze gorzej:-:)-:)-( po przeczytaniu madrych ksiazek wcale nie jestem madrzejsza ale kilka zmian zaczelam wprowadzac bedziemy widziec jaki bedzie efekt...Piotrek od niedzieli wzial sie za chodzenie smiga jak szalony co dzien to lepiej potrafi nawet juz pilke sam kopac:szok::szok::szok::szok: a myslalam ze jeszcze dlugo zanim zacznie chodzic a tu prosze ale on tak ma ze dlugo dlugo nic a potem szybko dziala...poza tym od niedzieli dzieciaki zakatarzone na razie walczymy z samym katarem i oby na tym pozostalo...

sylwester w domu moi bracia byli u nas dzieciaki mialy nianki i jakos tak weselej w wiekszym gronie...

aaaaaaaa pochwale sie w koncu doczekalam sie nowych firanek w kuchni:happy::happy::happy::happy::happy: 2 miesiace siostra mi je szyla bo nigdy czasu nie miala ale w koncu dostala wolne w pracy i uszyla wiec od wczoraj ciesze sie stara nowa kuchnia bo wprowadzilam kilka drobnych zmian jeszcze planuje kilka drobnych dokupic jakies naklejki na sciane ale na razie brak koncepcji za duzo rzeczy mi sie podoba i nie moge sie zdecydowac:baffled::baffled::baffled: sypialnie tez powoli zmieniam tzn wprowadzam drobne zmiany zaslonki mam nowe nie planowalam tego z braku funduszy ale wygrzebalam na szmatkach nowa zaslone gotowa:szok::szok::szok: az za 10 zl:-D:-D:-D:-D dokupie jeszcze kilka dodatkow bo jakos tak pusto tam jest i sypialnie tez bede miala "nowa":-D:-D:-D po 4 latach znudzil mi sie wystroj i malymi kroczkami zmieniam :tak::tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Widzę, że jeszcze nie wszystkie z Was miały czas tu zaglądnąć. Nowy Rok się zaczął, ciekawe co przyniesie? Ja nadal poszukuję pracy, myślałam, że może jakiś własny interes, ale samemu ciężko. Kilka pomyśłów jest, ale to za mało. Może Któraś z Was myśli o takim czymś? Napiszcie gdzie pracujecie? Może coś słyszałyście o ofertach? JA niestety skończyłam taki kierunek (psychoprofilaktyka społeczna), że teraz ciężko cokolwiek znaleźć. Chyba trzeba się przekwalifikować, tylko na co?!... Ehh Pozdrawiam Was...
 
hej laski witam was goraco w tym Nowym Roku :) niestety nie miałam okazji nawet wam złozyc zyczen doba dla mnie byla za krótka masakra jakas , w niedziele siedzialam przy maszynie i na szybko szyłam dla brata jeszce firanki na slask bo ok 16 wyjechalismy na wigilie do mojego najstarszego brata i przy okazji zabralam ze soba firanki wiec zdązyłam z zamówieniami co prawda domu nie posprzatałam na swieta ale i tak mnie w nim nie bylo heeeeeeeeeee wrócilismy w drugi dzien swiat i tylko wpadlismy sie przebrac i zapalic w centralnym i pojechalismy na biesiade do szwagierki z ojcem męża padlam juz o 22 miałam dosc wszystkiego heeeeee w czwartek dopiero wzielam sie za posprzatanie domu bo w piatek juz miałam gosci na sylwestra przyjechał mój kuzyn z Norwegi z zona i 2 dzieci wiec bylo juz wesolo heeeeee w niedziele dojechala siostra z rodzinka to było jeszce głosniej heeee wiec sylwestra mega udany mimo iz w domu , niestety nie dojechala nasz Lidka bo dzieci mialy ospe wiec dupa blada :))))))) w nowy rok kuzyn pojechał a siostra zostala do srody wiec w czwartek dopiero doprowadziłam dom do porzadku heeeeeee no i wracamy do rzeczywistosci :))))))
 
Hej,
nowy rok zbyt cudownie dla nas sie nie zaczął. Ja z młodą - chore. Leżymy i sie dobijamy nawzajem.
Poza tym - od czwartku do pracy wracam - nie chce mi się :(
I nic wiecej nie dodam bo nawet sił pisać nie mam.
Szcześliwego Nowego Roku - i aby był lepszy niż poprzedni :)
 
Hej, u nas też święta zleciały szybko i dosyć fajnie mimo że Michał dawał czadu (teściowo! zięć ma już 4 zęby - wyszły mu górne jedynki i idzie górna dwójeczka, rozpędził się...).
Sylwester udany, gości sporo. Ja przestałam Michała karmić po świętach więc w Nowy rok leczyłam już kaca. I to przy otwartym oknie więc również zaczęłam rok chorowicie. Witaj w klubie, Aylin. Do dzisiaj nie mogę się dokurować. 2 dni leżałam jak padlinka.
Teraz postaram się już wpadać na forum częściej. Pozdrawiam. I życzę wszystkim dużo zdrówka w tym roku!
 
Kochaneczka - toś zaszalała :) ja piłam na sylwestra również. Aczkolwiek karmie nadal :) Zdobiłam przerwę jednodniową.
Gratuluje Michałowi ząbków. Jak nie miał to nie miał a jak sie rozpedził to mu wszystkie idą :) Zuch chłopak :)
 
hej,

Aylin ja wrociłam do pracy jak mała miała 7 m-cy i mimo wszystko wrażenia na plus, a bałam się że stracę z dzieckiem kontakt, a ta godzina na karmienie też dużo daje,

dziś minął trzeci dzień bez cyca, decyzja o odstawieniu dość spontaniczna, wykorzystałam wolne od pracy dni, kiedy mała o cyca się w ogóle nie upominała, teraz widzę, że z jej strony to była głównie chęć przytulenia a nie jedzenie więc nie mam żalu...
 
hej mamuśki chyba już wszystkie wróciły do rzeczywistości :)
U nas zmiany już nie cycuję przeszliśmy na butle nie dawno bo mały mnie strasznie gryzł było ciężko bo on nie chciał za nic w świecie butli ale udało się po wielu próbach ...( trochę mi żal że mały już cyca nie ssie) :-D
Sylwester bardzo udany (byliśmy u znajomych a mały z teściową) a że już nie karmię to po długim czasie mogłam się napić coś alkoholowego i że dwa drinki mnie ścięły to nie dziwne :):-) i w Nowy Rok żle się czułam dodatkowo przeziębienie nas wszystkich złapało i się kurujemy jakoś jeszcze ..
Ząbki idą na całego dziś patrzę a tu trzeci ząb już się przebija i idą następne
 
reklama
Kasiula, to u Ciebie podobnie się dzieje jak u mnie. Mi też było żal troche Michała odstawić dlatego chociaż już od 2 miesięcy jest na butli to dopiero teraz go odstawiłam. 9 miesięcy to i tak dla mnie bardzo długo więc wyrzutów nie mam.
Michał dalej kaszle (to już chyba ze 2 miesiące...), robiliśmy mu badania ale przez moją grypę nie byłam jeszcze ich odebrać. Jutro mamy wizytę, zobaczymy co jest grane.

Madziorka, mój brat ze znajomymi i dziećmi byli w tej kawiarence o której kiedyś pisałaś - w Guziku. Mówili że bardzo fajne miejsce więc jak się wszystkie ogarną i pozdrowieją możemy się tam wybrać.
 
Do góry