Madziorka - tez sobie przypomniałam o kombinezonie po powrocie do domu. Wpadne jak auto odzyskam
A Kochaneczka niestety nie weszła po chuste Ale dzięki temu mam pretekst aby do niej w przyszłym tygodniu pojechac. Hehe
Ja po powrocie spakowałam nuske do wózka i spacerek potem do domku, zupka dla szkraba i zabrałam sie za dynie wieczorem jak mała pójdzie spac to skoncze.
AAAAAAA moja kolezanka pojechała na porodówke.... Bede czekac na wiadomosc
A Kochaneczka niestety nie weszła po chuste Ale dzięki temu mam pretekst aby do niej w przyszłym tygodniu pojechac. Hehe
Ja po powrocie spakowałam nuske do wózka i spacerek potem do domku, zupka dla szkraba i zabrałam sie za dynie wieczorem jak mała pójdzie spac to skoncze.
AAAAAAA moja kolezanka pojechała na porodówke.... Bede czekac na wiadomosc