Witam nową forumowiczkę, moją imienniczkę
Kasiula, mój maluch ma 3 msce i jak miał 2-3tyg zaczeła mu się kolka. Ale objawy o których piszesz raczej jej nie przypominają. Michaś prężył się cały i darł w niebogłosy. Lulanie, noszenie nic nie dawało. Chwilę straszliwego krzyku, później nagle przerwa, az do następnego napadu. I tak miał jakieś 3 tygodnie aż przeszło mu po sab simplex. Wczesniej próbowałam bobotic i delicol ale nie pomogły a po sab simplex juz po 2 dniach jak ręka odjął. I tak zużylismy 1 buteleczkę, potem dawałam jeszcze drugą ale już tylko 2-3 razy dziennie. I kolka minęła.
Aktualnie mój mały robi kupkę 2, 3 razy w tygodniu (tez karmie piersią) i zazwyczaj jak zanosi sie na kupe to już kilka godzin wczesniej miota się i pręży. Ale zatwardzen nie ma bo kupka wodnista. Staram się wprowadzc do diety więcej błonnika, zobaczymy może to cos da.
Jeżeli twój synek ma krosteczki na buzi (zwłaszcza policzki i na skroni) to może to być oznaką uczulenia na laktozę. Spróbuj bez nabiału i obserwuj.
Ja z sezonu grillowego nie skorzystam za wiele bo kiełbaski nie jem, ale na karkówke sie skusiłam kilka razy. I wychodzi na to że maluch nie toleruje karkówki. Brzuszek go boli i płacze dzien po grillu więc dam sobie spokój z grillowymi pysznościami.
Napisz nam Kasiula coś wiecej o sobie. Jak ma synek na imię?
Ja mam 3miesiecznego Michalka, mam 24 lata i mieszkam w Głogowie Małopolskim.
Rena, fajnie że z męzem sie poprawiło i gratulacje dla Piostrusia - mały zdolniacha
Anek, masz rację że nie ma to jak zacienione podwórko w takie upały
Ja wieczorkiem wychodzę na taras i podjadam czereśnie sąsiadowi
Aylin, u mnie w sypialni (jest na poddaszu) jak sie nagrzeje w ciągu dnia to tez tragedia w nocy. Na parterze fajny chłodzik a u góry w sypialni (jest od zachodu) niestety upał.
Iwcik, podeslij jakies fotki z budowy, jak wam tam idzie? Ja świeżo po budowie więc jeszcze czuję te klimaty i mnie to kręci strasznie hehe
Mój wujek kopał studnie 2 lata temu i na 9metrach wody nie było :/ to dopiero miał niespodziankę.
U nas mama od wczoraj sie małym zajmuje, a my z Markiem piszemy prace dyplomowe. Więc zabieram się do pisania bo opornie idzie. Pozdrawiam
ps. Mi piątek tez pasuje