KOchaneczka dopiero doczytalam, ze pytalas o kupki. Jesli karmisz tylko piersia to ponoc nasz pokarm moze byc calkowicie trawiony przez dziecko i kupki moga pojawiac sie nawet raz na 2 tyg. jesli maly sie nie prezy, nie cierpi z tego powodu to ja bym sie nie przejmowala. My mielismy podobnie z Leonem jak mial 4 mies. D
Dwa razy zdarzylo sie mu, ze po 1-2 tyg kupy nie bylo. stres, i czekanie, ale on byl w swietnej kondycji i potem mi powiedziano , ze tak sie moze zdarzyc. i najwazniejsze samopoczucie dziecka przy tym.
pytalas tez o nasze wyjazdy/wakacje z dziecmi. my zaczelismy dosc szybko podrozowanie. Z racji, ze Leon ur sie latem wiec jak mial 2 tyg to pojechalismy nad morze. Natomiast OLo to zimowy chlopak wiec po 2 tyg od urodzenia byl w gorach. To byly akurat wypady weekendowe, a nie jakies dluzsze wakacyjne, ale nie mialabym oporu. Jesli warunki sprzyjaja hehe choc my wiele jezdzilismy tu i tam z nimi. wlasciwie Leon napodrozowal sie wiecej z racji wtedy miejsca zamieszkania. Nie wiem o jakie wyjazdy i wakacje Tobie konkretnie chodzi, ale wszystko mozna dopasowac do potrzeb dziecka. Takiego malucha nie zabralbym w jakies mega tropiki, bo to nic przyjemnego.
My bylismy z Olo 8 miesiecznym juz. I nie wystawialismy na slonce za duzo. A przede wszystkim w egzotyke z dziecmi to poza sezonem. Czyli najwiekszymi upalami
Polski baltyk jest w sam raz dla maluchow, bo jak wiemy to rzadko grzeje slonce, a jesli juz to znosnie. Bieszczady to rowniez idealne wypady z maluchami. Niewysokie gorki wiec spokojnie mozna trasy pokonac z nimi w chuscie. Frajda dla calej rodziny.
chusty sa do noszenia od urodzenia wiec nie ma na co czekac hehe
wszystko zalezy tez od pogody, bo jak leje to juz gorzej.
smialo korzystajcie takie maluchy sa latwiejsze niz niektore kilkulatki ktorym niekoniecznie chce sie chodzic itd
choc u nas nie ma takiego problemu!
macie juz jakies wstepne plany na wyjazd? czy na razie sie zastanawiasz ?
a nie wiem, o ktore dokladnie widoki malownicze ci chodzilo??? hihi napisz mi na fb to napisze co i gdzie. bo naprawde nie mam pojecia hehe
byc moze wlasnie bieszczady i polonine wetlinska? bo bylismy tam jesienia dwa razy z chlopakami
Aylin gratulacje raz jeszcze. opis bardzo pozytywny. choc widze ze troche sie nacierpialas i naskakalas i jednak znieczulenie. ale jednak poszlo gladko i sprawnie i bardzo sie ciesze!!!! grunt to luzz i pozytywne nastawienie!!!
LIdka oj to nasi mezowie pewnie sie dogadaja. u nas podobnie. mecze i przeszlosc na boisku. choc teraz Adam czasem tylko zagra z chlopakami, ale przez ten rzeszow brak czasu nad czym bardzo boleje i ciagle mysli, ze w rzeszowie to sie odmieni. A twoj maz gra w jakiejs druzynie teraz?
ja ogladam teraz wszelkie mecze na Euro. Choc dzisiejsza grupa najmniej mnie interesuje i slabo sledze.
jutro Anglikow poogladam, a w sb to juz bedzie sie dzialo.az sie nie moge doczekac. wyskoczymy gdzies do pubu w wiekszym gronie poogladac.
i co poszlas z chlopakami na mecz???
ja to bym sie nawwt nie zastanawiala. co tam ze sami faceci... przeciez idziesz z mezem!!!! super
szukaj sukienki. napewno cos kupisz. zaczynaja sie wyprzedaze. Mozna cos fajnego upolowac. Mnie czeka wesele 1 wrzesnia i to mojej siostry, a tez nie mam nawet wizji, ale to troche czasu wiec cos znajde.
jesli chodzi o OLafka to dziekuje za troske.
juz jest zdrowy od wczoraj. ewedentna wirusowka. trwala rowno 3 dni
ale oddalismy wymaz z odbytu do badania tak dla pewnosci
tak teraz sie zorientowalam, ze chyba na fb juz Ci o tym pisalam hehe
Kochaneczka masz racje, ze tulisz dziecko , nie mozna traktowac ich schematycznie. Kazde jest inne. Ja tez leona probowalam uczyc samodzielnego zasypiania, ale on sie darl i nie chcial byc sam. tzn jak byl malutki to ze smoczkiem sobie lezal i od czasu do czasu nawolywal do siebie.
dopiero jak skonczyl 2 latka to zaczal sam zasypiac,a tak to potrzebowal abysmy przy nim siedzieli/lezeli. teraz nie ma z nim zadnego problemu
natomiast olaf od urodzenia zasypia sam
choc jak zabralismy mu smoczka to czasem troche pomarudzi. i jak trzeba go wziac przytulic to sie przed tym nie bronie. widocznie tego potrzebuje. a w efekcie i tak wraca do lozeczka i spokojnie sam odlatuje...
dzieci potrzebuja czulosci i pewnosci ze moga na nas liczyc
a strasznie rozmieszylo mnie zachowanie twojego meza... sorki ale smieje sama do siebie ... i wyobrazam. jak usypiacie i dziecko prawie spi,ale w tv juz sie chlopaki rozgrzewaja wiec koniec na dzis. Jutro sam zasnie, bodzis tata ogl mecz hehehhehe
choc wierze, ze musialas byc wsciekla, podopnbnie jak ja bym byla, ale sadze ze Adam zachowalby sie tak samo hiihh
jest to jednak zachowanie niekonsekwetne i troche zaburza dziecku rytm hehehe ale wazne zeby nam tez nie blokowalo naszych planow. mecze sa teraz najwazniejsze eehehhee
i wszystkim nam Euro troche dzien dezorganizuje hihih
Rene ja nie pomoge w tych umowach bo nie mam doswiadczenia, ale wierze, ze uda sie odkrecic i ojciec wiecej sie nie nabierze!!!
dobrze prawisz hehe wlasnie im mniejsze dziecko tym wygodniej. nie ucieknie. itd jak Olo mial 8 mies i spodziewalam sie ze takie wakcje z dwojka pewnie beda meczace to na miejscu bylismy w szoku. cudwne wspaniale wakacje. Leon starszak pod naszym okiem sam plywal. wchodzil na zjezdzalnie wysoka i sam zjezdzal, bo tak sie odwazyl , rozkrecil i mial ogromna frajde, a wczesniej po sniadaniu codziennie 3 godz spedzal w klubie dla dzieci,gdzie rowniez b mu sie podobalo. Wieczorem dyskoteka dla dzieci codziennie to tez gonil szczesliwy na scene. normalnie dziecka prawie nie bylo. natomiast OLo wtedy nie raczkowal wiec albo siedzial sobie obok nas.albo w wodzie troche. i 2 razy dzienie spal w wozku pod palmami. dni byly wypelnione na maxa
a nasi znajomi byli z 2 letnia coreczka i po prostu wiekoszsc czasu sie klocili. Mala spala tylko w pokoju hotelowym . Bala sie ludzi,wody. Jadla z nimi na kolanach choc byly krzeselka do karmienia.. generalnie mieli wczasy do kitu i tyle. ale to wszystko zalezy tez od ludzi i podejscia do dziecka do siebie itd..
ja wiem, ze teraz to juz nie byloby tak lajtowo, bo Olo jest juz wszedobylski i kocha wode!
aaaa kochaneczka czytalas moze ksiazke "jezyk niemowlat" ? jesli nie to bardzo ci ja polecam. kup sobie na allegro. Ona rozwieje wiele twoich watpliwosci.
jednym trasia sie dziecko zywczyk, a innym sredniak albo aniolek hehe
moje dzieci w szpitalu w ogole nie plakaly. Nawet jesc nie chcialy tylko ciagle spaly. A przeciez porody mialam bardzo szybkie wiec nie wiem co one tak odsypialy hehe
a sa takie i tez slyszalam, ze potrafia krzyczec non stop... i jak tu nie utulic bo wymusza?? w zyciu!!!
to sie nagadalam sorki
ale tak czytalam i pisalam w trakcie i sie troche tego nazbieralo!!!!!!!!!! iihihihih
ja dzis sama . ale pierwszy raz w tym tyg i ostatni wiec da sie przezyc
choc dzis rzeczywiscie paskudny dzien , ale i tak musielismy wyjsc na spacer. Leonek wracal z wycieczki do rzeszowa. hehe byli w fantazji i zamiast jechac po niegpo autem do pkola kilkanascie minut to odebralam go tutaj, ale z koleji poszlam na nogach . padalo mocno wiec kurtka kalosze , olo w wozku zafoliowany hehe potem jeszcze zakupy i spacer sie dluzszy zrobil,ale lelo mial frajde w kaluzach i wrocil oczywiscie w mokrych spodniach hehe ale ile radosci nie?
po poworcie polozylam olafa spac, bo dzis mial zaburzony rytm . Za pozno wstalismy, bo juz po 10 (adam odwozil leona do pkola wiec moglam zaszalec) wiec na drzemke swoja stała po sniadaniu juz nie poszedl
ale jak zasnal po 15stej tak spal rowno 3 godzinki
a ja jutro jade z dzieciakami do rzeszowa i po mame. wreszcie wraca po 3,5 tyg rehabilitowania sie
a popoludniu z koleju przylatuje moja sis
i bedzie pelna chata
bo ona sie wprowadza z narzecz do mamy, a my za 2 tyg moze juz sie wyprowadzimy. hehe
oj bedzie wesolo bedzie
buziaki