Rena28
Fanka BB :)
hejeczka laseczki
no melduje sie po pracowitym weekendzie
Iwcik na razie schudlam tylko 3 kg:---( troche mnie to demotywuje mam nadzieje ze to przez brak @ i ze szybko sie pojawi bo moge niedlugo eksplodowac
aaaaaaaaaaa no i wsio najlepsze dla mezusia
z mezem juz oki;-) szkoda czasu na klotnie
Cynka witamy! a co do wozka to kupilam go w komisie w Ropczycach ale ten pierwszy wozek kupilismy wlasnie w komisie w rzeszowie i fotelik tez tam kupilismy ten komis jest za ulica galezowskiego w kierunku rynku za takim sklepem z kapeluszami a drugi na Placu Wolnosci kolo Sklepu Saxon bylo tam mnostwo wozkow i fotelikow i wogole wszystkiego mnostwo
aha co do lekkeij spacerowki ja chcialam parasolke ale przyzwyczajona do duzego wozka z duzymi kolami parasolka wydala mi sie takim malym klekotem a ze nie musze wozka tachac na gore wiec wsio radno ile wazy a Milence sie tak spodobal ze caly weekend sie wozila
a co do organizacji czasu no coz trza sobie radzic ja jeszcze pracuje zawodowo wiec jest ciezko sprzatam gotuje jak Milenka jest u babci a teraz juz coraz bardziej samodzielna pomaga mamusi sprzatac to co porozwala no a w kuchni zrobilam jej specjalnie szuflade z pudelkami ona ma zajecie na 15 min a ja wtedy cos pichce
no nic zmykam moze w koncu cos poprasuje bo nie mam weny ostatnio
no melduje sie po pracowitym weekendzie
Iwcik na razie schudlam tylko 3 kg:---( troche mnie to demotywuje mam nadzieje ze to przez brak @ i ze szybko sie pojawi bo moge niedlugo eksplodowac
aaaaaaaaaaa no i wsio najlepsze dla mezusia
z mezem juz oki;-) szkoda czasu na klotnie
Cynka witamy! a co do wozka to kupilam go w komisie w Ropczycach ale ten pierwszy wozek kupilismy wlasnie w komisie w rzeszowie i fotelik tez tam kupilismy ten komis jest za ulica galezowskiego w kierunku rynku za takim sklepem z kapeluszami a drugi na Placu Wolnosci kolo Sklepu Saxon bylo tam mnostwo wozkow i fotelikow i wogole wszystkiego mnostwo
aha co do lekkeij spacerowki ja chcialam parasolke ale przyzwyczajona do duzego wozka z duzymi kolami parasolka wydala mi sie takim malym klekotem a ze nie musze wozka tachac na gore wiec wsio radno ile wazy a Milence sie tak spodobal ze caly weekend sie wozila
a co do organizacji czasu no coz trza sobie radzic ja jeszcze pracuje zawodowo wiec jest ciezko sprzatam gotuje jak Milenka jest u babci a teraz juz coraz bardziej samodzielna pomaga mamusi sprzatac to co porozwala no a w kuchni zrobilam jej specjalnie szuflade z pudelkami ona ma zajecie na 15 min a ja wtedy cos pichce
no nic zmykam moze w koncu cos poprasuje bo nie mam weny ostatnio
Ostatnia edycja: