aaaaaa lidka dziekuje pieknie za dywanik ha ha a parapetówa to bedzie jak przyjedziesz zapraszam. A tak w ogóle to w sumie jeszcze takiej prawdziwej parapetówy nie było, bo sie zgadać ze znajomymi jakoś nie możemy a poza tym to kasy brak totalnie, na życie nawet teraz musze oszczędzać, ale najważniejsze że jesteśmy u siebie w końcu, baaaaaardzo się cieszę Mi się coś porobiło i nic nie mogę pogrubić, ani buźki wstawić i enter mi nie wskakuje tzn. jak pisze to widzę wszystko dobrze a jak wyslę wiadomość to na bb już jest źle i nie wiem co z tym zrobić,pewnie będzie wam sie przez to źle czytało ale na razie nic nie poradzę, samo się popsuło to może i samo sie naprawi he he
dzieki za zaproszenie.:-)
kiedyś na pewno przyjadę.
ciesz sie kochana z własnego domku a sytuacja finansowa sie nie przejmuj na pewno wszystko sie uloży i wyjdziecie na prostą,czego wam życze z calego serca.
a jak dzeciaczki???
igorek juz mowi???
a jak wiktoria sobie radzi w zerówce?chce chodzić??