reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

Ja to pamiętam jak świństwem kazali wszystkim jak jeden mąż myć zęby w podstawówce :baffled: paskustwo :tak:

Dziewczyny a powiedzcie co myślicie o tych dywanach shaggy, oszaleje z jego czyszczeniem przy Samusiu, czy nie? Teraz to myślę o tym
SHAGGY 6 WZORÓW 200x290 GRUBY I RĘCZNIE WYCINANY (1251996025) - Aukcje internetowe Allegro
nr 5

a w tym szczeniaku z reklamy to też się zakochałam :-) a jak byłam w ciąży to marzyła mi się ta lodówka z reklamy, też beko, co mąż do tej babeczki ciągle z czymś pysznym wędrował w nocy, hhmmm ale jej nie dostałam :-)

0314669a0.png
 
reklama
Goyek! kliknełam na linka i ja chyba mam teraz taki dywan o ktory Ci chodzi, tylko ze w jednym kolorze, taki bezowy. Powiem ze jest super mieciutki i wygląd ma taki "wow", ale niestety... odkurzanie to meksyk bo zawierusza sie w nim duzo okruszków (przynajmniej ten dywan u mnie lezy w salonie blisko czesci jadalnianej hm wiec jada sie niedaleko) a zanim poloze mate na nim to zawsze rozkładam taki cienki kocyk bo nie chce zeby mi lusia lizała ten włochaty dywan w ktorym zawsze cos sie zawieruszy.

Wazka, nie popadam w paranoje:confused: chciałam Wam tylko napisać, co mi tu radzą. a ze jestem uczulona na punkcie zebów, to dobrze zapamietałam ten wycinek. Sama jeszcze nie mam zdania, jak na razie Lusia toleruje raczej butle i mało co innego wchodzi w gre, a juz na pewno nie niekapek (chyba, ze jako gryzaczek) poza tym, nie ma jeszcze zebow:no:

wlasnie wykonałam kolejną porcję cwiczen a6w i idzie mi coraz bardziej opornie:dry:
ale bede twarda:tak:

dobranoc
 
Goyek! kliknełam na linka i ja chyba mam teraz taki dywan o ktory Ci chodzi, tylko ze w jednym kolorze, taki bezowy. Powiem ze jest super mieciutki i wygląd ma taki "wow", ale niestety... odkurzanie to meksyk bo zawierusza sie w nim duzo okruszków (przynajmniej ten dywan u mnie lezy w salonie blisko czesci jadalnianej hm wiec jada sie niedaleko) a zanim poloze mate na nim to zawsze rozkładam taki cienki kocyk bo nie chce zeby mi lusia lizała ten włochaty dywan w ktorym zawsze cos sie zawieruszy.

Kochana Izabell dzięki za odpowiedź,czyli mamy podobny gust:-), ja właśnie myślę o nr 5, jest ciemny wiec jak dziewczyny poradziły praktyczniejszy przy maluchu, zastanawiają mnie tylko te włochy, jak to się ma w użytkowaniu. czytałam różna opinie, was mam sprawdzone, dlatego wam się radzę, bo gdzie indziej to raz piszą tak a raz inaczej. Ja właśnie nie wiem jak on ma się do czyszczenia, Izabell mówisz ze bywa kiepsko, hmmm. Dziś miałam polecieć na targ zobaczyć te dywany, zawsze mogłabym coś pomacać :-) wtedy człowiek mądrzejszy. Ale okazało się ze mama moja która miała zostać z Samem, ledwo do mnie doszła, głowa ją boli, mdli, osłabiona. Więc z wyjścia nici, bo nie zostawią jaj Samusia, skoro ledwo żyje :no:. Kicha. Zostaje mi jutro giełda. Dziś ma przyjechać moja siostra, będzie u nas nocowała, wiec w razie czego to zostanie z Samusiem.

A swoja drogą co tu tak cicho :-)

a i powiem wam ze Samuś na Dzień Chłopaka i swoje pół roczku dostał rodzinę baranków, takie maskotki poduchy, jak poszukam ich na necie to wam wyślę.

Nie było mnie na Dzień Chłopaka z wami, więc spóźnione ale serdeczne życzenia od wirtualnej ciotki dla wszystkich chłopaków z forum. W prezencie dla chłopaków biedronka na szczęście

i misiek do przytulania

i mokry całusek od szczeniaczka



hmmm, a żeby dziewczynkom nie było żal, to aniołeczka dla nich mam :-)


Do zaś :-). Jakby co to w sprawie dywanu nadal czekam na opinie. Z góry dziękuję.

0314669a0.png
 
Izabell ja tylko napisałam ze sa dwie strony medalu i butelki i niekapka bo wiekszosc zalezy od tego co dziecko pije..;)

co do Szymka mojego i jego zebow...soczki typu kubus czy cos innego kupowalam mu bardzo sporadycznie bo od czasu do czasu uwazalam ze zaszkodzi mu nie zaszkodzi..najczesciej na codzien pil bardzo slaba herbatke (dzis potrafi sie uprzec ze nie chce do niej tej odrobiny cukru i nie wiem co mu sie ubzduralo) badz rozcienczony sok z Paoli gdzie wychodzila z tego woda smakowa..ktora uwielbia do dzis...i mysle ze to mialo swoje plusy...ja nie lubie napojów i tego nie kupujemy do domu wiec mały tak nauczony..a to ze od czasu do czasu lyka coli zlape od M ktory to ja czasem sobie do pracy kupuje to juz ujdzie badz na miescie kupimy malemu taki maly mega slodzony dla mnie ochydny soczek z tego wzsgledu tez ze nie chce mu ciagle wszystkiego odmawiać...najgorsze jest wlasnie kiedy dziecko caly dzien chodzi z piciem i co chwila popija...wiadomo ze cukier nie jest zbyt przyjazny dla zebow...bo co innego popijac sama wode;) i czy to smoczek czy niekapek ..i z tego pije i z tamtego ... efekt moze byc ten sam bo zalezy tez co dziecko popija wlasnie..jesli chodzi o próchnice..i tu po prostu chcialam uświadomić...jakby co

kiedys moja znajoma sie zapytala co daje malemu do picia..mial wtedy 15miesiecy..to ja powiedzialam co a ona na mnie z geba ze jakas podla jestem ze dziecku codziennie nie daje do picia kubusia bo ze ona daje i ze chyba na nim oszczedzam makabra:O:O rozwalila mnie tym totalnie bo znałyśmy sie tez wtedy raptem 10min hehe ...zerwała ze mna dyskusje kiedy kwitowalam ze znam dzieciaczki z prochnica spowodowana NADMIERNYM piciem kubusia I innych sztucznych soczków ... i tu nie o kase chodzi wrrr


ale juz nie przynudzam ..niedługo was opuszczę na dlugoo zapewne to sobie odsapniecie hehe

Goyek ja tez wlasnie cos bede musiala zakupic, w domu mam taki z krotkim wlosiem ale gruby i byl super ..nadal jest...ale chyba do wystroju mi pasowac nie bedzie wiec bede musiala sie za czyms innym rozejrzec...
 
Ostatnia edycja:
Goyek dywanik fajny :) Ja uwielbiam jasne kolory, ale przy maluchu to sobie chyba czarny kupie :-D w zasadzie to widzialam taki w Black Red White maja sliczne male dywaniki takie jakby z pocietych paseczków skóropodobnego czegos (cos ala zamsz czy cos). Strasznie mi sie to podoba i jest cholernie ciemne ale tez sie zastanawiam jak sie to czyscic bedzie bo odkurzacz sobie z tym nie poradzi :/ Poki co dywanow nie mam, ale sama bym sie skusila na taki malutki :-)
 
siostra ema urodzila o 2 w nocy,rycze jak bobr!a ema nie ma,komorke zostawil,nic jeszcze nie wie
Orianka ma 3kg i 48 cm,malutka taka,ze hej.
Siostra ema jest przeszczesliwa!poszlo podobno blyskawica

a nie moge,rycze i rycze nie moge sie doczekac kiedy taka mala mulatke(siostra ema jest z czarnym razem) w ramiona wezme,wysciskam wycaluje.To kasjan ma teraz trzecia kuzynka,i to jedna pol roku mlodsza tylko-wolal kuzyna,ale co tam.Oni tez marzyli o chlopcu,ale to nie wazne
 
saskiana gratulacje dla szwagierki:-) moi znajomi tez mają mulatkę (ona biała - bo Polka, on ciemny), Sophie ma teraz 4 miesiące i jest przesliczna.

wazka a w polsce nie bedziesz miała neta? czy cos innego chodzi;-)

jeszcze co do dywanu: powiem Wam mam ten bezowy i jakos tak nie plami sie ani nie brudzi zbytnio, mimo ze przy "jadalni" lezy. maly problem z zawieruszjącymi sie okruchami jest, ale z brudzeniem raczej nie. a moze dlatego, ze czesto lezy na nim kocyk i mata edukacyjna.. to nie ma kiedy sie zbytnio pobrudzic:-p
 
Hej dziewczyny!
jesli moge wam cos odradzic to bezowy dywan. mialam takowy. byl ladny do czasu az synek nie zaczal raczkowac. takie maluchy chcac nie chcac nie raz zlapia do reki cos klejacego i bach!plama gotowa. w dodatku jak sie od razu za ta plame nie wezmiemy, to po jakims czasie nabiera ona pieknego szaro- ciemnego koloru:-Di wierzcie mi- pozniej sa one cholernie ciezkie do usuniecia.
teraz mamy po prostu genialny dywan- dlugi wlos(jesli ktoras chce zobaczyc, to widacjego kawalek na zdjeciu xenii w "naszych maluszkach" na n-k. doslownie wlezlismy kiedys na niego w sklepie i to byla "milosc od pierwszego wejrzenia":-)! bezowo- bialo-ciemnobrazowy. zero brudu, bo ani plam, ani paprochow(uwaga na nie przy ciemnych dywanach!)na nim nie widac. po prostu "zlewaja sie w tlumie":-Ddo tego ladnie wyglada i do wszystkiego prawie pasuje.nam sie udalo wychapac ostatni w promocji za jedyne ok. 45 euro (przeceniony z ok. 130). fakt- odkurza cz przy dlugim wlosiu musi dobrze ciagnac, ale to jak do tej pory jedyne "ale". nie wypowiem sie odnosnie prania, bo jeszcze go nie pralam.kolezanka swoj "maltretuje w wannie i mowi, ze super brud schodzi, wiec jak zajdzie taka potrzeba to chyba tez sie skusze na ta metode.
tak, u nas nic nowego. Xenia dzis w nocy przeszla sama siebie- budzila sie z 15!!! razy. nic jej nie bylo. wczoraj kolezanka tak sie nia zachwacala, ze wbrew sobie zaczynam wierzyc, ze mi ja uroczyla:-).
no i tez sie pochwale- moi faceci tez maja akwarium-120 litrow. synek uwielbia swojego glonojada- podchodzi do szyby jak na niej "wisi" i daje mu "muuuua". Xenia nieraz tylko sie zainteresuje rybkami, jak jest wlaczone swiatlo.
saskiana- gratulacje dla szwagierki i szwagra!napewno malutka to cud-miod!
milego weekendu!buziole!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ojej a co tu taki mały ruch???
U mnie dziś piękna pogoda była i spędziliśmy prawie cały dzień na spacerach. Wracaliśmy tylko na zmianę pieluszki i papu i heja z powrotem. Młody był już tak umęczony, że wieczorem usnął mi na siedząco!!! Na podwórku też drzemał, ale to zawsze jakiś pies przy samym wózku zaszczekał czy ktoś użył klaksonu w aucie i już po spaniu. A wieczorem po kąpieli nakarmiłam go i posadziłam sobie na kolanach a on się wtulił we mnie i usnął - w ciągu trzech sekund. I nic go już nie rusza :-) Jutro jak będzie też tak ładnie, to znowu go wymęczę :-)
No ale ja też już padam z nóg dlatego idę spać. Może jutro coś jeszcze napiszę bo później to nie wiem jak uda mi się zorganizować swoje życie na nowo po powrocie do pracy :-( i czy będę miała czas poczytać Was (a co dopiero pisać...)
 
Do góry