reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

hey, u mnie dzisiaj pochmurno, ryczec mi sie caly czas chce. wspomnialam mamie ze do rzymu polece a ona na tu :a co z matylda???? tak mnie to wkurzylo ze sama sie sobie dziwnie przygladam...no bo jest moj m, jest dziadek, siostra moja km od nas mieszka i co 5 sekund u nas jest, a mama przerazona ze co to bedzie jak ja na 3 dni polece. zdalam sobie sprawe z tego, ze bedzie mi tak jeczala za kazdym razem. i ze jak bozia da i jakas prace bede miala to i tak chyba bede musiala kogos szukac bo mama straszne miny robi jak ma z nia zostac. masakra dziewczyny, jak bylam sama w rzymie to nie mialam wyjscia i nigdzie nie chodzilam sama a teraz mam wyjscie i tez nie bede chodzila bo mnie wyrzuty sumienia z chaty nie wypuszcza. ogolnie to ona dzieciaki uwielbia i one ja tez, ale na dluzsza mete to juz cos jej nie pasuje, mowi, ze juz nie te lata itd. jesssu, dzisiaj mam straszny dzien, zaluje ze tu przychechalam i powiedzialam jej to, moze zle zrobilam..najgorsze jest to, ze ja juz nie mam innego wyjscia, musze sie tutaj zaadoptowac bo moj syn jest przeszczesliwy ze tutaj jest, i nie mozemy mu tego zrobic.uffff to sie wygadalam, wybaczcie ale musialam,.

goyek wyciagaj zyda z szafy bo sie udusi!!!!

almeria ja tez sztachety zamowilam i bede malowac sama, 200sztuk:-), brame i furtke tez tym zrobimy, w sumie barierki tez mamy na balkonie takie i stwierdzilismy ze tak zrobimy, rozne ogrodzenia widzielismy i niektore super, ale ceny tez sa super:-).wykopalismy studnie glebinowa, robimy chodniki i takie tam... i juz tyle kasy poszlo ze glowa mala. bruk mielismy klasc, ale stwierdzilismy ze w przyszlym roku sie zobaczy bo moze nam sie gusta zmienia:-).

wazka fajna chatka:-), widze ze wszystkie lubicie nowoczesne wnetrza, tylko ja taka stara zasniedziala baba jestem i graty do domu znosze....

matyldzia dwie noce pod rzad jadla okolo 2giej i dzisiaj juz postanowilam nie dac jej...przbudzila sie znowu i w krzyk, no to ja jej rumianek, napila sie, pokrzyczala i zasnela. kataru juz nie ma, ogolnie zdrowa juz jest, ale ten antybiotyk jeszcze daje. pucki na twarzy ma jak chomik, posadzilam ja na wage w sklepie u nas , wazy cos okolo 8kg. hi hi ubaw miala niezly.

milego dniaaaaa
 
reklama
marcelina i tak to jest, jak masz możliwość liczenia na kogoś to i tak zostaje się ze wszystkim samemu, jakiś bez sens, powinnaś na nich móc liczyć a tak naprawdę zostajesz sama. nam piszesz że załujesz i widzę po tobie że naprawdę żałujesz że wróciłaś, pewnie czasami najchętniej byś spakowała się i wróciła , ale wiesz tak to jest, zawsze się wydaje że lepiej nam będzie tam gdzie nas nie ma. będzie dobrze, z czasem wszystko się ułoży zobaczysz.
 
jeny dziewczyny..kiedy macie czas na cokolwiek?
Ja to chyba mega niezorganizowana jestem. Dopiero teraz mam moment na to żeby usiąść i zjeść zupę. Ale ten moment trwa krótko bo już córa zaczyna sie nudzić swoją zabawką więc lecę do niej na moment. W międzyczasie gotuję drugie danie zanim się synek obudzi a to nastąpi pewnie za jakieś 15 min :/

lecę..pocztyam Was później, tj w nocy.
 
Gosiaaa mi tak samo nie pokazywalo dlatego napisalam go 5 razy i 4 musialam skasowac :p ale to dopiero pozniej sie zorientowalam bo przez 2 godziny nic nie bylo.

Badka moi tescie NIGDY nic nie kupili Arturkowi. Przykre to. Nie to ze jestem materialistka albo cos ale milo jakby ich wnuczek dostal cos symbolicznego od nich :-( Moja mama jak jedzie gdzies to zawsze jakas pamiatke w postaci zabaweczki mu kupuje i oczywiscie nie tylko wtedy bo tak bez okazji tez czesto cos kupic nawet z takich rzeczy jak sloiczki i inne rzeczy ktore sie szybko zużywają. No a odwiedzili Arturka 2 razy tzn tesc jeden raz a tesciowa dwa bo raz przyjechala sama zeby zobaczyc Arturka zaraz po powrocie do domu ze szpitala.......
 
Wazka, tak sobie myślę, że może Amelce do chrztu mogłabyś kupić futerko np. tego typu Sklep internetowy Ubranka do chrztu firmy Max-Hurt Warszawa ul. Broniewskiego 85. Wiesz potem też będzie fajnie wyglądać do spodenek jeansowych, albo rajtuski i kozaczki:-D.

Savanna cieszę się, że wysłałaś im link do picassa:-D (to ja pisałam o przesłaniu im zdjęcia). Ale serc to im nie można pozazdrościć. Wiesz, jak się zestarzeją to zostaną sami, skoro tak nad tym pracują:confused:
 
Sagapo fajniutkie te futerko znalazlas :) gdybym miala dziewczynke to sama bym je kupila :-D
A co do tych roznych gestów to dzieci siostry eMa mialy i maja sie "lepiej". Nie wiem dlaczego Arturka traktuja pod tym wzgledem inaczej. Mnie to tam wisi prawde mówiac, ale Arturkowi w przyszlosci moze byc przykro a wiadomo ze male dzieci to materialisci :-D Z jednej strony jak przyjade z Arturkiem to tesciowa mi go wyrywa i w ogole sie nim zajmuje te pol dnia jak tam jestesmy, ale jakos nie bardzo teskni bo nawet go odwiedzic nie chce tylko czeka az my sie ruszymy a ona BEZROBOTNA z samochodem do wlasnej dyspozycji siedzi w domu i w kosciele i ma do wszystkich ALE :-)

A teraz M pojechal SAM do nich... stwierdzil ze moze tak bedzie lepiej i wybada sytuacje. Poczulam sie jak jakas przeszkoda w tym momencie.

Carolaine no z tymi fryzurkami to fakt - fajna zabawa by byla :) ale nawet gdyby Arturek byl dziewczynka to teraz i tak niebardzo byloby co upinac bo owszem ma wloski, ale jeszcze nie nadajace sie na rozne ozdoby :-D Gosiaaa moze sobie fajnie poexperymentowac :-)

Aha i co do tych ciuszków do chrztu to juz minela moda na stricte biel, wiec nawet gdyby plaszczyk bylby jasno rozowy tez byloby oki :-) moja chrzesnica 3 lata temu miala cale rozowe ubranko i nie tylko ona. No a kolorowy latwiej potem wykorzystac bo nie czarujmy sie.. w polsce bialy szybko robi sie szary :-p
 
Ostatnia edycja:
głupią sytuację macie savanna, niewiem ale może potrzeba jakiegoś wstrząsu, bo taka zabawa w jeżdżenie samemu też niczemu dobremu nie sprzyja, daje tylko sygnał twojej teściowej że syn potrafi przyjechać bez ciebie i nie robicie z tego problemu, a powinnaś, jesteście rodziną, nie powinniście dawać jej takich znaków, powinna wiedzieć albo razem albo wcale, to moje zdanie, wiem że ci ciężko ale ewidentnie twój powinien teraz być po twojej stronie, ty i mały powinniście najważniejsi być, koniec kropka, nie powinno być odstępstw, a teściową masz mega wredną. mega wredna. wiem nie chcesz się kłócić ze swoim bo wiadomo ona nie powinna być powodem do kłótni bo ta sytuacja powinna być powodem do poważnej rozmowy. wiesz nie wiesz jak twój się przy niej sam zachowuje, może być miły, grzeczniutki, itp. a jej to graj jak ciebie nie ma.
 
Olena ja bylam rozczarowana jak mi to M oznajmil i prawde mowiac przed jego wyjsciem byla mała kłótnia :-(
Ja jemu tez nie zazdroszcze bo jest miedzy młotem a kowadłem cokolwiek nie zrobi jedna strona bedzie zła... tylko miło by bylo gdyby sie w koncu opowiedzial konkretnie po ktorej jest i jak to widzi bo ja sie bawic tak jak teraz nie chcę bo dla mnie to jest NIENORMALNE :baffled: mielismy plan zeby to przetrzymac - te ich humory bo moze w koncu by zrozumieli i by to minelo ale sie zlamal i pojechal SAM :-( wiec znowu jestesmy w punkcie wyjscia
 
zgadza się i tak w kółko, taka zabawa a teściowa triumfuje bo "nielubianą " synową nie ogląda a syna ma który przyjeżdża i jest wsio. Więc ona jest zadowolona. więc ma taki efekt jaki chciała.
 
reklama
Do góry