reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

Carolaine Kaja też strasznie mało je przy ząbkowaniu, aż się o nią boję bo pije znikome ilości, ostatnio wszystko blee :no: ale zachowuje się normalnie więc chyba jest oki, sama nie wiem
Badka ślicznie wyglądasz, nie masz się o co martwić :tak: ładnemu we wszystkim ładnie:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Znowu nie mam czasu was poczytywać, korzystam tylko wtedy jak Lila śpi wieczorem bo w środę przywieźli meble do kuchni to teraz trzeba wszystko wypakowywać. Najgorzej, że najpierw troche rozplanować bo szafek więcej ale większość wiszących.
A jeszcze robotka nas czeka bo brat mojego M. przeprowadza się w niedzielę po południu, więc trzeba pomóc. Ma nadzieję, że w końcu dostanie klucze bo jak nie to meble trzeba w garażu umieścić, gdyż do końca miesiąca muszą zdać stare mieszkanie.

Liliance dole dwa ząbki już rosną i gdyby nie to, że ssała mojego palca przy zabawie to nigdy nie domyśliłabym się, że już jej wychodzą. Zero objawów, a już planowałam dzwonić do lekarki, żeby na wszelki wypadek receptę na Osanit (homeopatyczne granulki) wypisała. A tu obyło się bez "środków medycznych".

Lawinia my mieszkamy w mieście, tyle, że widok z balkonu mam na łąkę, za nią jest ścieżka spacerowo-rowerowa a później płynie rzeka czyli jak na odludziu. Na działkę spacerkiem około 20 minut (tą ścieżką za domem) czyli same luksusy.
A i najważniejsze, że przedszkole 5 minut piechotą od domu.

Kobietki za dwa tygodnie jedziemy na urlop do Polski, więc poradzcie jakie medykamenty warto przywieść z ojczyzny.
Saskiana, wnika brałyście ze sobą wózek na urlop??? bo już sama nie wiem, teściowa gada - po co? Będzie zimno to się wg. niej na spcery nie chodzi.
Gimnasytkować mi się nie chce, zresztą szkrabusia praktycznie nie sypia w dzień to nawet nie bardzo mam jak. Wezmę się po urlopie, wtedy na dietę bo przestaję karmić. Właśnie byłam w szoku bo teściowa mnie poinstruowała, że nie odstawia się dziecka od piesi w adwencie i w miesiącu maju (coś z dzewami), normalnie szczęka mi opadła.

Rytuały tybetańskie któraś ćwiczy???

A co do wyglądu, to pamiętam, że miałam już grubo ponad 20 lat to kobieta na festynie piwa nie chciała mi sprzedać, musiałam dowód pokazać a młodszej kuzynce sprzedała bez problemu (chudzina czarnowłosa i po solaruim). Jak mój M. ją pierwszy raz zobaczył (tą kuzynkę) to myślał, że to jakaś moja ciotka.:szok:

Jeszcze pytanko, czy któraś stosuje mleko Humanna.
 
Ostatnia edycja:
Tina jesli chodzi o wozek to zalezy czy jak jest zimno to czy wychodzisz mimo to na spacerek z małą?? Ja osobiscie uwazam ze dziecko powinno byc czesto na dworze, a wozek sie zawsze przyda. Chocby na krotki maly spacerek i drobne zakupy w poblizu. No nie wiem jak uwazasz :)

Co do Humany to ja jakos w ogole nie mialam stycznosci z ta firma. A czemu pytasz??
 
Tina moim zdaniem wózek musowo. Juz nie chodzi o spacery w deszczu, gdyby była brzydka pogoda, ale gdziekolwiek, zakupy czy cos. Tak przynajmniej było u nas, jak na chwilę to nieslismy ja w foteliku samochodowym, ale na dłuzszą mete to albo fotelik albo spacerówka w stelaz i juz. Zresztą fotelik nie zawsze zdaje egzamin - w spacerówce na płasko moglam szybko Lusi zmienic pieluche w razie W, a w foteliku to raczej ciezko. Wozek zabieralismy do samolotu i w polsce był baaardzo przydatny.
 
Tina bez wózka ani rusz hehe zobaczysz przyda się;)

a ja mam nowy komp..tamten padl..wiecei to glupie ladowaniee wrrr wiec nawet lepiej

Nikamo ok ;)

Gosia wloski sa przeurocze..napatrzeć sie nie mogę normalnie..patrze na swoja niunie i ona prawie łysa haha

Michalka Kaja fajnie skacze....ja właśnie jeszcze Amelki w tym skoczku nie uwieczniłam...muszę to zrobić hehe
a no i cudne butki ma mała;)

tyle piszecie ze zapominam co miałam komu napisać :/

ktoś się pytał ile my tu jesteśmy...mi 14 grudnia 3 lata by styklo..a M o 2 miechy wcześniej przyleciał tu...i przez ten czas byliśmy tylko 3 razy w PL:/
 
Ostatnia edycja:
Dziękuje dziewczyny za miłe słowa. W rzeczywistości wlosy są troche ciemniejsze niż na zdjeciu.
Ja już padam. Część domu posprzątała(jutro reszta należy do eM), Zrobiłam dwie sałatki : kebab i z fetą grecka, mufinki i sernik na zimno.. A mój maluch zasnął dopiero ok godz. 22 :angry:. Przez sobote i niedz.pewnie nie będę się odzywać ze względu na gości.
Życzę miłego weekendu! ;-) papa

Ps. Ja bym wzieła ze sobą wózek na wyjazd mimo wszystko.
 
Nadrobiłam czytanie :-) ufff,

Kochane ale ładne filmiki i zdjęcia cudne!!!

Padam na twarz, wiec popiszę jutro :rofl2:

Aaaa jutro lecę po dywan :-) trzymajcie kciuki za zakupy.

0314669a0.png
 
Liliance dole dwa ząbki już rosną i gdyby nie to, że ssała mojego palca przy zabawie to nigdy nie domyśliłabym się, że już jej wychodzą. Zero objawów, a już planowałam dzwonić do lekarki, żeby na wszelki wypadek receptę na Osanit (homeopatyczne granulki) wypisała. A tu obyło się bez "środków medycznych".

Kobietki za dwa tygodnie jedziemy na urlop do Polski, więc poradzcie jakie medykamenty warto przywieść z ojczyzny.
Saskiana, wnika brałyście ze sobą wózek na urlop??? bo już sama nie wiem, teściowa gada - po co? Będzie zimno to się wg. niej na spcery nie chodzi.
Wezmę się po urlopie, wtedy na dietę bo przestaję karmić. Właśnie byłam w szoku bo teściowa mnie poinstruowała, że nie odstawia się dziecka od piesi w adwencie i w miesiącu maju (coś z dzewami), normalnie szczęka mi opadła.
tina co do ząbków, to pierwszy Marcie wyszedł prawie bezboleśnie, a drugi już gorzej ... a teraz to już sama nie wiem czy marudna przez zęby czy jak ... ale cieszę się, że Liliance ząbki idą bezboleśnie i życzę aby i cała reszta tak poszła.
Wózek bym wzięła ... teściowa to niby stacja pogodowa i wie, że przez całe dwa tygodnie Waszego pobytu w PL będzie brzydka pogoda? dziecko musi chodzić na spacery, a jak nie będzie deszczu i wiatrzyska okropnego to można z dzieckiem przecież wyjść, nawet jak będzie chłodno ... takie jest moje zdanie.
A co do odstawiania od piersi to nie słyszałam takich rzeczy ...


Gosia wloski sa przeurocze..napatrzeć sie nie mogę normalnie..patrze na swoja niunie i ona prawie łysa haha
wazka to mój mąż jak teraz odkąd mamy Martę i widzi łyse dziecko to tylko mówi "popatrz jakie to dziecko jest łyse" ... wcześniej nie "raziło" Go, że małe dzieciątka włosków nie mają, tylko dopiero teraz :-)
Pobawię się kolorami jak Lawina
Dziewczyny, mam do Was pytanie odnośnie mleka ... bo wczoraj dałam butle z MM mojej mamie, że może od Niej Marta wypije, ale Marta się wyła, uciekała buźką od butelki, a jak już pociągnęła to się wzdrygała i wypluwała (pomijam fakt, że Marta dalej nie umie pić z butli) i moja mama stwierdziła, że może Jej to mleko po prostu nie smakuje, żeby spróbować innego. no i jestem w kropce, bo jak na tym mleku rozrobię Jej kaszkę ryżową to ładnie zje (faktem jest, że to jest kaszka z cukrem!i pewnie dlatego Jej smakuje). I zastanawiam się, czy kupić na próbę inne (a to ewentualnie byłoby do kaszek) ale pewnie lepiej nie mieszać też dziecku dwóch różnych mlek modyfikowanych?
Na razie bardzo mnie to nie martwi, że nie chce pić MM, bo pije z piersi mleko, ale dziecko chyba powinno pić mleko, tym bardziej, że z różnymi twarożkami i jogurtami przez podejrzenie alergii muszę się wstrzymać.
Jakie mleka piją Wasze dzieciaczki? Marta na pewno musi mieć HA, więc ono chyba z "urzędu" jest już trochę gorsze w smaku.

A propos urzędu ... to ja jeszcze becikowego nie odebrałam :-( ciągle jest nam nie po drodze ... a jak już wczoraj byłam to znów coś nie tak ... najpierw mężowi jakaś kobieta powiedziała, że nie potrzeba żadnych zaświadczeń prócz tego, że byłam pod opieką lekarza w ciąży (mąż stały adres zameldowania ma w innej gminie), więc za tydzień mąż poszedł z wszystkimi dokumentami, a tam Mu miły pan powiedział, że potrzeba takie zaświadczenie ... jak to usłyszałam, to myślałam, że mnie coś trafi ... no ale nic, poza tym, wszystkie papiery przygotował, nawet dowody osobiste skserował, żeby później już tego nie robić i żeby było szybciej ... to odebraliśmy od męża z gminy zaświadczenie,że nie pobierał tam becikowego (w sierpniu jak byliśmy na wakacjach) ... i znów było nam nie po drodze, mąż nie miał wolnego, a mi z Martą ciężko się było wybrać ... w końcu poszłam wczoraj ... i co? po pierwsze zaświadczenie się przeterminowało :angry: po drugie, na tych kopiach dowodów były pieczątki, ale nie było daty i parafki kto to zrobił :angry: i miła kobieta chciała ode mnie dowody, a skąd ja jej miałam wziąć przed 15 dowody, jak urząd do 15 a mąż w pracy :confused: no tak mi wczoraj ciśnienie podnieśli, że szok ... i dalej wniosek nie jest złożony, bo zaświadczenie potrzebne ... ehhhh ... nasze cudowne urzędy :baffled:
no to się trochę pożaliłam
 
Witajcie. My chorujemy:-(. Mala ma zapalenie gardla, poszlam do lek i dal antybiotyk, po czym na drugi dzien zauwazylam, ze cala jest pokropkowana chyba ma uczulenie na cos, masakra...Dzisiaj w nocy tak strasznie plakala, ze juz mialam z nia jechac na pogotowie. Z godzine noszenia bylo i az niebieska byla z wysilku. Rzem z mama na zmiane ja lulalysmy, potem jej przeszlo, dalam jej pare kropel espumisan bo brzuch miala jak kamien i bulgotania rozne odchodzily. Teraz znowu spi i co chwila poplakuje.Nic nie jadla nowego wczoraj wiec nie mam pojecia z czego tak ma. Mleko tez podaje to samo co zawsze, a nawet ostatnio samo mleko je, bo nic innego nie akceptuje. tak z dwa dni to juz trwa.

Poza tym ja chyba polece na dwa dni do rzymu, bo niespodziewanie dostalam "prezencik" od panstwa i musze go osobiscie odebrac na poczcie:):):)
smiejemy sie z m ze nasz zyd na scianie zaczal dzialac:) mamy obrazek z zydem, ktory zawieszony (krzywo) na scianie przynosi pieniadze, ale ten zyd musi byc nam przez kogos podarowany:) zna ktoras ten przypadek?
milego dnia, jeszcze pozniej wpadne.
 
reklama
tina-wez wozek,przyda ci sie!przeciez nie chcesz Lili na plecach nosic..gdziekolwiek pojdziecie to mozesz mala zawsze w wozku zostawic.
nie jest zimno poza tym...przeciez polska to nie syberia.

z polski-nie kupuj nic dla dziecka.My tu mamy przeciez lekarstwa za darmo dla dzieci.
ja sie oblowilam,co nieco nakupowalam.a potem sie okazalo,ze wszystko mamy tu za darmo.

jak masz w PL fajna babcie,mame,ciocie co soki i dzemy umie robic-to wez od niej(jak ci da:)
jedyne co mi do glowy przychodzi.

a jesli chodzi o ceny produktow w PL,to sa kosmiczne w porownywaniu do DE.nie dosyc,ze wszystko jest to samo to w porownywaniu z polskimi zarobkami,cholernie drogo.

dziewczyny,ja sie wykrwawilam normalnie.taki @ mialam 6 tyg.po porodzie i teraz.boli strasznie i leci jak z kranu:(


gosia-marta po prostu nie umie pic z butli.zamiast kupowac nowe mleko.moze sprobuj jej dac kaszke z butelki(ze smoczkiem do kaszek)lub wsyp lyzeczke cukru do mleka,zeby ja zachecic do sprobowania.
jak zalapie o co chodzi,to powinna pociagnac.
u nas tez byly cyrki z butla.
okazalo sie,ze moj maly tylko od mojego meza pil z butelki,ja musialam zniknac z pola widzenia.

marcelina-to ja tez poprosze o takiego zyda:)
a dziala jak np.podaruje mi go eM??
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry