reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

Powiem Wam że ja nie kupiłam tej siateczki na owoce. Tak wybierałam kolor że wzięłam taki gryzak podobny do tej siateczki. I teraz widzę że małemu ten gryzak bardzo posłużył przy ząbkowaniu :)
http://allegro.pl/silikonowy-masazer-dziasel-2w1-canpol-nowosc-i1351014356.html

Ważka to musiało Cię bardzo boleć :( Współczuję. Z tego co czytam to Leoś ma podobne zachowania do Amelki :) Apetyt im dopisuje :)

Michałka 2 trymestr to już z górki :)

Badka oby Bartuś tego nie złapał. 38 to jeszcze nie tak źle. Zdrówka!

Dziewczyny składam Wam najlepsze życzenia noworoczne :)


Bubble Bath - animated Flash ecard by Jacquie Lawson
 
Ostatnia edycja:
reklama
U nas Bartuś już dzisiaj wymiotował 2 razy..czyli jednak grypa żołądkowa. Poszłam na konsultacje do lekarza sama bez małego. Powiedział, aby podawać probiotyk osłonkowy i wiadomo dużo picia , do tego cebion, który już sama wcześniej podawałam. Mnie dzisiaj zwaliło z nóg i też poszłam spać. A już myślałam, że w tym roku nic nas nie złapie,a załapaliśmy się na końcówkę roku :-D
JA mam ten gryzak z siateczką sprawdził się przy mandarynce i jabłku, przy innych jak banan gruszka to porażka bo tak się brudzi, że ciężko doczyścić. Bartuś sam nie umie tego trzymać więc ja mu podsuwam a on ssie czy cmokta.

Z grudkami bywa różnie. Jednego dnia lepiej innego gorzej,

Wazka- jak pomyśle o dentyście to aż mi się słabo robi. Współczuje Ci ogromnie, Ja też kiedyś miałam poważniejszy problem. Zęba miałam wyrywanego kilka razy i każdy lekarz coś tam zostawiał w dziąśle. W efekcie tego zarosło mi z jakimś korzeniem i musieli przecinać dziąsła i wydłubywać. Jedna mnie trzymała za głowę, druga wyrywała a trzecia otwierała okno żebym nie zemdlała na fotelu..
 
Badka no to ladnie z tymi denstystami...a bylas u chirurga, bo ja to od razu do niego sie skierowalam..zaszyte mam teraz i na razie na jednym proszku przeciwbolowym choc i tak mnie szczena bolii po tej stronie co zab byl wyrywany..i najlepsze ze po schodzeniu znieczulenia bolaly mnie wszystkie zeby wokol tego wyrwanego hehe

...no i oczywiscie Bartus niech predko wraca do zdrowia !!

Carolaine no to fajniee..spokoj duszy gdy dzieciaczkom apetyt dopisuje:-)

ja tez wan dziewczyny skladam Życzonka. by Nowy Rok byl o wiele lepszy od poprzedniego..by było więcej szczęścia i radości a mniej smutkow, rozterek i by te nasze szkraby chowały się Zdrowo:*:*
 
dzięki dziewczyny za kwestię grudek

Badka to nastraszyłaś ludzi u dentysty :) zdrówka dla twoich mężczyzn życzę

Ja dziś była na zakupach z moim M, kupiłam 2 pary spodni i .... orła wywinęłam, tak na łokieć upadłam , że myślałam że coś sobie zrobiłam, na szczęście tylko pobolało i przestało.

Jutro idę do roboty :( mam zmianę do 16.30 ... chyba że dzieciaczki pójdą wcześniej ... ale kto to wie ....
 
Hej Mamusie!
Przyznaję się że nie miałam czasu nawet Was poczytać...:zawstydzona/y: wróciliśmy do Warszawy, musiałam nas rozpakować, sprzątanie, 4 pralki już poszły, obkupiliśmy (prawie)spożywkę i wreszcie usiadłam.
A dziś nawet zajrzałam do paru sklepów i przeceny!!! rety lecę jutro moze jeszcze coś wyhaczę;-):-p
Ale doczytałam Wazka rety nacierpiałaś się! oby już nie bolało,
Badka zdrówka !!!
Hm a u nas przez wyjazd Dominika jakos nauczyła się zasypiać w drugim pokoju więc wreszcie ją wyprowadziliśmy z naszego pokoju, no i bestia nauczyła się wołać "mama!". Jak tylko jest głodna albo cos jej doskwiera-leci do mnie i woła;-)
poza tym dziś miałam ubaw bo np. jak tato idzie kąpać synka to ta szelma stoi pod drzwiami łazienki i płacze żeby ją wpuścić;-) nie moze jej opuścić taka zabawa:happy2:
 
Hej dziewczyny :)

życzę wam udanej zabawy sylwestrowej :)

u mnie sylwester od ok 5 lat taki sam, czyli jestem sama w domku, no teraz z Jasiem, za rok z Franusiem też ( wybraliśmy imię) bo mój M jest taksówkarzem i wiadomo więcej pracy, no ale życzenia o 24 zawsze przyjedzie złożyć :)
 
Dziękuje za zdrówko :-) na pewno się przyda. Dzisiaj moja mama wymiotuje, ale prawdopodobnie u niej przez ciśnienie, bo miała bardzo wysokie i cały czas w głowie jej się kreci.
Bartuś dzisiaj już lepiej. Noc też była nie najgorsza, chodź od połowy nocy spał z nami.

Na sylwka idziemy do znajomych kilka bloków dalej :-) więc jakby co to jesteśmy w domu za 5 minut. Najbardziej obawiam się strzelania o 24 i jak Bartuś się obudzi na bank będzie płakał i się bał.

Wszystkim życzę na Nowy Rok samych sukcesów, dużo zdrówka i pociechy z naszych maleństw oraz spełnienia chodź części marzeń i planów.:-)
Buziolki
 
Ostatnia edycja:
reklama
Yra bardzo ładne imię wybraliście :) My mieliśmy zaproszenie od znajomych ale stwierdziliśmy że zostajemy w domku. Wożenie małego w tą i z powrotem i budzenie go w środku nocy to dla mnie bezsens. Także film, winko i my sami :) Wczoraj już strzelały fajerwerki Leoś nie za dobrze znosi ten huk.
 
Do góry