reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

Badka no czlowiek czasami nie jest swiadom ile takie male dziecko moze zrobic no i uczymy sie na bledach. Jestem ciekawa ile jeszcze ciekawych rzeczy znajdziemy w tych lozeczkach :-p
 
reklama
Badka wszystkiego naj na 8 m-cy!:-) Wiecie ja mam jeszcze trudniej bo straszy smyk wszystko ściąga i po chwili zabawy porzuca, np. naklejki. A córcia potem zbiera za nim:szok: a propos ide odkurzać...dzień jak co dzień:-D
 
wazka witamy po przerwie, nie zazdroszczę tyle czytnia.

U nas ze spaniem w dzień to wstyd się przyznać ale Lilianka zasypia przy herbatce, około dwóch godzin po sniadanku robię jej ciepłą herbatkę i jak pije to po jakimś czasie oczki się zapykają. Wtedy zamieniam butelkę na smoczek i lulu. To M. wpadł na ten pomysł bo inaczej nasza mała chyba nigdy by nie zasnęła w dzień.
Radziliśmy się nawet lekarza, dlaczego nie chce spać i nasza miła pani doktor powiedziała, że niektóre dzieci od urodzenia są ciekawskie i nie chcą nic przegapić.

Dziś nad ranem był sajgon bo Lila obudziła się po 4 i przez półtorej godziny "próbowała zasnąć" co w jej wypadku objawia się szalenstwami w łóżeczku. W końcu był płacz bo to nic nie dało.

M. śpi bo po nocce a jutro przyjadą wymieniać drzwi od lodówki i jedną z szaek wiszących (rekalamacja) bo tylna ściana jest pęknięta.

Ah i wczoraj dostalismy rozliczenie za stare mieszkanie za 2009 rok !!! Muszą nam oddać pieniążki :-) za ogrzewanie.
 
wazka a dziękuję! Lusia tez nie raczkuje ale tak jak amela mały świderek z niej. Błyskawicznie przemieszcza sie po pokoju turlając sie i podciągając rekami do skrętu:) Ale z czego sie ciesze to zadne choróbska jej nie łapią, a pora roku temu sprzyja.
Wazka co do Ciebie, to zazdroszcze, ze juz sie na stałe "rządzisz" w Polsce:) tylko nie zazdroszcze, ze na razie bez eMa:( No i jak sie czujesz po takiej zmianie?

mała brzuchatko, no brzmi super, szczególnie ten kącik "IQ", no naprawde super.
Jesli chodzi o tower to nie zwiedzilismy wszystkiego, no moze połowę atrakcji. Jest to tak ogromne, niby zamek, a jakby miasteczko (jak na przykład akademia ekonomiczna we wrocku, takie małe miasteczko w mieście hehe) tylko tutaj duzo wieksze. Dla mnie było to atrakcyjne ze wzgledu na autentycznosc historii, ktora tam sie dziala. Sporo sie naczytałam o spiskach wśród rządzących anglią, o tym kto był tam karany, torturowany, kto zamykany w wieżach i za co, głośne legendy o tym miejscu krążą po całym świecie. Dlatego bardzo chciałam zobaczyc, jest to cos innego niz muzeum, tu widzisz autentyczne pomieszczenia. A w jednym byli poprzebierani aktorzy i udawali,ze tam naprade mieszkają np mąż palił w kominku a żona coś cerowała, super to było, z takich dawnych czasów. Parking w niedziele był darmowy (i wjazd do 1 strefy tez) ale niestety wejsciówka to 18 funtów z groszami od osoby (oczywiscie dzieci gratis). Ale warto zobaczyc. Wyswietlają tez koronację Elzbiety II oraz wchodzi sie do sejfu i tam pokazują największe bogactwa (berła, korony).

Powiem Wam dziewczyny ze u Lusi w łóżeczku nigdy nic nie kładę. Bo właśnie teraz Lusia pcha wszystko do buzi, chusteczki higieniczne tez uwielbia, można nawet powiedziec ze jak jakąś dorwie to żuje ze smakiem:)
No i poziom w łóżeczku tez musimy koniecznie obnizyc, mówiłam juz mezowi, ma przyniesc srubokręt dzisiaj.
 
acha ktos wczoraj robił racuchy (chyba młoda? dzięki za pomysł) i zainspirowana pomysłem tez zrobiłam, wyszły mi fantastyczne (tylko ze zrobiłam drozdzowe)
a dzis robie "szare kluchy okraszane skwarkami" przepis kuchni wielkopolskiej, próbuje pierwszy raz, postanowilam troche porozpieszczac meza i codziennie cos wymysle, na jutro mam plana pierogi z kapusta i grzybami, zobaczymy jak wyjdzie w praniu):)
 
Izabell1982 u nas Lilianka nie pcha nic do buźki oprócz zabawek ale zauważyłam, że teraz częściej z nimi "rozmawia". Nie interesują ją żadne paproszki na podłodze itp. A zabawki to zawsze rano wkładam jej do łóżeczka, żeby po obudzeniu poleżała i pobawiła się.

Ja skleroza Nikamo, badka wielkie dzięki za książeczki :happy:

Wczoraj na obiad zrobiłam zapiekankę z ziemniaków i szpinaku, żebyscie widziały minę mojego M.:laugh2: pyta jak jakieś mięso. Ja mu na to, że to ulubiona potrawa jego córki więc niech spróbuje. Doszedł do wniosku, że smaki Lilianki mu nie odpowiadają i nastepnym razem, żeby mu jakąś kiełbaskę dorzucić.

STOSOWAŁA KTÓRAŚ DIETĘ KOPENHASKĄ!!!
 
Mamula super, że Maksio wraca do formy:tak: no i fajnie, że się do nas odezwałaś
Wazka Kaja podobnie jak Amela wyszukuje sobie smakołyki na ziemi :-D chusteczki i różniaste ulotki też smakują wybornie:eek: u nas problem jest z kablami Kaja wypatrzy nawet tyci wystający kawałek i będzie tak przy nim gmerała aż go wyciągnie, dziś właśnie zwaliła lampkę dobrze, że obok a nie na siebie:no: muszę się zaopatrzyć w jeszcze jedną parę oczu:-D nasz leniuszek jeszcze mówi tylko w sobie zrozumiałym języku czasem jej się wymknie ojojo albo nieeeeee w porze obiadku:-D
Savanna przemyśl sobie jeszcze wszystko bo wziąć ślub to nie problem tylko co potem W październiku byłam na weselu brata, branego mimo wszystko bo może się ułoży, tydzień temu byliśmy u nich oglądać płytkę i ...porażka jak oni się do siebie odzywają:no: szczęścia u nich nie widać :no:
Dziś też opuszczamy łóżeczko na sam dół :tak:
 
reklama
Do góry