Mamuski grudniowe

[Noukie]

Noukie mojej znajomej średnia córa też szybko dostawała ząbki, ale przez antybityki/sterydy jedynki wychodziły jej po kilka razy, bo się chowały ... Straszna męczarnia dla nich obu, bo Mała wcale za fajnie nie przechodziła ząbkowania. Więc mnie sie wydaje, że im później tym lepiej :-)

Bidulka:-( lepiej pozniej lepiej;-) chocby dla naszych cycuszkow;-)

 

[Basia_one]

Hej kobietki,
was nadrobic to masakra, postaram sie wieczorem.
Dzis jedziemy do znajomych, a potem na urodzinki idziemy.
Fajnie jakos zleci nam ten dzien.
Moja Maja zaczela sie slinic jakos jak miala niecale 3mce a pierwsze dwa zabki wyszly jej jak miala 6,5 mca.

Lece sie ogarnac, trzymajcie sie i do wieczora. Nie naskrobcie za duzo bo juz wogole nie nadrobie...

 

[adgama85]

hej mamuśki :-)


u nas nocka bardzo ładna, za to wczoraj wieczorem mała się tak rozpłakała że nie dało się jej uspokić, w końcu rozebrałam ją do samego pampka to się uspokoiła i usnęła (a powiem wam że mi to wcale tak gorąco nie było )
co do kąpieli to nasza na szczęście nie płacze podczas kąpieli i też lubi cieplejszą wodę

jutro chrzciny małej, więc dziś wieczorem trza iść do spowiedzi
cały czas się zastanawiam czy mała wytrzyma całą mszę...

 

[Madi*]

Aniu to chyba nie ma znaczenia,czy zeby zaczynaja wychodzic szybciej czy pozniej...
moj syn dostal pierwszy zabek dosyc szybko i u niego zabkowanie bylo bezjobjawowe..nawet nie wiedzialam kiedy mu te zebolki wychodzily ,a corcia dostala dosyc pozno i u niej to byla masakra...wszystko ,co tylko mozliwe to miala..:-(,a ja chodzilam jak zombie...
z zabkowaniem to jest tak samo jak z odpornoscia u kazdego inaczej
Adgama a moze Malutka woli chodniej ?

 

[nathani]

viev kochana jak szybko poradziłaś sobie z ciemieniuchą? i co stosowałaś ta olejuszkę zdaje się pisałaś...

 

[muffy]

Cze dziewczynki,
przepraszam, ze bede o sobie, ale jestem zalamana. Walnal mi kregoslup i leze w lozku w pampersie, nawet nie moge usiasc! Karmie malego na lezaco po akrobacjach. Serce mi peka jak inni go nosza, a on sie do nich przyzwyczaja. Juz stracilam nadzieje, ze bede chodzic... jak nawet z boku na bok nie moge sie sama obracac. :-( Takze dziewczyny, tulcie, noscie, rozpieszczajcie swoje malenstwa bo to wielki dar od boga jest, ja na swoj 6 lat czekalam,a teraz nie moge go na rece wziasc. Prosze Was tylko o modlitwe, bym mogla kiedys przytulic swego synka i pojsc z nim na spacer na wlasnych nogach.
na szczescie zoltaczka Frania zaczela sie cofac i moj synus wazy juz 5300 guga i smieje sie, co pozwala mi przezyc kolejny dzien.

Annka- wspolczuje Ci kochana straty mamy, bardzo mi przykro, ze tyle przeszlas.

Nathani- krem z AA jest super

 

[ankka02]

Jejku Muffy straszne A wiesz czemu takie coś z kręgosłupem? Jakiś dysk czy co? Oby się jak najszybciej poprawiło, katorgi przechodzisz biedna :-(
Moja Marta znowu wiecznie nienażarta Cyc co godzinę w dzień, czekam kiedy to się unormuje wreszcie... I pamiętajcie nie chwalić dzieci, ledwo pochwaliłam jak fajnie śpi w nocy, to następna noc i wszystkie kolejne spanie 2-3 godziny góra

 

[liwus]

Muffy trzymaj się kochana i nie poddawaj , na pewno wszystko będzie dobrze i niebawem będziesz tuliła i chodziła na spacery ze swoim synkiem. Tulę Cię mocno i pamiętaj że nadzieja umiera ostatnia ...
Vivieen , Nathani ja też ciekawa jestem co na ciemieniuszkę ? Bo chyba też nam się zrobiła. Wczoraj po kąpieli zaczęła Rozalce się łuszczyć główka, ale może to od tego że w czwartek miała robione USG główki i nakładany ten żel na głowę. Po USG głowę wytarłam, wieczorem miałam główkę umyć ale dziecko zasnęło i czwartek był bezkąpielowy , wczoraj wykapana i nasmarowałam główkę oliwką. Głowę umyłam też nowym szamponem więc to też może mieć znaczenie. Ogólnie mało się łuszczy ta główka.

 

[muffy]

Annka- dysk mi wypadl nie jeden ale 3...byl kregarz i mnie nastawil, ale i tak nie moge sie ruszyc. A schylilam sie z lozka po chusteczki ktore byly na podlodze. Zreszta juz wczesniej mnie pobolewal kregoslup, ale nie tak, by sie tym martwic, a tu takie nieszczescie. czekam na rezonans, ktory wyzebralam od GP, bo karetka nie chciala mnie zabrac. Chorowac w UK to tragedia... jestem zalamana:-(

 

[4madlen]

muffy nie poddawaj się ! a modlitwę masz zapewnioną. musi być dobrze!
nathani gratuluję pierwszego motania mój Antonio lubi chustę tylko na spacerze ale to już coś

u mnie kryzysu laktacyjnego ciąg dalszy