Joanna@
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2006
- Postów
- 886
Ania....cieszcze sie wiec ze rozjasniasz mi oczy i poglad.....Ja naprawde moze mialam pecha ale soptykalam na swojej drodze same ''nieciekawe przypadki'', i nie byly to pojedyncze osoby. Ciesze sie ze M sobie tak poradzil i tobie rowniez gratuluje ze w kraju gdzie ciezko sie pracuje na kazdego $ ( a nie jak wiekszosc sadzi ze rosna na drzewach)udalo ci sie stworzyc rodzine no i bobaska. Napewno masz duza pomoc w rodzinie( bo z tego co pisalas to zrozumialam ze twoi rodzice tez tam sa) to tez jest wazne. Ja niestety spotykaam pary ktore nie mogly sie zdecydowan na malenstwo ze wzgledu na finanse. Naperno masz szersze spojzenie na sytacje w stanach bo jestes tam dlugo , Ja bylam raptem rok z przerwami i kazdy kolejny raz napotkalam sie z nieciekawymi sytuacjamio ktorych nie bede sie juz rozpisywac...Jak wiesz wiekszosc podhala jest za woda wiec moze z tad moje '' uprzedzenia'' i opinia na ta sytuacje bo dotyczy to sasiada a wlasciwie nie ma rodziny w ktorej ktos nie byl by w usa. Pozdrawiam