Felidae...robiłam bezpośrednio na Weigla w laboratorium...
Oczywiście nie dał mi skierowania na badanie kału, bo stwierdził,że nie ma po co badać...argument: w każdym kale wychodzą jakieś paskudztwa i po co to leczyć!!! Stwierdził,że faktycznie nie jest dobrze jeśli mały wymiotuje i mimo obiadków robi zielone stolce o nieprzyjemnym zapachu...ale kału nie ma po co badać!!! Także znowu muszę wyjąć forsę z portfela i zapłacić za to co mi się należy za darmo
NIe chciałam się kłócić,bo mały był przed szczepieniem i nie chciałam przedłużać,bo był zmęczony....szkoda słów...
Co do pogody....mieliśmy w przyszłym tygodniu wyjechać nad morze
(((
Oczywiście nie dał mi skierowania na badanie kału, bo stwierdził,że nie ma po co badać...argument: w każdym kale wychodzą jakieś paskudztwa i po co to leczyć!!! Stwierdził,że faktycznie nie jest dobrze jeśli mały wymiotuje i mimo obiadków robi zielone stolce o nieprzyjemnym zapachu...ale kału nie ma po co badać!!! Także znowu muszę wyjąć forsę z portfela i zapłacić za to co mi się należy za darmo
Co do pogody....mieliśmy w przyszłym tygodniu wyjechać nad morze