reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

reklama
a unas pogromu ciąg dalszy. poszliśmy w wieli czwartek do przychodni bo młody dostał kataru ( trywialnie brzmi) ale jak próbował wysmarkać to sie zaczynał dusić i kasłać...bałam sie, że przy ropnym katarze i takich objawach pójdzie na ucho więc pognałam, dostał bactrim ( biseptol) i ok. święta mineły katar nie do końca, lek sie kończy a dziś problem z uchem i jedziemy znowu. Jak mnie to wkurza, że w przychodniach nie oglądają uszu przy katarze :-(, A dr Struś we Wrocławiu przyjmuje tylko w poniedziałki i wtorki ( jak sie okazało) buuuuu mam dość....:-(
 
hej!!!

no po wizycie jest jeszcze ciaśniej w aorcie zabieg mam pani dr nadzieję że uda się odwlec do początku przyszłego roku zobaczymy za 5 m na wizycie jak sobie organizm radzi:-(
 
Przykra sprawa...aczkolwiek w ostatnim czasie często ginął ludzie w katastrofach lotniczych...z tym,że tutaj mamy znaczące osobistości sceny politycznej...Współczuję rodzinom...
Nie przepadałam za PiSem,ale na Tuska patrzeć nie mogę...z torbami nas puści teraz...
A tak oszczędzali na samolotach...
 
Oczywiście,że nikt nie zasłużył na taką śmierć...tak jak wcześniej napisałam...współczuję...ale jako politolog uważam,że Państwo i polityka to jedno i nie da się nawet na jeden dzień po prostu "odpuścić". Ja się nikogo nie czepiam:) Stwierdzam tylko,że z chwilą tego wypadku odmienił się los Państwa ,a co za tym idzie nasz...W dniu dzisiejszym musiały zostać uruchomione pewne procedury, których nie można odpuścić z żadnego powodu...życie polityczne musi być nadal w toku ...

Wkurzył mnie fakt,że dziennikarze bardzo długo mówili o ofiarach w osobach polityków...dopiero całkiem niedawno wspomniano,że przecież do ofiar oprócz polityków należy doliczyć obsługę samolotu...

Poza tym nie wierzę w łzy Tuska...
 
reklama
Do góry