reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

Cześć Kochana ;)
:-D:-D:-D:-D:-D

Cześć dwupaczku :)

Ja też jestem brzuszata :) Ale Ja muszę jeszcze długo czekać ledwo półmetek minełam, a ty jeszcze kilka tygodni i meta :)
Wiesz już jak dasz córeczce na imię??
zleci Ci szybko:-D, nasza córeczka będzie nazywała sie Maja, całkiem pokaźna z niej już kobietka byłam dzisiaj na usg i wazy już 1686 gr:szok:

Witaj gosiagro :) Trzymam kciuki za Twoj brzuszek :)

dziekuje:tak:

sprezyna - ja teraz własnie wysypiam się na zapas:-D:-D o ile to w ogóle mozlwie, bo mala harcuje w brzuszku najcześniej w nocy:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Przepraszam,że nie odniosę się do Waszych wypowiedzi,ale nie mam siły...ja chora ...jakiś wirus, więc antybiotyk nie działa. Męczę się i czekam aż przejdzie...Patryczek niestety kicha, kaszle, smarka, czerwone gardełko, oczka łzawią....psikamy Nasivinem, pijemy 10 kropli wita. C i wapno.... i mamy czekać....mam nadzieję,że nie rozejdzie się na zapalenie oskrzeli ,bo wpadnę w dołek jeszcze większy. Może znacie jakieś swoje sposoby na walkę z przeziębieniem?
Patryk ma rozstęp mięśnia płaskiego i nie wiem jeszcze dokładnie " z czym to się je"...nie mogę znaleźć informacji, w których odnosi się to do niemowlaka. Prawdopodobnie ma przepuklinę ....od ciągłego parcia....od dzisiaj wprowadzam warzywka...niby ma to pomóc..Zaczynam od ziemniaka z dynią...później szpinak, brokuły...marchewka odpada w naszym przypadku ze względu na to,że może spowodować zaparcia....I tak to wygląda. Żal mi mojego Szkraba...taki załzawiony leży, pociera nosek:( Trzymajcie kciuku żeby skończyło się na tym przeziębieniu....
Mam nadzieję,że chociaż mi odpuści,bo męczę się okropnie...a nie chcę Patryczka doprawić....mąż w pracy, więc ja muszę go nosić..,,,mam to robić w maseczce wg. lekarza i tak też robię...
 
Laurana wiem co przeżywasz, dokładnie to samo miałam z Patrysią w tym wieku, ja angina, ona tak jak twój szkrab, na dodatek długo ją trzymało, ona zdrowa a katar ciągle był i cała masa kropelek w apteczce (nie pomagały). Potem okazało się że to przez pylenie olcjh (obie jesteś my uczulone) a na dodatek było w jedzonku coś co ją uczuliło i stąd ten podejrzany katarek. Uciekam bo mąż do pracy idzie a mała się dzisiaj zawzięła i trzyma się matczynej kiecy marudna taka.... Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
 
Sprezyna wspolczuje tych alergii.Ja tez marze o dniu w ktorym wstane wyspana.. ale chyba jeszcze sobie dluugo poczekam. karmisz piersia, twoja corcia juz duza.. przesypia Ci noc ? No i mam pytanie, czy ja dokarmiasz mieszanka ?
Laurana nie lam sie, w koncu minie zla passa. Przesilenie wiosenne i kryzysy.. chyba kazdego dotycza, jedni lepiej sobie z tym radza, drudzy gorzej. U mnie taki dolek minal wraz z pojawieniem sie slonca za oknem.. odrazu nabralam sil i ochoty do wszystkiego. Ja na przeziebienie biore Oscillolococinum, syrop z babki lancetowatej, witaminki + wapno, Neoangin ( to moge barc karmiac piersia). Jesli gardlo ( a kiedys tez czesto miewialam angine, po porodzie jakos sie uodpornilam) to polecam Tantum Verde (w sprayu) i plukanie gardla (ziola, solanka, czymkolwiek). Mozna smarowac plecki i klatke czyms rozgrzewajacym np WICK VapoRub i oczywiscie chusta na szyje..
lenaTDR a ty do lozka i kuruj sie domowymi sposobami.. a jesli nie pomaga to do lekarza on cos doradzi.
 
Roxiak moja córeczka skończyła 15 mc, przesypia mi noce, ale karmię ją piersią i w nocy chce jeszcze jeść... zje i śpi dalej, nie wybudza się. Nie karmię ją żadną mieszanką na razie, ponieważ próbowałam ją odstawić od piersi i lekarka stopniowo kazała zamieniać pierś na mleczko, ale na Beblion Pepti (ma skazę białkową). Niestety jak mała przyzwyczaiła się troszkę do mieszanki wyszło że ma też nietolerancję laktozy i zmiana mleka na Nutramigen. Ten leży zapakowany jeszcze, bo małą strasznie zesypała i ma radykalne zmiany w diecie. Dopiero jak zejdą jej zmiany mogę zacząć podawać tą mieszankę żeby ewentualnie obserwować czy ją nie uczula. Faktycznie mamy przechlapane z tymi alergiami, dosyć drogie są te maści i syropy, ale z drugiej strony cieszę się że mimo tego mała nie choruje mi na nic innego, nie przeziębia się nawet (istny cud).
Przechlapane mają mamy karmiące gdy chorują. Nie dość że ciężko o wypoczynek, to jeszcze z tymi antybiotykami nie można szaleć...
Zdrówka życzę wszystkim chorowitkom.
 
Hej dziewczyny :o)
Laurana byłaś u lekarza z tym pempuszkiem ??? doczytałam, że przu przepuklinie dzieci płaczą ( jest to tez powód jej powiększania się) mogą mieć wymioty a nawet zatrzymanie stolca...generalnie ja bym to sprawdziła u pediatry byc może to będzie to co Was tak męczy. móże to nie idelane rozwiązanie ale lepsze niż jakieś alergie.

Porządki zrobione te większe, teraz trzeba tylko już myc podłogi i odkurzać :-) Mąż chciał postawić drugie akwarium, żeby rozmonożyć ryby i dziś nas o 4 powódź obudziła, powierzchnia była nierówna i dno pękło...dobrze, że to mniejsze bo to duże ma 100 litrów :baffled: az strch się bać...piszcie co tam u Was jak tam porządki wiosenne ?
 
Felidae...wczoraj byliśmy u lekarza...E. Struś nie chciała nas przyjąć, więc poszliśmy do kogoś innego. Oprócz przepukliny jest rozstęp mięśnia...i teraz nie wiem czy zaparcia są efektem przepukliny czy przepuklina efektem zaparć i parcia, Wiem tylko,że zaparcia i towarzyszące temu parcie będą powiększać przepuklinę...z dwojga wolałabym aby to przepuklina była efektem parcia...bo w odwrotnym przypadku staje się to niebezpieczne,bo może dojść do niedrożności jelita ....mamy wprowadzać jarzyny...dzisiaj zaczęłam...jeśli nadal będą zaparcia to idziemy po miesiącu do chirurga żeby obejrzał brzuszek. Ja w ogóle nie rozumiem tego co się dzieje...przez cztery dni dzieciak normalnie się załatwiał...byliśmy w szoku...już myśleliśmy,że nareszcie unormowało się....ale po tych dniach od nowa to samo....Dziwne jest też to, że właśnie po tych czterech dniach, kiedy mały się załatwiał powstał ten guzek....Może być to tak wielki wyczyn dla organizmu...jeśli do tej pory załatwiał się co 5 dni...a tutaj nagle kilka dni z rzędu i nawet jednego dnia dwa razy...
 
reklama
Do góry