reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

no ładnie jak ja sie z kozanowa wyprowadziłam to sie okazuje, że dużo mam mieszka w tej okolicy hahaha, Ale póki co motorek jest u babci i na spacer z motorkiem tylko na kozanów będziemy się wyrywać , tylko że to będa takie spontaniczne wypady zależne do pogody po pracy :-( no i na działke sie zaczną wycieczki an stabłowice czy maślice nigdy nie wiem hihi ale gdzieś pomiędzy....kawałek trawy jest, truskawy będą
ahhh witaj wiosno...
 
reklama
Hm...mały trochę kaszle...nie wiem czy akurat dlatego,że nie włączyłam na noc nawilżacza,czy on męża załapał...z tym,że nie kaszle przez sen.


Dzisiaj po kąpieli, kiedy smarowałam kremem brzuszek wyczułam zgrubienie w okolicach pępka. Jak dotykam to czuć tak jakby takiego guzka twardego...to jest mniej więcej w miejscu górnej granicy pępka..może trochę "nad". Od zewnątrz nic nie widać..żadnych zgrubień. Czy to może być przepuklina pępkowa?

Moja bratowa miała taki sam przypadek i powiedziano jej,że przy czyszczeniu pępka wypchnęła go w górę,bo zbyt intensywnie czyściła...czy to możliwe?
 
WITAM !!!

LAURANA WIEM ŻE SIE PEWNIE DENERWUJESZ ALE NIE UKRYWAM ŻE NIE MAM POJĘCIA CO TO MOŻE BYĆ, PEWNIE NIC POWAŻNEGO:tak:, JA TEŻ SPANIKOWAŁAM JAK ZAUWAŻYŁAM W PACHWINACH U SYNKA MAŁE GUZKI I CHODZIŁAM OD LEKARZA DO LEKARZA I KAŻDY STWIERDZIŁ ŻE TO NIC I MAM SIĘ NIE MARTWIĆ , PEWNIE I U WAS TAK BĘDZIE

NARESZCIE POGODA JEST LEPSZA , CHOCIAŻ DZISIAJ ŚREDNIO

Felidae JA TEZ TAM NIE MIESZKAM POPROSTU WRACAJĄC Z PRACY TEZ TAM CZĘSTO ZACHODZĘ Z DZIEĆMI A JAK MIESZKAŁAM NA MAŚLICKIEJ TO Z CÓRCIĄ CHODZIŁAM NA PIECHOTKĘ BARDZO CZĘSTO

POZDRAWIAM
 
kadia pewnie masz rację i to nic poważnego,ale trochę się zmartwiłam...zwłaszcza jak się okazało,że to ja mogłam zaszkodzić:(

Ostatnio bardzo przykre zdarzenia nas spotykają...codziennie coś nowego i powoli zaczynam się bać kolejnego dnia...ciągle jakieś problemy nowe...tak jakby ktoś nam bardzo źle życzył...praktycznie w każdej dziedzinie życia coś się wali...jeszcze tak nigdy nie miałam...
 
Laurana jesli sie slini moze kaszlec od tego. Jesli maz choruje, proponuje odizolowac, szczegolnie jesli kaszle (maz), niech nie zbliza sie do dziecka. Moj kuzyn takim kaszlem zarazil 4 miesieczne dziecko i przez ponad tydzien lezalo dzieciatko w szpitalu z zapaleniem oskrzeli :/ Ja wyjechalam do rodzicow jak moj maz mial grype a maly mial 3 miesiace.
A jesli chodzi o pepek.. niesadze, zeby mozna bylo zaszkodzic czyszczac pepuszek dziecku w tym wieku. Jesli masz watpliwosci idz do pediatry.
 
Ostatnia edycja:
Ja izoluje meza od synka....tzn.nie zbliza sie do malego, bardzo czesto wietrzymy mieszkanie, chodzimy w maseczkach....Myslalam nad przeprowadzka do rodzicow,ale z drugiej strony...jeszcze nie raz bedzie ktos chory i chyba nie ma sensu tak uciekac....Balabym sie,ze pozniej byle kichniecie i dziecko zaraz mialoby katar....

Rano sprawdzalam czy jest to zgrubienie....i....okazalo sie,ze to sie przesuwa...w jednej chwili bylo w gornej lini pepka, a za chwile pod pepkiem...tak na srodku...wiecie czy przepuklina moze sie tak przesuwac?
 
reklama
LAURANA ja tez ostatnio byłam chora lało mi sie z nosa kichałam co moment i nie podchodziłam do małego tylko go karmiłam a jak karmiłam to w maseczce i mały nic nie załapał!!! Tez mi sie wydaje ,że nie ma co uciekać do rodziny tylko lepiej sie odizolować i myślę ,że będzie ok:):) Co do tego guzka to ja bym poszła do pediatry dla swiętego spokoju i uważam ,że na pewno nie Ty zaszkodziłaś mogło sie to zrobić od płaczu jesli to przepuklina.Lekarz da Ci takie plastry i na pewno nic złego sie nie dzieje juz starczy Wam wrazeń i problemów.
 
Do góry