reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

LAurana pamiętam jak w szpitalu spotkałam pokrewną duszę pod postacią mamy Oliwierka i jak tak z dziećmi w "mydelniczka" spacerowałyśmy z pokoju na oddział patologii noworodka i mówiłyśmy sobie, że jeszcze trochę a będziemy sie spotykać z wózkami w parku koło astry a nie tu i wydawało nam się, że to niemożliwe byśmy rozmawiały tylko i wyłącznie dziecięcych "kupkach" ich kolorach konsystencjach...nie minęły 2 miesiące jak spotkałyśmy się w parku a upragnionym spacerze ( je ledwie wyrobiłam, bo jak sie małego ubrało to ryczał, ze głodny potem siku itd itp) i pierwsze co to było jak dziecko je ile przybrało i historie kupkowe...i każda mam radzi sobie inaczej. mnie wtedy piorun strzelił. pranie prasowanie obiad dla nas ( mąż pracował sklepie z kompami i nie bylo go 12 h a czasem i dluzej) zakupy wizyty u lekarza. o fryzjerze nie myślałam o tym żeby sie malować ... a kto by miał siłę potem demakijaż robić...
a ona wyfryzowana,wymalowana spokojna...a mąż u boku...i do tej pory nie wiem czy to mój brak organizacji czy jakie licho ?
a jednak kupa zdominowała temat spotkania , KUPA to duży problem bo jak nie za twarda to za rzadka i tak w kółko... i tak to już jest, że życie młodej mamy kręci sie w okół kupy...

sorki za ten wywód...jakoś mnie tak naszło :-) teraz się z tego śmieje ale swoje tez przeszliśmy i mam wielką nadzieję,że Ty tez za jakiś czas będziesz mogła sie śmiać z takich wspomnień...
 
reklama
Laurana wspolczuje takich przejsc i rozumiem cie, forum jest ogolne i mozna pisac o czym sie chce. Z podziale tematow i porzadku bardziej chodzilo o ogolny podzial, no bo jesli akurat mamy chore dziecko nie bedziemy pisac tylko w temacie "zdrowie naszych dzieci". Proponuje troche zdystansowac sie do tego, przeciez jestesmy tu po to zeby sie wspierac nawzajem a nie czepiac i poprawiac.
Pozatym ja chetnie poczytam o tym jak nie tylko mnie wypadaja wlosy, czy o zakupach.. bo moze akurat ktos wie o ciekawej promocji np w Biedronce :) takie drobne sprawy dodaja mi sil bo wiem, ze nie jestem sama i ze moje uczycia sa podobne do innych matek.. to mnie utwierdza w tym, ze jestem na etapie, kotry mozna przetrwac i ze bedzie dobrze :)
 
Roxiak Ja nie miałam robionego badania przeziernosci faldu skornego:-(
To jest moja pierwsza ciąża i wielu rzeczy nie wiem, dlatego zapisałam się na forum, żeby spotkać bratnie dusze z większym doświadczeniem i wiedzą niż moja :tak:

Jeżeli możesz to wyślij mi na priv tą listę badań, bo z tej strony to część miałam część nie.:tak:
 
hi hi oj tak taki klub wsparcia :-)
ponarzekać na mężów tez można. Mój ostatnimi czasy pomylił mnie ze zmywarką, zaczynam bardzo alergicznie reagować na cokolwiek w zlewie :-) a on jest jakiś oporny na wszelkie upomnienia :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
teraz oddale się skonsumować kolejny odcinek serialu :> ah te nałogi :-)

Laurana napisz jak zmiana mleka. zmieniło sie coś ?? czy dalej taki fajans...kurcze u nas zmiana na lepsza nastąpiła szybko ....wkurza mnie bezradność :wściekła/y:
 
HEJ KOBIETY!!!!

WŁASNIE BYŁAM DZISIAJ Z KLAUDIĄ U LEKARZA I STWIERDZIŁA JEDNOZNACZNIE ŻE GRYPA , MAM NADZIEJE ŻE MAŁY NIE ZAŁAPIE BO DLA NIEGO OBECNIE NIE JEST WSKAZANA ŻADNA INFEKCJA , ALE PANI DOKTORPOWIDZIAŁA ŻE MIAŁA DO MNIE DZWONIC BO MAJA KILKA DARMOWYCH SZCZEPIONEK NA OSPE I CHCA ZASZCEPIC MAŁEGO BO MU SIE NALEŻY JAK STWIERDZIŁA ( A JA MIAŁAM NA WIOSNE KUPIC ) ALE CHYBA JUZ NIE MUSZĘ ;-)

A JEŻELI CHODZI O PORODY TO NIE WIEM CZY KTÓRAS SŁYSZALA O FUNDACJI PRZY KAMIŃSKIEGO JA Z NIEJ NIESTETY NIE SKORZYSTAŁAM , ALE DAŁAM NAMIAR MOIM 2 ZNAJOMYM I BYŁY ZADOWOLONE BARDZO !!!!:tak:, PANI POŁOŻNA NA TELEFON I TYLKO DO DYSPOZYCJI RODZACEJ MAMY AŻ DOJDZIE DO SIEBIE I NAUCZY DZIDZIE JEŚĆ :-), OCZYWISCIE KOSZTUJE TO ALE NIE WIELE
 
Felidae wygląda na to,że lepiej...przestał się tak męczyć po jedzeniu...ulewa dość sporo,ale tylko przy odbiciu....nie wiem czy tak może być czy nie...zobaczymy jak będzie z tymi nieszczęsnymi kupkami...dzisiaj zrobił paskudnie zieloną...ale to był jeszcze na resztkach bebiko...z tego co czytałam to na tych antyalergicznych mlekach kolor zielony jest normalny. Poczekamy kilka dni i zobaczymy czy zwiększy się częstotliwość tych kupek...a nie jedna na 5 dni...nadal ma nieciekawą wysypkę na buzi. Teraz każde karmienie to koszmar...znowu je więcej ale mniej porcji....czyli np.150-180 ml..ale nie 6 razy dziennie tylko 4....byłoby ok gdyby nie fakt,...że zjada..zaczyna płakać...ale ten płacz przypomina takie żalenie się:( jak daje znowu butelkę to łapie smoczek jakby był nadal głodny...pociągnie z trzy razy i zaczyna wywalać butelkę i znowu się żali....Jak się go ponosi chwilkę to przestaje płakać i jest ok....


Kadia2
ja miałam rodzić przez fundację...dwa miesiące przed porodem byłam na rozmowie z wybraną położną ...wszystko zaplanowane...ja szczęśliwa,że będę rodzić z mężem...po czym wody odeszły, my do szpitala....a tam niespodzianka...nie przyjęli mnie,bo miejsc nie było...i nic nie dała rozmowa,że miałam rodzić przez fundację. Koszt takiego porodu to 600zł.
 
no widzisz laurana jak zwykle są plusy i minusy
te moje kolezanki rodziły 2,5 roku temu i 1,5 roktemu i były bardzo zadowolone , ale jak widac jest druga strona medalu ale przynajmniej płaci sie po , więc jak cos nie traci się kasy
 
kadia2
teraz tyle porodów jest,że nie wyrabiają na zakrętach w szpitalach :-) Kamieńskiego to jedyny szpital, który ma wszystkie sale porodowe przystosowane do porodów rodzinnych...dlatego tak duże zainteresowanie akurat tym szpitalem. Dzisiaj to ja się śmieję z paniki w jaką wpadłam kiedy okazało się,że nie przyjmują mnie na Kamieńskiego...ale wtedy to nie było mi do śmiechu...zwłaszcza,że jak dojechałam na Brochów to okazało się,że nie ma wolnych sal do porodu rodzinnego, a ja nie wyobrażałam sobie porodu bez męża...W końcu udało mi się z tą salą...po 9 godzinach dostałam salę jednoosobową i miałam męża przy boku..ale nie ukrywam,że po kilku godzinach pobytu w szpitalu zdecydowałam się zapłacić za "specjalną" opiekę...mimo,że na Brochowie nie oficjalnie nie funkcjonuje poród przez fundację...Wiem,że gdybym miała wybierać jeszcze raz to znowu zrobiłabym tak samo...bo miałam porównanie...kilka godzin bez "swojej" położnej" i kilka godzin z opłaconą położną...Także ja również uważam, że warto pomyśleć i porodzie przez fundację.
 
hejka
moje dziecko przechodzi samego siebie dzis pobudka o 5:30 jestem nieprzytomna...on czasu juz na letni zmienił chyba :-(

Jak tak pomyśle to Michał też płakał po jedzeniu ( no może marudził a nie płakał) śmiałam się wtedy , że musi mu mleko dolecieć do brzuszka i jak dolatuje to sie uspokaja.z tym ulewaniem to może oną za łapczywie je i za dużo powietrza łapie. Używacie smoka ??? może jak by mial smoka to byl by spokojniejszy > ( jestem absolutnie przeciw bo my sie teraz tego pozbyć nie możemy :-() ale gdyby to miało go uspokoić żeby tak nie chwytał powietrza zaraz po jedzeniu to może warto spróbować....
 
reklama
Hej dziewczęta!
A, ja mam pytanie z innej beczki:-), moze orientujecie się jak to jest jak się chce z małym dzieckiem wyjechać za granicę, wiem, że trzeba wyrobić paszport ważny przez 12 miesięcy, tylko się zatanawiam jak tu zrobić 2 zdjęcia takiemu dziecku jak moja Majka, która w obcym miejscu nie usiedzi nawet sekundy sama, tyko od razu laduje się i na ręcę i chowa, albo lata jak opętana:szok:. Jeszcze się nie dowiadywała, ale czy mozna wyrobić takiemu dziecku od razu dowod osobisty, czy, to od jakiegoś wieku. Czekam na jakieś informację, to jak bedę się dowiadywać juz w urzędzie, będę trochę mądrzejsza jak juz któraś z was przez ten problem przechodziła:-)
Ja zapisalam już Majkę na basen od kwietnia w Redeco dla grupy maluchów od roku do 2 lat, więc teraz oprócz swojego basenu 3x w tygodniu dojdzie mi jeszcze czwarty dziecka:-)
Ze spaniem mojego diabla jest różnie, raz ładnie śpi, przebudzając się tylko na moment, żeby wtulić się we mnie lub tatę, a jak wychodzi jakiś kolejny ząb, to jest masakra:szok:, ale to i tak juz lepiej jak byla jeszcze w wieku ok. pół rocznego i na cycku:tak:
Bogusia, widzisz, to forum jest po, to jak najbardziej, żebyś mogla się czegoś od nas dowiedzieć i jak pojawiasz się u swojego lekarza prowadzącego, wiedzieć o co się zapytać, bo oni często wychodzą z założenia, że jak nie pytasz, to wiesz. Wiem coś na ten temat, bo też przez to przechodziałam i forum mi pomagało, przed wyjściem na wizytę do ginekologa, czy juz później do pediatry robilam sobie po prostu listę pytań z tego co się dowiedzialam na forum, żeby te pytania były konkretne, bo licząc na lekarza nic się nie dowiesz, a nie ktore rzeczy, czy badania trzeba na nich wymuszać, niestety. Trzymaj się ciężarowko i wal z problemami :-)
Felidae moj się wczorak wkurzył i po prostu wyszedł z mieszkania:szok:, a zirytowala go swoja wlasna matka, bo bacia mieszka z nami i pilnuje małej, oglądała swoje ulubione W-11, czy jakiś taki program, a tego juz nosiło, że takie bzdury musi oglądać i się wściekł, ale i tak musial iść kupiś kwiaty, bo odchodzi jakaś pani od nich z pracy i ją dziś żegnają. Zazdroszczę mu tego, że tak po prostu jak się zdenerwuje moze wstać i wyjść, ciekawe co by bylo jak ja bym tak zrobila:confused:
Wracam do swoich obowiązków w pracy, a tak mi się nie chce:szok:, muszę napisać pismo do W-wy w problematycznej sprawie i nie mam weny twórczej, buuuu....., a dziś dobrze by było żeby wyszło, cholerne terminy:wściekła/y:
 
Do góry