reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

No właśnie nie wiem co zrobić....dzisiaj kilka prób zrobiłam i nie przebrałam go jednak...bo biedny już tak krzyczał,że nie miałam sumienia go męczyć...wiem co byłoby gdybym go całego rozebrała....Moi rodzice w wielkim szoku, że dziecko tak może się bać...i tak krzyczeć....no nic...będziemy próbować za każdym razem i może przejdzie....za jakiś czas. Muszę chyba poszukać pediatry z wizytami domowymi....

Co do włosów...ja w ciąży byłam bardzo zawiedziona...tyle się naczytałam,że w ciąży włosy gęstnieją i są takie piękne...a moje były jak zawsze :-) a teraz wystarczy,że ręką przeciągnę po włosach i tyle ich zostaje w garści....dodam,że mam cienkie włosy...więc każdy ubytek sprawia,że wyglądają niekorzystnie...trzeba się przemęczyć i już..kiedyś przestaną wypadać:-)
Może mały sie jakoś przyzwyczai
Ja mam bardzo gęste włosy zawsze sie wkurzałam że tyle ich jest,w ciąży miałam już ich peełno.A teraz sie bałam,że mi wylezą wszystkie.Jeszcze troszke i już nam nie będą wypadać:tak:
 
reklama
kto ukradł słońce ??? A tak fajnie było...
Dzisiaj byliśmy pierwszy raz od historii z ortopedą u moich rodziców...tak jak się tego spodziewałam synek zareagował tak samo jak w każdym innym miejscu niż nasze mieszkanie....jak tylko ściągnęłam spodenki to od razu krzyk...ten sam krzyk co u lekarza i w każdym innym miejscu, gdzie próbuję go rozebrać. Mogę ściągać sweterek z body, dresik...jest ok...ale jak tylko odsłonię ciało...czyli zdejmę spodnie albo kaftanik to patryk krzyczy....dopóki go nie rozbiorę to śmieje się do wszystkich, "rozmawia"...później już rodzice wyszli z pokoju i zostałam z nim sama...było to samo. Po prostu traci poczucie bezpieczeństwa kiedy jest nagi w innym miejscu niż mieszkanie i koniec....i jak go badać? Przecież przy takim krzyku nawet nie da się osłuchać dziecka....
Napisałam wtedy skargę na tego lekarz i odpisali ,że przeprowadzili z nim rozmowę i przypomnieli o tym jak powinny wyglądać relacje lekarz - dziecko. Napisali też,że prawdopodobnie zatrudnią drugiego ortopedę,aby rodzice mieli wybór....

Moje dziecko zjadło dzisiaj 900ml...jestem w szoku:)

czy wam też tak włosy wypadały po porodzie...jeśli tak to do kiedy...bo mam wrażenie,że niedługo nic mi na głowie nie zostanie:( zastanawiam się czy ścinać czy nie...

mnie tez wypadały nie pamietam jak szybko ale garsciami i w aptece kupiłam odzywkę henna wax jest do blond i ciemnych i bardzo pomogła
 
<lol> Kadia2 zastosowałaś to co ja :-) też mi się wsłosy poprawiła jak tylko wymogłam na rodzinie ze raz w tygodniu ide na godzinę do łazienki :p żeby posiedzieć z ta maską na głowie...
w pewnym okresie zamiast grzywki miałam szczoteczkę z odrastających włosów :eek: no i z racji tego, że nie karmiłam piersią to zaserwowałam sobie witaminki z żelazem...i jakoś odrosły ale przed ciążą jeszcze sie ciutkę falowały a teraz są już proste jak druty. Takie jak miałam jak byłam dzieckiem :-(
i sa liche tak jak były. ostatnio jakoś znowu mam problem z żelazem i znowu gubię ponad miare :-(
 
z racji, że wczoraj pogotowałam i posprzątałam (no małż posprzątał wow:szok:) dziś posiedziałam tu chwilkę. Jak by jakieś uwagi to śmiało na PM to nie będziemy wątku zaśmiecać :-)
miłej soboty my znikamy na chlapiący spacer, a oczy same mi się zamykają :-(
 
Kto ukradł słońce ??? A tak fajnie było...
Dzisiaj byliśmy pierwszy raz od historii z ortopedą u moich rodziców...tak jak się tego spodziewałam synek zareagował tak samo jak w każdym innym miejscu niż nasze mieszkanie....jak tylko ściągnęłam spodenki to od razu krzyk...ten sam krzyk co u lekarza i w każdym innym miejscu, gdzie próbuję go rozebrać. Mogę ściągać sweterek z body, dresik...jest ok...ale jak tylko odsłonię ciało...czyli zdejmę spodnie albo kaftanik to Patryk krzyczy....Dopóki go nie rozbiorę to śmieje się do wszystkich, "rozmawia"...później już rodzice wyszli z pokoju i zostałam z nim sama...było to samo. Po prostu traci poczucie bezpieczeństwa kiedy jest nagi w innym miejscu niż mieszkanie i koniec....I jak go badać? Przecież przy takim krzyku nawet nie da się osłuchać dziecka....
Napisałam wtedy skargę na tego lekarz i odpisali ,że przeprowadzili z nim rozmowę i przypomnieli o tym jak powinny wyglądać relacje lekarz - dziecko. Napisali też,że prawdopodobnie zatrudnią drugiego ortopedę,aby rodzice mieli wybór....

Moje dziecko zjadło dzisiaj 900ml...jestem w szoku:)

Czy Wam też tak włosy wypadały po porodzie...jeśli tak to do kiedy...bo mam wrażenie,że niedługo nic mi na głowie nie zostanie:( zastanawiam się czy ścinać czy nie...

Też miałam straszny problem z włosami. Jak wcześniej mi się kręciły tak po porodzie zrobiły się proste jak druty. Nie wspomnie o tym że musiałam myć 2-3 razy dziennie tak mi się zaczęły przetłuszczać.... Ja obcięłam nie dałam rady z długimi :-(

Felidae widzę że wiosenne porządki na forum :-D

A mi się M pochorował i dogorywa a miał wyjechać na weekend i miałam mieć święty spokój ( nie licząc Kacperczaka) A tak siedzi i marudzi. Przynieś to przynieś tamto grrrrrrrrrrrrrr. Słoneczko nawet prześwituje przez te chmurzyska ale wieje jak w kieleckim.... choć nie wiem skąd to powiedzenie się wzięło? Mój tatko stamtąd pochodzi i często tam bywam i nie widzę różnicy w natężeniu wiatru ...:rofl2:
 
Uuuuuu...widzę,że wszystkie intensywnie weekend spędzają...pustki na forum...

Dziewczyny, dziękuję za rady w kwestii włosów...może i ja skuszę się na odżywkę, o której piszecie...

Dzień mi zleciał strasznie szybko...to chyba przez to,że Patryk dopominał się towarzystwa praktycznie cały czas:)
 
lol:-) a dopiero zaczyna być absorbujący

oks właśnie kuknęłam na to jak ma wyglądać nowe forum...może ja konserwatywna jestem albo tak bardzo sie przyzwyczaiłam do prostoty naszego forum, że nowe wydaje mi się hmmmm ubajecznione ?? no cóż trzeba będzie się przyzwyczaić, dobrze, że zdążyłam zrobić porządki na starym hihi będę mieć czas żeby się odnaleźć na nowym ciekawa jestem waszych reakcji :-) tych pierwszych...:-D
 
lol:-) a dopiero zaczyna być absorbujący

oks właśnie kuknęłam na to jak ma wyglądać nowe forum...może ja konserwatywna jestem albo tak bardzo sie przyzwyczaiłam do prostoty naszego forum, że nowe wydaje mi się hmmmm ubajecznione ?? no cóż trzeba będzie się przyzwyczaić, dobrze, że zdążyłam zrobić porządki na starym hihi będę mieć czas żeby się odnaleźć na nowym ciekawa jestem waszych reakcji :-) tych pierwszych...:-D

ale o jakim nowym piszecie:-( jakas tempa jestem???? chyba niezamknietym
MAMY ZŁOTO BOMBA !!!!!!!!!!!!!!!!:-D:tak:

FAKT JEDYNE UTRUDNIENIE TO TA MASKA NA GŁOWIE , WORECZEK I RECZNIK ALE JA SIADAŁAM W POKOJU BRAŁAM PILOTA I DZIAŁAŁAM
 
reklama
Felidae o widzę zmiany :) Faktycznie dziwnie. Też przyzwyczaiłam się do starego :)

Ja po prostu siedziałam 30 minut w wannie bez worka na głowie :)

Wczoraj byliśmy spotkać się ze znajomymi. Posiedzieliśmy troszkę na dworze choć strasznie wiało, zwiedziliśmy klasztor w Lubiążu. Są dwie sale odnowione ale dla nich naprawdę warto tam pojechać.:tak: A dziś znów świeci piękne słoneczko, może uda mi się odwiedzić mojego konia w końcu bo M jest chory a ostatnio to on bez przerwy jeździ a ja nie :-(No i młody wyrwał mi dziś dwa guziki w klawiaturze w laptopie :wściekła/y: I szlak mnie trafia bo M go zostawił samego żeby sobie bajkę oglądał i poszedł sobie czytać książkę. Gdybym ja coś takiego zrobiła awantura była by na całego :wściekła/y:W dodatku pisze się koszmarnie.....

Dla wszystkich mamusiek miłej i słonecznej niedzieli życzę :-)
 
Do góry