reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

Ja własnie myślałam kiedyś o tej grocie. Opowiesz mi jak to jest? Ale teraz w ciąży to chyba nie powinnam?
 
reklama
ulisia jeżeli lekarz gin nie widzi przeciwwskazań to dlaczego NIe?, pobudzisz odporność, relaksujesz się :> tylko jako kobieta w ciąży idź na seans dla dorosłych :-) jednak jak sie mała zgrajka uzbiera to robi się szum :-) zabawy dyskusji itd. przeciwwskazaniem jest chyba tylko nadczynność tarczycy i czynna infekcja--->żeby nie zarażać innych. cały bilet kosztuje 12zł. resztę możesz doczytać na ich stronie.
OBJAWY PRZEWLEKŁEGO NIEDOBORU JODU U ciężarnych: wole, dyspepsja, zatrucie ciążowe, brak pokarmu u karmiących, niedobory hormonalne, miażdżyca.
jodu nieorganicznego w ciąży nie wolno podawać, a grota to jak pobyt nad sztromowym morzem :-)

"Dla kogo jaskinia

Aby terapia była skuteczna, należy ją stosować przez jakiś czas przynajmniej dwa razy w tygodniu (około 10 seansów). Zawsze jednak można też “wpaść” do groty po prostu dla relaksu. Zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy narażeni jesteśmy na infekcje, będzie to korzystne nie tylko dla skołatanych nerwów, ale i dla zdrowia. Z terapii solnej korzystać może prawie każdy, bez ograniczeń wiekowych.
Godzina przebywania w jaskini dobrze robi osobom starszym. Coraz częściej odwiedzają je także ludzie z małymi dziećmi - nawet z niemowlętami. Nie ma obawy, że kilkulatki będą się nudzić. Prawie w każdej grocie mają bowiem do dyspozycji plastikowe zabawki (wiaderka, foremki, łopatki), dzięki którym dzieci mogą bawić się solą jak piaskiem.
Pobyt w jaskini jest korzystny dla kobiet w ciąży. Wdychane pierwiastki lekko obniżają ciśnienie, sól pochłania nadmiar wody z opuchniętych kończyn, a przyjemna muzyka i szum fal uspokajają mamę i dziecko."
pozostaje tylko konsultacja z lekarzem dla 100% pewności:-D
 
No to się spytam jutro. A coś tam trzeba mieć ze sobą? Jakiś kostium, czy w ubraniu normalnie się wchodzi...?
 
powiem tak :-)
latem było mi chłodno w grocie więc braliśmy cieplejsze bluzy. ostatnio jak byłam w te wielkie mrozy i jechałam z małym nieogrzewanym tramwajem to w grocie wydawało mi sie przyjemnie ciepło :-) ale polecam bluzę lub sweter (lepiej sie rozebrać niż zmarznąć) panuje tam temperatura ok 10 stopni.
Na nogi albo dodatkowe skarpetki albo można zostać w butach ale nakłada sie "foliowe kapcie" takie jak w szpitalu, dostępne na miejscu nieodpłatnie...no i można zabrać kogoś do towarzystwa. przed wybraniem sie radze zadzwonić i dopytać na którą godzinę sa wolne miejsca, czasami bywa tak, ze jak sie wejdzie prosto z ulicy to okazuje sie ze grota pełna...więc lepiej zrobić sobie rezerwacje.
nr tel. 0-71 784 30 45
 
Witam!
Dawno mnie nie było i nawet nie wiem, czy będę jeszcze rozpoznawalna, a dawno mnie nie było, bo się wkurzyłam na zastój jaki w pewnym okresie zapanowal, ale widzę, że się ruszyło i się dzieje:-).
Wiec chętnie wrócę i dołączę na nowo do wrocławskiego forum o ile nikt nie ma nic przeciwko:confused:
Ryzykuję i piszę dalej- wydarzenie z lekarzem podczas badania USG tragiczne, zepsuł sobie reputację lekarzyna i na co mu to było, nawet jeśli było, to sporadyczne wydarzenie w jego karierze, to jego reputacja jest już mocno zachwiana i bardzo dobrze, że poszły skargi i złe opinie, może da mu to do myślenia. Ja na szczęście na takie dodatkowe badania jeżdżę z mężem, wiec w tym przypadku pan doktor na 100% skończył by przyjmowanie pacjentow na naszej wizycie przy takim potraktowaniu:tak:
Wątki, ktore proponujecie są bardzo fajne, zawsze fajnie bedzie podpatrzeć, gdzie można by się wybrać z maluchem w weekend, albo podpowiedzieć samemu jakieś miejsce, z ktorego samemu było się zadowolonym:tak:
Felidae i Marma jestem za żebyście wzięły w swoje ręce organizację forum wrocławskiego, nie dawajcie sie za długo przekonywać, tym bardziej, że już coś tam zaczęlyście się kontaktować z administratorem, więc pierwsze koty za płoty:-)
Grota solna, to faktycznie super sprawa, byłam wprawdzie raz i już jakieś parę lat temu, ale bardzo dobrze wspominam i wybrałabym się chetnie, ale samemu strasznie ciężko się zmobilizować, w grupie zawsze łatwiej:-).
Pozdrawiam serdecznie.
 
My mamy blisko do tej groty, ale.. co tam mozna robic ? Nigdy nie bylam, wiec nie wiem. :D

Jak cos to jestesmy chetni na wyjscie "w towarzystwie". :) Mieszkamy na Grabiszysnkiej wiec kazda pora nam odpowiada :)

---------------------------
Doczytalamposty ona temat groty.. fajna sprawa, musialabym tylko dla pewnosci zapytac lekarki sowjej i mozemy isc :)
 
Ostatnia edycja:
Gabi witaj z powrotem:-) Przez pewien czas też miałam dość tego forum bo miałam wrażenie że wszystko jakoś tak na siłę idzie. A jak tam twoja królewna? Pewnie nieźle już śmiga na nóżkach :-)

Co do groty solnej to genialny pomysł. Słyszałam o niej ale nigdy wcześniej się jakoś nią nie zainteresowałam. Może to dlatego że nie mieszkam w samym Wrocławiu :sorry::-)

Co moderowania to dam odpowiedź w przyszłym tygodniu jak będę po ostatnim egzaminie. Ale wolała bym aby ktoś jeszcze poza mną się tym zajmował. Raz jestem totalnym laikiem komputerowym :sorry: a dwa tak jak pisałam raz jestem cały dzień a raz nie ma mnie tygodniami... A od wtorku jeszcze będę siedziała trochę w firmie jak mały będzie u niani.

A teraz lecę kupić jakąś sukienkę bo do tej pory nie miałam jak a jutro bal i w dodatku mam cały weekend zajęcia, zaliczenia a w poniedziałek egzamin :-) to dopiero będzie hardcor :-D
 
Jeśli chodzi o grotę to wydaje mi się,że mój synek jest trochę za mały na takie wyprawy:)
Na wiosnę jak już będzie cieplej to wybrałabym się,...ale teraz to nie za bardzo.
 
Marma to w zespole można by podziałać :-) ja chętna jak coś.
Małż idzie dziś do pracy na 18 więc ja z Michałem śmigam do groty na 18, akurat, zmęczy podrożą i pobytem i jak wrócę to kąpiel i do łóżka, a wieczór dla mnie :-)
a o 4 rano pobudka na otwarcie olimpiady :>
Laurana z 2 miesięcznym dzieciaczkiem hmm... w sumie na leżaczku byście sobie mogli siedzieć, gorzej bo nie wiem czy tam jest przewijak dla takich maluchów...co innego takie maluchy które już siedzą mogą wtedy podziałać łopatką...albo autami :-)
 
reklama
Felidae
Patryk nie lubi w leżaczku przebywać dłużej niż 15 minut:D
Teraz jest na etapie rączek...trzeba go nosić,bo dziecko chce podziwiać świat.
Przed chwila pierwszy raz miał prawdziwy, zamierzony kaprys:) Kiedy ja go trzymałam na rękach to płakał i mąż nie był w stanie go rozśmieszyć jak zwykle. Kiedy oddawałam go mężowi i przestawał płakać i zaczynał się do mnie uśmiechać od ucha do ucha:D aż w końcu....pierwszy raz zaczął się głośno śmiać....oczywiście rozkleiłam się durna:)

Także ja się z Wami wybiorę jak mój Skarb trochę podrośnie:)
 
Do góry