reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

A czy w Polsce było kiedyś normalnie?

Widzę że sporo tu mam związanych z edukacją :-) Ja właśnie aktualnie też szkolę się w tym kierunku :-D

A ja dziś w doskonałym humorze bo z mężem na zakupach byłam i kupiłam sobie buty narciarskie bo za 2 tygodnie planujemy wypad na narty. W dodatku jeszcze sobie polar i spodnie dresowe kupiłam, bo mam teraz ważny powód aby troszkę jeszcze schudnąć i nabrać kondycji bo od wiosny chcemy się starać o kolejne maleństwo :-D

A wczoraj u nas była akcja ewakuacja. Nagle moje zadupie zrobiło się sławne bo się gaz zapalił na stacji benzynowej. Z racji tego wszyscy mieli wolne i moja cała rodzinka zwaliła się do nas, bo mieszkają blisko tej "słynnej" stacji i ich ewakuowali. :-D A tak serio to mieliśmy niezłego stracha. :sorry2:
Oj bylo glośno o kątach Wrocławskich

Fajnie że jesteś zadowolona chyba kazda kobitka ktora wraca zakupów dla siebie :-D


EDYTKA a ty jeszcze z tym becikowym !! ja już dawno kase wydałam :-D
 
reklama
A czy w Polsce było kiedyś normalnie?

Widzę że sporo tu mam związanych z edukacją :-) Ja właśnie aktualnie też szkolę się w tym kierunku :-D

A ja dziś w doskonałym humorze bo z mężem na zakupach byłam i kupiłam sobie buty narciarskie bo za 2 tygodnie planujemy wypad na narty. W dodatku jeszcze sobie polar i spodnie dresowe kupiłam, bo mam teraz ważny powód aby troszkę jeszcze schudnąć i nabrać kondycji bo od wiosny chcemy się starać o kolejne maleństwo :-D

A wczoraj u nas była akcja ewakuacja. Nagle moje zadupie zrobiło się sławne bo się gaz zapalił na stacji benzynowej. Z racji tego wszyscy mieli wolne i moja cała rodzinka zwaliła się do nas, bo mieszkają blisko tej "słynnej" stacji i ich ewakuowali. :-D A tak serio to mieliśmy niezłego stracha. :sorry2:

GRUNT TO DOBRY NASTRÓJ PO ZAKUPACH , A GDZIE JEDZIECIE , MY JEDZIEMY JUTRO NA TYDZIEŃ , JESTESMY JUZ SPAKOWANI

POWODZENIA W STARANIACH O NASTEPNE POTOMSTWO:tak::-)

A NORMALNIE TO NIE PAMIETAM KIEDY BYŁO:sorry2:

CAŁE SZCZĘSCIE ŻE SIE DOBRZ SKOŃCZYŁA AKCJA Z GAZEM
 
Hop, hooop...co taka cisza? Wszystkie mamusie zajęte?
Ja wczoraj byłam z synkiem na USG bioder w CM LIm...przeszliśmy koszmar i napisałam wczoraj ogromną skargę na lekarza....
 
Ojej, Laurana współczuję... wy to się nabiegacie po lekarzach...

jesteśmy, jesteśmy. tylko się ukrywamy :-p
 
Wczoraj mieliśmy kolejne USG bioderek w Lim na Szewskiej. Na pierwszym byliśmy u tego samego lekarza w 6 tygodniu i było ok....także wczoraj też chcieliśmy iść do tego samego. Wizyta umówiona była na 18.30, ale zadzwonili do nas z rejestracji z pytaniem czy nie moglibyśmy przyjść o 18. Myślałam,że po prostu ludzi nie ma,więc żeby nikomu nie utrudniać życia zgodziłam się. Kiedy przyjechaliśmy okazało się,że w kolejce czeka już kilka osób..w tym jedni na 17.45. Dodam ,że w tym samym czasie przyjmowani są ludzie do internisty i laryngologa. Także czekaliśmy sobie, bo było opóźnienie, a obok siedzieli ludzie z kaszlem!!! Tym akurat oburzeni byli wszyscy rodzice. No nic....zaczęli przychodzić inni ludzi z dziećmi i nagle okazało się,że wizyty porejestrowane są co 5 minut!!! Rozebrać dziecko, ubrać, zrobić opis badania.....i ile zostaje? Poszłam do rejestracji zapytać po co właściwie chcieli mi przełożyć wizytę skoro jest tyle ludzi i na dodatek muszę czekać 20 minut wśród chorych osób z niemowlakiem. Pani na to,że to życzenie doktora żeby przyśpieszyć i poskracać wizyty!!! Widocznie chciał wyjść wcześniej do domu. Kiedy weszliśmy do gabinetu dało się zauważył,że lekarz jest zdenerwowany i bardzo się śpieszy. Chciałam zdjąć synkowi koszulkę,bo ostatnim razem stwierdził,że ortopeda ogląda dziecko całe nagie,więc muszę go rozebrać. Tym razem za bardzo się spieszył. Tak więc wziął mojego syna w bardzo nieprzyjemny sposób i na szybko chciał zbadać...a Patryk nie jest przyzwyczajony do trzymania pod pachami,bo chyba jeszcze na to za wcześnie. Do tego nikt nie lubi jak się nim szarpie...tak więc mojego dziecko zaczęło od płaczu a skończyło na histerycznym krzyku. Nigdy mi się to nie zdarzyło u żadnego lekarza. Z nerwów jak to chłopiec zrobił siusiu i oczywiście cała koszulka mokra. Lekarz znowu podniósł go i z nerwami powiedział "zlał nam się , niech ktoś go weźmie". Dziecko krzyczało już wtedy jak opętane. Chciałam synka potrzymać żeby się trochę uspokoił , bo miałam wrażenie,że zaraz gardło zedrze. Lekarz nie pozwolił mi na to i zabrał dziecko już wściekły na maksa,że wizyta się przedłuża....synek nie chciał za bardzo leżeć na boku histerycznie płacząc, więc wiercił się jak to zdenerwowane dziecko. Buźke wbił w wałek zabezpieczający i wkurzył się jeszcze mocniej. Mówię do lekarza,że dziecko przecież zaraz nie będzie miało jak oddychać...a on nic...ciśnie nogę żeby sondę przyłożyć. Mały wierzgał nóżkami, więc ten zły wcisnął to biodro tak mocno,że aż mnie zatrzęsło. Samo badanie USG...w tej samej chwili co przyłożył sondę od razu ją zabrał...to była sekunda.....!!! I to jest prywatna wizyta. Zero podejścia do dziecka, zachował się jak ostatni cham. Po powrocie do domu napisałam ogromną skargę,bo nie zamierzam tego tak zostawić. Do tego wczoraj na stronce znanylekarz.pl znalazłam komentarze dot. tego lekarza wykonującego USG w LIM....wszystkie trzy negatywne...
 
Witam Wrocławianki :-)

Jestem nowa na tym forum.
Mam na imię Bogusia, jestem w 16 tyg ciąży i jestem z Wrocławia, a dokładniej z Leśnicy :-)

Pozdrawiam wszystkie mamusie.
 
Laurana pisz tu na forum od razu nazwisko pana "dr", może na złotej liście ?? albo stworzymy osobny wątek na Wrocławiu? żeby sie chronić przed takimi ananasami :/ i jeszcze kasę za to biorą :[
 
Ostatnia edycja:
reklama
laurana ale przeżycia, pisz skargę jak nic. A jak możesz to pochwal się jak się nazywa ten lekarz i gdzie go można zastać.
 
Do góry