reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

Agnes, przepraszam, ze tak się tu wciskam, wniosek możesz sobie ściagnać z sieci
Zasady rekrutacji do żłobków miejskich
A do którego żłobka będziesz składać? Moja córeczka chodzi na Lwowską. Pamiętaj, że trzeba dołączyć zaświadczenie o zatrudnieniu. Powodzenia.
no właśnie próbuje i nie mogę tego wniosku ściagnąć,nie wchodzi mi w ogóle :no::no::no:
Ja będę składać wniosek do żłobka na ul.Zemską.
dzięki że mi przypomniałaś o tym zaświadczeniu o zatrudnieniu.
 
reklama
AGNES - wrzucam Ci ta karte naboru - sprobuj stad sciagnac....Jesli nadal sie nie da to moze nie masz odpowiedniej wersji programu Adobe Reader ;-)
GABI - mysle ze na 10 bedzie ok :tak:- to moze przez telefon albo na priv zgadamy sie co i jak...
EVE81 - a ja tez mieszkalam w Muchoborze Wlk.....niestety nie pozanalam wtedy zadnej mamy stamtad :-(
Jeszcze raz dziekuje za wszystkie mile slowa i zyczenia :-)
 
cześć dziewczyny
Nonek - tak mam na imię Irma :-)
Aneta23 to może spotkamy się kiedyś w parku na spacerze, śliczne zdjęcia ślubne, jeszcze raz gratuluję:tak::-)
Gabi ja też kiedyś wynajmowałam mieszkanie na muchoborze na ul Trawowej, od 6 lat mieszkam już na swoim też na kredyt:sorry2:
Agnes trzymam kciuki byś dostała się do żłobka, ja składałam podanie o przyjęcie do przedszkola i udało się od września Izunia będzie przedszkolakiem :-D
 
Witam!
Przemeblowałam sobie pokój sama, bez łaski i czuję się już w teraz o wiele lepiej:-), jeszcze tylko dokładnie posprzątać i wstawić parę drobiazgów i będzie super:-)
gosiek mi już by się nie chciało uczyć, dobrze, ze ja mam już to za sobą, choć czasem mam sen, że muszę zdać jakiś egzamin i dosłownie budzę się zlana potem:szok::-). powodzenia i samych szczęśliwych zaliczeń:-)
Kayci fajnie jak maleństwa zaczynają kombinować ze słowami, moja mała operuje jak na razie chńszczyzną (a najlepiej jej wychodzi o 4 rano:szok:)
Agnes oby się powiodło, to Twoja mała pociecha będzie zaczynać edukację na mojej ulicy, a cały budynek szkolny mam naprzeciw swojej klatki:-)
aneta ok.:-)
irmaa to masz już o 4 lata kredytu mniej o ile też na 30 latek.
 
Irmaa, czy Iza w zeszłym roku bywała na placyku zabaw koło biedronki przy Popowickiej? Chyba z babcią przychodziła najczęściej. Tak mi się buźka z suwaczka kojarzy i wiekowo mi pasuje. Jeśli tak, to też się kilka razy widziałyśmy na tym placyku dla maluchów. Tylko, że już nie mieszkam na Popowicach. Gratuluję syneczka.
 
Irma moja matka Twoja imienniczka jest. Zreszta u nas w domu same imiona dziwne:-p. Ja jestem Ilona, moj brat Iwo, a moja babcia miala na imie Ina.

Witam wsie nowe mamusie:-).

U nas weekend pelen luda. Byla nasza forumowa kolezanka ( internetowa maksymalna przyjazn rodzinna juz) z rodzinka + moja bratanica z kolezanka. Lacznie 10 osob. Bylo bardzo wesolo i nie do opanowania;-):-p. Ale ja to lubie.

Dwa dni temu moja Marianna zagadala do mojego meza: tatooo, odpowiedz mi prosze, czy to jest Julki krzeselko?. Mnie forma zdania u tego mojego brzdaca powalila ze smiechu.

Kadia kiedy to ty mnie odwiedzisz?

Gosiek to Ty razem z mezem studiujecie? Jezu jak dobrze, ze ja mam szkole za soba. Nie chcialoby mi sie jeszcze uczyc. Podziwiam i trzymam kciuki za reszte zaliczen.
 
aneta23 zdjecia ze slubu piekne; az mi sie moj przypomnial, kurcze kiedy to bylo :-)
nonek tylko pozazdroscic takiego weekendu i oczywiscie elekwencji coreczki; uwielbiam male wygadane dzieci; Iwo- ladne imie, tez o nim myslalam jak bylam w ciazy ale D. jakos nie byl przekonany
gabi zuch dziewczyna z Ciebie; chociaz ja tez lubie z meblami czasami pojezdzic po mieszkaniu, tyle tylko ze pozniej moj D. tyle sie na marudzi ze szkoda mojej roboty; ach te chlopy...

Pogoda dzis malo ciekawa a ja planowalam wypad na jakis plac zabaw... a tu kropi deszczyk... wiec moze skczymy do jakiejs bawialni albo na basen... chetna ktoras mamusia?
 
Aneta no chyba nie mam odpowiedniej wersji tego programu bo nie chce mi sciągnąć.No trudno.dziś idę po ten wniosek :tak::tak::tak::tak::tak:

a pogoda dziś nie za ciekawa :no::no::no::no:
 
Witam!
gosiek mi już by się nie chciało uczyć, dobrze, ze ja mam już to za sobą,
.
ja też myśłałąm, ze mam już to za sobą ;-)
w końcu mam już studia z inż. środowiska i podyplomowe z chemii - ale życie narzuciło konieczność na następną podyplomówkę
gdzieś już pisałam -robię " Audyt energetyczny i certyfikacja - dla budynków" - niezłą z tego kasa -a wiecie zawsze przyda się dodatkowa kasa - np. na wczasy
z tych dodatkowych prac mieliśmy Egipt a teraz na wakacje Turcja
nonek - tak studiujemy razem z mężem

dzięki dziewczyny za pozytywne fluidki na zaliczenia:tak::-)
 
reklama
Byłam w tym żłobku.
Budynek odnowiony,w środku generalny remont,ślicznie pomalowany,kolorowy ,bardzo przytulnie zrobiony.
Pierwsze wrażenie było dobre jak tam weszłam,było słychać jak te starsze dzieci uczyły się piosenek,było wesoło.
Pomyślałam fajnie.
Potem poszłam do dyrektorki,trochę sobie nią porozmawiałam,miła babka.

Spisałam sobie rozpiskę całego dnia co dzieci robią w żłobku,spodobało mi sie to że bardzo często wysadzaja dzieci na nocniki,praktycznie co godzinę,jak dziecko zawoła to oczywiście idzie z nim Pani do ubikacji.


Ale jak wychodziłam to już przestało mi sie podobać.okna były uchylone więc praktycznie wszystko słychac co się dzieje w salach.I tak strasznie małe dzieciaki płakały,te maluszki ze az mnie ciarki przeszły.Tak stałam chwile i za bardzo nikt ich nie uspokajał,az się sama popłakałam.tak sobie pomyslaąłm że jak Oliwka będzie płakac to też nikt ją nie pocieszy?:baffled:
przykre to było bo strasznie te maluszki płakały,i miałam takie odczucie że to taka przechowalnia dzieci.
Mam srasznie mieszane uczucia.


I nie zapytałam o jedno,wiedziałam ze o cos zapomnę zapytać.jak jest z jedzeniem.czy panie pomagają w jedzieniu czy dwulatek musi już sam jeść.bo Oliwka próbuje jeść sama ale np z zupa sobie jeszcze nie radzi,zawsze wszystko rozlewa.
 
Do góry