Ja dzisiaj zastrajkowałam i spacer był oszukany, czyli w pokoju przy otwartym oknie, niestety nie mogę popołudniu wystawić małej na balkon, bo wtedy już grzeje słońce . Chodzę ostatnio jakaś osłabiona i nie mogę się za nic zabrać, dobrze, ze jutro na rehabilitację, to będę się musiała zmusić do wyjścia z domu:-)
anetko jeżdżę na rehabilitację na Kozanów we wtorki na 11:30 i w czwartki na 11:00, jak jest ciepło, to wracam spacerkiem przez park do ul. Na ostatnim Groszu i z od kościoła za Astrą wsiadam w autobus. Bardzo chętnie wybiorę się na spacerek, tym bardziej w miłym towarzystwie , napisz kiedy Ci pasuje i w którym miejscu, to podejdę i poplotkujemy, musimy w końcu odświeżyć relacje z ostatniego razu:-)
Nowy kolor oczywiście, że poznałam po aviatarku, jednak skusiłaś się na zmianę , na zdjęciu wygląda bardzo fajnie, zobaczymy jak na żywo .
Jeśli chodzi o garniturki dla chłopców, to wydaje mi się, ze sprawdzą się bardziej materiałowe, na sali będzie na pewno ciepło, a znając Kubusia, to będzie szalał, a nawet jak nie będzie pogody (tfu, tfu,.......), to przecież nie będziecie się bawić na dworze i zarzucisz coś cieplejszego chłopcom. Chociaż ciężko tak do końca doradzić jak się nie widzi na własne oczy.
Fajne takie emocje związane z przygotowywaniem wszystkiego, a jak tam relaks u kosmetyczki:-)
Agnes jak tam Oliwka, gorączka dalej się utrzymuje , na wieczór zawsze łapie najmocniej, może do rana spadnie, trzymam kciuki za małą i Ciebie, bo też wykończona jesteś i zestresowana:-(
Moje dziecko, tez coś niemrawe dzisiaj, może, to przesilenie wiosenne, albo ząbki . Dzisiaj jak wstała normalnie przed 7 rano i położyłam ja na pierwsza drzemkę koło 9, to spała mi do 11, aż byłam w szoku i co chwilę zaglądałam, czy wszystko w porządku. Ciekawe jak będzie noc, aż się boję i nie chce mi się kłaść
Pozdrawiam serdecznie i miłej nocki życzę:-)