a ja do was zaglądam - czytam i niedługo coś więcej skrobne
jak na razie cierpię na deficyt czasu - dobijają mnie te zajęcia w szkole - kiedyś gotowałam, sprzątałam itp w weekend - teraz muszę bardziej w tygodniu - w kilka razy wracam po 19 - 20 - wtedy kiedy mam z Mirekm ćwiczenia
ogólnie jest fajnie - Mirek od 16.02 chodzi do żłobka - bardzo mu się podoba - ponoć wszystko zjada ( jako jedno z dzieci - no cóz w domu jest bardziej wybredny), jest grzeczny - ale szaleje tak, ze panie muszą mu bluzki zmieniać bo są mokre
w pracy - hmmm - średnio - czuć na karku widmo zwolnień -a le moze jakoś się przetrwa
szkoła - moja - fajna - ale czasami niektóre wykłądy nudne- odwykłąm od siedzenia po 8 godzin w łąwce
córka - oj - tu jest bolączka - ostatnio jej ulubioną oceną jest "1" - chyba przechodzi jakiś bunt nastolatkowy
jak na razie cierpię na deficyt czasu - dobijają mnie te zajęcia w szkole - kiedyś gotowałam, sprzątałam itp w weekend - teraz muszę bardziej w tygodniu - w kilka razy wracam po 19 - 20 - wtedy kiedy mam z Mirekm ćwiczenia
ogólnie jest fajnie - Mirek od 16.02 chodzi do żłobka - bardzo mu się podoba - ponoć wszystko zjada ( jako jedno z dzieci - no cóz w domu jest bardziej wybredny), jest grzeczny - ale szaleje tak, ze panie muszą mu bluzki zmieniać bo są mokre
w pracy - hmmm - średnio - czuć na karku widmo zwolnień -a le moze jakoś się przetrwa
szkoła - moja - fajna - ale czasami niektóre wykłądy nudne- odwykłąm od siedzenia po 8 godzin w łąwce
córka - oj - tu jest bolączka - ostatnio jej ulubioną oceną jest "1" - chyba przechodzi jakiś bunt nastolatkowy