Witam, mąz mnie wczoraj przejechac chciał;-), cięzko było zaparkowac,więc wysiadlam by go naprowadzić a on nie usłyszał jak mówie STOP i pojechał ciut dalej. Przywalił mi w kolano i zawyłam jak zarzynane prosie. Kolano spuchło, boli ale już nie tak jak wczoraj. Jak rozchodze to ból znika. Dzis jest o niebo lepiej. Jutro chyba na RTG się wybiore. Tak dla pzrzezornosci;-)
Maksior na razie zdrowy, w czwartek may ostatnie szczepienie na pneumokoki. Jeszcze mi go do złobka nie przyjęli
Co tam u Was dziewczynki?
ISZTAR WITAJ WŚRÓD NAS. PISZ CO U CIEBIE. Ja niestety moge Ci tylko polecic swoją pediatrę, ale ona na Kosmonautów przyjmuje.
Maksior na razie zdrowy, w czwartek may ostatnie szczepienie na pneumokoki. Jeszcze mi go do złobka nie przyjęli
Co tam u Was dziewczynki?
ISZTAR WITAJ WŚRÓD NAS. PISZ CO U CIEBIE. Ja niestety moge Ci tylko polecic swoją pediatrę, ale ona na Kosmonautów przyjmuje.