Mi tez pasują podane terminy
Moja Zu pięknie przespała całą nocke. Obudziła się o 6.30 i jeszcze godzinkę pobawiła się w swoim łóżeczku zanim nas zawołała. Rzadko jej się tak przydarza, zazwyczaj ledwo otworzy oczka to już z krzykiem "mamaaaaaa".
Byłam dzis znów u kosmetyczki i Zuzankę zostawiłam z babcią. No i zła jestem, bo mi babcia uspała dziecko o 11.30. Po godzinie obudziła. A ja się teraz zastanawiam jak ona wytrzyma do wieczora... Bo napewno już drzemki nie będzie!
Moja Zu pięknie przespała całą nocke. Obudziła się o 6.30 i jeszcze godzinkę pobawiła się w swoim łóżeczku zanim nas zawołała. Rzadko jej się tak przydarza, zazwyczaj ledwo otworzy oczka to już z krzykiem "mamaaaaaa".
Byłam dzis znów u kosmetyczki i Zuzankę zostawiłam z babcią. No i zła jestem, bo mi babcia uspała dziecko o 11.30. Po godzinie obudziła. A ja się teraz zastanawiam jak ona wytrzyma do wieczora... Bo napewno już drzemki nie będzie!