reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

reklama
Zgadzam sie i dlatego drewniane krzesełko odpada na samym początku, do wyboru zostało tylko 1000 500 100 900 innych plastikowych krzesełek :-D:-D:baffled:
 
ale mialysmy dzis szczescie ze spacerem - wyszlysmy w sloneczku a sypac zaczelo 5 min po tym jak dotarlysmy do domu :-)

powiej szczerze ze te plastikowe krzeselka mi sie nie podobaja :sorry: chyba bede musiala odwiedzic kilka sklepow coby na zywo sobie poogladac
 
Jedne krzesełka drugim nierówne, a na wiele rzeczy trzeba zwrócić uwagę. Ja wybrałam Baby Ono i jestem bardzo zadowolona. Mój Szymon ma juz ponad 14kg, a jak siedzi w krzesełku to ono ani drgnie - a nie jest zahamowane.
 
Jedne krzesełka drugim nierówne, a na wiele rzeczy trzeba zwrócić uwagę. Ja wybrałam Baby Ono i jestem bardzo zadowolona. Mój Szymon ma juz ponad 14kg, a jak siedzi w krzesełku to ono ani drgnie - a nie jest zahamowane.

to na co patrzyłaś kupując krzesełko - czym sie sugerowałaś ??

A tu dzisiejsze zdjęcie Kacperka (nie wiem czy mi sie udało wkleić ...
0160573046.jpg
 
Ale jestem zmęczona:crazy::eek: Jednak pobudka o 5.30 dobrze nie robi... Jeszcze do tego wszystkiego moje dziecko od 11.30 nie spało i dopiero teraz ją położyłam-mam nadzieję, że do rana (hahaa.... sama w to nie wierzę):rofl2: Mam tylko nadzieję, że mała nie obudzi się o 3 w nocy, tak jak dziś i będzie już wyspana;-)
Siostra była, spacerek zaliczony, ale Basia wróciła do przyzwyczajeń noworodkowych i ryczy w wózku jak najęta:no: Spacer może trwać co najwyżej pół godziny, bo później jej się nudzi...

Pusiu-śliczne zdjęcia:tak: Co to za artysta robi takie zdjęcia Kacperkowi-Ty czy Twój M?
Agnieszka-a nas śnieg złapał na dworze, ale zanim założyłyśmy folię to przestało:-D
Aneta-ja już jeździłam w takich warunkach. A teraz to miały być moje ostatnie jazdy przed egzaminem wewnętrznym i chciałam wszystko powtórzyć w normalnych warunkach-a dziś to niewiadomo jakby było:szok:
Anielap-szkoda, że Zuzia znowu ma gorączkę-przegońcie ją szybko:-)
A Basia jak była malutka-do 4 miesiąca niecierpiała jeździć w wózku-nasz spacer trwał co najwyżej godzinę:baffled: A teraz chyba jej wróciło:angry:



 
Ale jestem zmęczona:crazy::eek: Jednak pobudka o 5.30 dobrze nie robi... Jeszcze do tego wszystkiego moje dziecko od 11.30 nie spało i dopiero teraz ją położyłam-mam nadzieję, że do rana (hahaa.... sama w to nie wierzę):rofl2: Mam tylko nadzieję, że mała nie obudzi się o 3 w nocy, tak jak dziś i będzie już wyspana;-)
Siostra była, spacerek zaliczony, ale Basia wróciła do przyzwyczajeń noworodkowych i ryczy w wózku jak najęta:no: Spacer może trwać co najwyżej pół godziny, bo później jej się nudzi...

Pusiu-śliczne zdjęcia:tak: Co to za artysta robi takie zdjęcia Kacperkowi-Ty czy Twój M?
Agnieszka-a nas śnieg złapał na dworze, ale zanim założyłyśmy folię to przestało:-D
Aneta-ja już jeździłam w takich warunkach. A teraz to miały być moje ostatnie jazdy przed egzaminem wewnętrznym i chciałam wszystko powtórzyć w normalnych warunkach-a dziś to niewiadomo jakby było:szok:
Anielap-szkoda, że Zuzia znowu ma gorączkę-przegońcie ją szybko:-)
A Basia jak była malutka-do 4 miesiąca niecierpiała jeździć w wózku-nasz spacer trwał co najwyżej godzinę:baffled: A teraz chyba jej wróciło:angry:




To ja pstrykałam. Dziś mnie tak wzięło jakoś :zawstydzona/y:;-).
Ja tez jestem padnięta mój synek budzi się ostatnio w nocy dość często a w dzień praktycznie nie śpi. Teraz mam godzinek dla siebie a Kacper z Piotrkiem siedzą w drugim pokoju i czytają gazetę :tak:

 
Masakra jakaś dzisiaj... Padam z nóg... Goraczka dobiła do 39,4 i ni cholery nie chciała spaść... Jeden lekarz, drugi... I nic nie zradzili... Dobijcie mnie...
Oby ta nocka była lepsza od dnia...​
 
reklama
Do góry