reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

reklama
Zgadzam sie i dlatego drewniane krzesełko odpada na samym początku, do wyboru zostało tylko 1000 500 100 900 innych plastikowych krzesełek :-D:-D:baffled:
 
ale mialysmy dzis szczescie ze spacerem - wyszlysmy w sloneczku a sypac zaczelo 5 min po tym jak dotarlysmy do domu :-)

powiej szczerze ze te plastikowe krzeselka mi sie nie podobaja :sorry: chyba bede musiala odwiedzic kilka sklepow coby na zywo sobie poogladac
 
Jedne krzesełka drugim nierówne, a na wiele rzeczy trzeba zwrócić uwagę. Ja wybrałam Baby Ono i jestem bardzo zadowolona. Mój Szymon ma juz ponad 14kg, a jak siedzi w krzesełku to ono ani drgnie - a nie jest zahamowane.
 
Jedne krzesełka drugim nierówne, a na wiele rzeczy trzeba zwrócić uwagę. Ja wybrałam Baby Ono i jestem bardzo zadowolona. Mój Szymon ma juz ponad 14kg, a jak siedzi w krzesełku to ono ani drgnie - a nie jest zahamowane.

to na co patrzyłaś kupując krzesełko - czym sie sugerowałaś ??

A tu dzisiejsze zdjęcie Kacperka (nie wiem czy mi sie udało wkleić ...
0160573046.jpg
 
Ale jestem zmęczona:crazy::eek: Jednak pobudka o 5.30 dobrze nie robi... Jeszcze do tego wszystkiego moje dziecko od 11.30 nie spało i dopiero teraz ją położyłam-mam nadzieję, że do rana (hahaa.... sama w to nie wierzę):rofl2: Mam tylko nadzieję, że mała nie obudzi się o 3 w nocy, tak jak dziś i będzie już wyspana;-)
Siostra była, spacerek zaliczony, ale Basia wróciła do przyzwyczajeń noworodkowych i ryczy w wózku jak najęta:no: Spacer może trwać co najwyżej pół godziny, bo później jej się nudzi...

Pusiu-śliczne zdjęcia:tak: Co to za artysta robi takie zdjęcia Kacperkowi-Ty czy Twój M?
Agnieszka-a nas śnieg złapał na dworze, ale zanim założyłyśmy folię to przestało:-D
Aneta-ja już jeździłam w takich warunkach. A teraz to miały być moje ostatnie jazdy przed egzaminem wewnętrznym i chciałam wszystko powtórzyć w normalnych warunkach-a dziś to niewiadomo jakby było:szok:
Anielap-szkoda, że Zuzia znowu ma gorączkę-przegońcie ją szybko:-)
A Basia jak była malutka-do 4 miesiąca niecierpiała jeździć w wózku-nasz spacer trwał co najwyżej godzinę:baffled: A teraz chyba jej wróciło:angry:



 
Ale jestem zmęczona:crazy::eek: Jednak pobudka o 5.30 dobrze nie robi... Jeszcze do tego wszystkiego moje dziecko od 11.30 nie spało i dopiero teraz ją położyłam-mam nadzieję, że do rana (hahaa.... sama w to nie wierzę):rofl2: Mam tylko nadzieję, że mała nie obudzi się o 3 w nocy, tak jak dziś i będzie już wyspana;-)
Siostra była, spacerek zaliczony, ale Basia wróciła do przyzwyczajeń noworodkowych i ryczy w wózku jak najęta:no: Spacer może trwać co najwyżej pół godziny, bo później jej się nudzi...

Pusiu-śliczne zdjęcia:tak: Co to za artysta robi takie zdjęcia Kacperkowi-Ty czy Twój M?
Agnieszka-a nas śnieg złapał na dworze, ale zanim założyłyśmy folię to przestało:-D
Aneta-ja już jeździłam w takich warunkach. A teraz to miały być moje ostatnie jazdy przed egzaminem wewnętrznym i chciałam wszystko powtórzyć w normalnych warunkach-a dziś to niewiadomo jakby było:szok:
Anielap-szkoda, że Zuzia znowu ma gorączkę-przegońcie ją szybko:-)
A Basia jak była malutka-do 4 miesiąca niecierpiała jeździć w wózku-nasz spacer trwał co najwyżej godzinę:baffled: A teraz chyba jej wróciło:angry:




To ja pstrykałam. Dziś mnie tak wzięło jakoś :zawstydzona/y:;-).
Ja tez jestem padnięta mój synek budzi się ostatnio w nocy dość często a w dzień praktycznie nie śpi. Teraz mam godzinek dla siebie a Kacper z Piotrkiem siedzą w drugim pokoju i czytają gazetę :tak:

 
Masakra jakaś dzisiaj... Padam z nóg... Goraczka dobiła do 39,4 i ni cholery nie chciała spaść... Jeden lekarz, drugi... I nic nie zradzili... Dobijcie mnie...
Oby ta nocka była lepsza od dnia...​
 
reklama
Do góry