reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z Łodzi

a w ogole to dawno nic nie pisalam, to cos napisze. dobra pora, 04.30 rano, wlasnie skonczylam sprzatac, choc do idealu jeszcze daleko, ale na dzis dosyc. jakos tak spac nie moglam...
pozwole sobie wrocic do poprzedniej dyskusji, na temat zostawiania dzieci u rodziny. jedna z kwietniowek napisala ostatnio, ze istnieje potwierdzona badaniami teoria, ze dzieci, ktore do pierwszego roku zycia przebywaly czasem w towarzystwie innych osob, niz rodzice sa mniej narazone na depresje. mysle, ze cos w tym moze byc - dzieci latwiej sie socjalizuja i nie przezywaja pozniej tak silnego stresu zwiazanego z samodzielnoscia i rozlakami.
a u nas katarek. niby nic, ale jakos sie przyplatal i odejsc nie chce.
no a poza tym w niedziele chrzcimy wreszcie tytusa. moj ojciec przyslal superowe ciuszki z anglii, tesciowa uszyla biale sztruksy i biala kurtawe... wiecie, jakiego mam przystojniaka?!
a swiat juz sie nie moge doczekac. wiecie co mnie wczoraj spotkalo - znalazlam (a wlasciwie moj maz znalazl) na ulicy torebke pelna prezentow - ktos widocznie kupil i zgubil. musiala tam juz lezec dluzszy czas, bo zamokla, dziwie sie, ze nikt sie po to nie wrocil... a w srodku fajnisty portfelik, swieczka, mydelko takie robione i jeszcze jakis drobiazg. fajnie, nie? tylko mi przykro, bo sobie mysle, ze komus moze byc smutno, ze to zgubil... :( :( :(
a jutro moj kot straci jadra - idziemy go wykastrowac. ostatnio wszedl w faze wyraznego dojrzewania i w nocy urzadza godowe wycie i gwalci tekturowe pudlo. kocilla, gdybys ty wiedzial, ze to twoja ostatnia noc...
no, ide na szybki prysznic i do lozeczka. rano do tysia wstakje pawel, a ja spie do poludnia... no, zobaczymy :)
buziaki, dziewczyny
marianka
 
reklama
Anus pisze:
Mam wrażenie Myszatko, że zawsze chcesz pokazać, że wszystko wiesz najlepiej i ciągle dajesz rady, które są zbędne.

Wiesz różnica miedzy mną ( nami tytaj ) a Tobą jest zasadnicza.
Nie chce być niemiła ale jak kto kolwiek nie ma zielonego pojęcia o rzeczy i nie powinien brac udziału w dyskusji to właśnie Ty.
A wiesz czemu, z bardzo prostego powodu
nie masz dziecka więc twoje opinie sa tylko i wyłacznie teoretyczne bez ksztyny doświadczenia.
Ja nie mam 2 dzieci ale mam jedno i wierz mi posiadanie choćby jednego dziecka daje matce ogromne doświadczenie a ze kazdy ma prawo do własnych decyzji to już zupełnie inna sprawa.
To jest forum dyskusyjne, więc dyskutujemy.
Wszystkie odpowiedzi użytkowników nie muszą sie kazdemu podobać ale my nie po to tu jesteśmy bo oceniac innych ale po to by rozmawiać i pokazać, ze dany temat moze być widziany także z innej perspektywy nie koniecznie takiej która Tobie czy innej osobie pasuje i jest zgodna z folozofią zyciową
.
 
Dziewczyny mam pytanie.
Orientujecie się moze czy jest już w Łodzi lub gdzieś w pobliżu sklep z ubraniami firmy Next lub H&M?
Chodzi mi o ubrania dziecięce.
Ja takie ciuszki kupuje małej na Allegro, sa rewelacyjne - firmóki wiadomo :) ale chciała bym pojechac i zobaczyć ja " na żywo".
Najbliższe te sklepy są z moich informacji w Wawie :(
Wiecie cos w tym temacie może?

PS: Sory za literówki ale chyba mi klawiatura zaczyna siadać :(
 
oj, myszatko, nie atakuj tak anus, bo moze sie okazac, ze nie masz wcale racji. ludzie czerpia wiedze nie tylko z autopsji - ale rowniez z obserwacji, lektur, etc.
ja sie bardzo ciesze, ze anus tu jest i zabiera glos i podzwiam, bo mnie by sie najwyzej nie chcialo tu siedziec. a anus sie chce i chwala jej za to!
wydaje mi sie, ze probujesz "odbic pileczke", bo cie anus skrytykowala.
ja bym nie ryzykowala stwierdzenia, ze ktos kto nie ma dzieci nie ma nic w tej sprawie, albo ma mniej, do powiedzenia. mozna byc na przyklad profesorem pedagogiki albo psychologii dzieciecej, nie majac dzieci. mozna tez miec dziecko w najblizszej rodzinie - dziecko siostry albo duzo mlodsze rodzenstwo. mozna w koncu opiekowac sie czyimis dziecmi.
 
Widzę, że gorąca, przedświąteczna atmosfera na wątku! ;D
Myszatko sklepu H&M w Łodzi nie ma, jest w Wawie, ale wydaje mi się, że jak otworzą Manufakturę to będzie. A sklep Next chyba widziałam, tylko nie pamietam gdzie. Może spróbuj znaleźć w sieci adresy sklepów?
To co napisała marianeczka to prawda, ale nie do końca bo sama pewnie wie, że często teoria różni się od praktyki... ;D A jesli chodzi o wypowiedż anusa to nie ma się co denerwować i potraktowałabym to jako typowe zachowanie nieco młodszej koleżanki... Cóż wydaje mi się, że z wiekiem poprostu ludzie stają sie mniej porywczy i bardziej wyważają swoje wypowiedzi a anus chyba jeszcze jest na etapie żywiłowego i nieco nieokrzesanego wyrażania swoich opinii.
Jesli chodzi o moje zdanie to nie wiem... Mam brata sztarszego o 6,5 roku i mnie ta różnica czasem się podobała (bo mnie bronił w szkole) a czasem nie ( bo był silniejszy, ale do czasu w którym zapuściłam paznokcie ;D). Moja mama musiała tak postąpic ze względy na konflikt serologiczny, wtedy nie było p-ciał. Wiem, ze dałam mu w kość jak byłam mała.
A ja nie wiem co bym zrobiła... Na razie czekam na pierwsze i wiem, że drugie kiedys się pojawi...
A dyskusja jest zawsze konstruktywna...
 
hej :)

ja mysle, ze jednak ktos kto ma dzieci wie zdecydowanie wiecej niz ktos kto nie ma dzieci na tematy dotyczace dzieci ;)
bezdzietny pedagog to dla mnie to samo co mechanik ktory nigdy nie wsiadl do samochodu - niby zna teorie, ale nigdy nie trzymal w reku kierownicy, nigdy nie sluchal jak pracuje auto w trasie itd. wybrakowany jest troche jednym slowem ;)
uwazam,ze myszatka ma troche racji - ktos, kto nie ma dziecka nie moze byc autorytetem w sprawach wychowania ;)
poza tym nie dziwie sie rowniez ze myszatka ostrzega viole przed tak szybka ciaza - mala roznica wieku jest bardzo fajna dla dzieci - to prawda! zreszta w pewnym sensie dla rodzicow tez jest lepiej gdy dzieci bawia sie razem, maja wspolne zainteresowania, tematy, zabawki itd. z tym ze, zgadzam sie - tak szybka ciąża to ogromny wysilek dla organizmu - ja sama myslalam o tym by zajsc w ciaze tak szybko zeby wojtek mial 1,5 roku mlodsze rodzenstwo, ale pomyslalam sobie ze jednak chce dac odpoczac mojemy organizowi. te biedne scisniete jelitka ;) ten biedny przycisniety zoladeczek! kosci, stawy, miednica, pecherz... to je duzo ksztuje - nie ma co ;) poza tym lezalam po porodzie w sali z mama ktora urodzila córeczke wlasnie gdy jej synek skonczyl 18miesiecy. i ona powiedziala, ze to zdecydowanie za wczesnie - tzn ze bylo jej naprawde trudno zajmowac sie maluchem kiedy miala juz duzy brzuch. ale skoro viola chce i bedzie miala pomoc to ja jej moge tylko zazdroscic :) ja chce poczekac jeszcze rok. wtedy roznica bedzie 2,5 roku. mam nadzieje ze sie uda :)
 
Irlandia pisze:
Widzę, że gorąca, przedświąteczna atmosfera na wątku!  ;D
Myszatko sklepu H&M w Łodzi nie ma, jest w Wawie, ale wydaje mi się, że jak otworzą Manufakturę to będzie. A sklep Next chyba widziałam, tylko nie pamietam gdzie. Może spróbuj znaleźć w sieci adresy sklepów?
To co napisała marianeczka to prawda, ale nie do końca bo sama pewnie wie, że często teoria różni się od praktyki...  ;D A jesli chodzi o wypowiedż anusa to nie ma się co denerwować i potraktowałabym to jako typowe zachowanie nieco młodszej koleżanki... Cóż wydaje mi się, że z wiekiem poprostu ludzie stają sie mniej porywczy i bardziej wyważają swoje wypowiedzi a anus chyba jeszcze jest na etapie żywiłowego i nieco nieokrzesanego wyrażania swoich opinii.
Jesli chodzi o moje zdanie to nie wiem... Mam brata sztarszego o 6,5 roku i mnie ta różnica czasem się podobała (bo mnie bronił w szkole) a czasem nie ( bo był silniejszy, ale do czasu w którym zapuściłam paznokcie  ;D). Moja mama musiała tak postąpic ze względy na konflikt serologiczny, wtedy nie było p-ciał. Wiem, ze dałam mu w kość jak byłam mała.
A ja nie wiem co bym zrobiła... Na razie czekam na pierwsze i wiem, że drugie kiedys się pojawi...
A dyskusja jest zawsze konstruktywna...

Bardzo fajnie to wszystko i madrze napisałaś.
 
ulik pisze:
ja mysle, ze jednak ktos kto ma dzieci wie zdecydowanie wiecej niz ktos kto nie ma dzieci na tematy dotyczace dzieci ;)

Dokładnie tak jest.
Jak mozna zrobić porównanie to takie jedno jest super:

Dwóch osób:
1. osoba która ma prawo jazdy i jeżdzi samochodem i
2. taka która go nie ma a o jeżdzeniu autem ma pojęcie tylko z teorii i obserwacji innych.

Obie osoby maja pojęcie o rzeczy, znają mniej lub bardziej przepisy drogowe, wiedza gdzie jest sprzęgło i gdzie hamulec ale.....
Ta osoba która oprócz teorii ma jeszcze praktykę jest o wiele mędrzejsza i bardziej doświadczona.

I jak by ktokolwiek miał słuchac rad dotyczących jazdy samochodem to kogo rad byście słuchały tej osoby co ma prawojazdy i jeżdzi samochodem czy tej to zna przepisy tylko w teorii??
Chyba nie musze odpowiadać bo odpowiedź jest oczywista, prawda :)
 
myszatka - mysle, ze to porownanie niekoniecznie jest trafione. bo przeciez mozna nie miec SWOICH dzieci, ale na przyklad opiekowac sie dziecmi na przyklad kogos z rodziny. to tak jakby powiedziec, ze nie mozna byc dobrym ginekologiem, jak sie jest facetem albo dobra polozna jak sie nie rodzilo.
 
reklama
Zgadzam się nie mam dzieci, ale siostra moje faceta ma półroczne maleństwo i co nie co wiem o maluchach. Co prawda nie tyle ile mamy, ale jednak coś.
A skoro jest to FORUM to i ja wypowiedziałam swoje zdanie na temat drugiej dzidzi Violi.
Mnie również radziłaś, że nie powinnam mieć jeszcze dzieci. Nie pytałam czy powinnam czy nie, napisałam tylko że bardzo lubię dzieci.

Jest to tylko i wyłącznie moje zdanie. Mam prawo wyrazić swoją opinię jak każda z nas tutaj.
ulik pisze:
uwazam,ze myszatka ma troche racji - ktos, kto nie ma dziecka nie moze byc autorytetem w sprawach wychowania ;)
Nie pisałam, że chcę być dla Was autorytetem. Ja po prostu uważam, że porady w takim stylu jak zrobiła myszatka są po prostu zbędne.
Irlandia pisze:
A jesli chodzi o wypowiedż anusa to nie ma się co denerwować i potraktowałabym to jako typowe zachowanie nieco młodszej koleżanki... Cóż wydaje mi się, że z wiekiem poprostu ludzie stają sie mniej porywczy i bardziej wyważają swoje wypowiedzi a anus chyba jeszcze jest na etapie żywiłowego i nieco nieokrzesanego wyrażania swoich opinii.
Nie uważam, żebym jakoś nieodpowiednio wyraziła swoje zdanie.
 
Do góry