Hej dziewczyny
Lazurek - ciesze sie, że juz z tobą i z maleństwem lepiej Sprawdzałaś płeć w kalendarzu chińskim? Mnie sie sprawdziło. Pamiętam mój poczatek ciązy jak o 20 już spałam, bo było mi niedobrze, albo jak nie umiałam patrzec na wędliny, jadałam tylko serek topiony i zółty ser
martolinka -dobrze, że ząbki już wyszły. Moja Madzia marudziła tylko w nocy. Wsumie 3 noce miałam nieprzespane bo budziala sie co pół godziny,15 minut. Mój M miał akurat nocki więc mu się upiekło:-)
Sowinka - z doświadczenia wiem ze w tym szpitalu są naprawde dobrzy lekarze Zdrówka dla Babci.
Wika pytałaś o Madzię. Nie mam na co narzekać jak narazie (odpukać) Nie marudzi przy jedzeniu, je wszystko co jej damy. W niedziele sie usmiałam, jadła sobie swój obiadek razem z nami. Jak tylko pochyliałam sie nad swoim talerzem to ona na cały głos "DA" - czyt. mama daj mi jeść. Odkąd skonczyła 4 miesiące przesypia całe noce. Jest wesołym i pogodnym dzieckiem. Czasem mamy tylko problem z drzemkami w ciągu dnia. Bo jak spi 2 razu to ok, a jak 1 raz to wieczorkiem troszke pomarudzi Nachwaliłam się oby jej sie nie odmieniło.
Madzia oczywiście to córusia tatusia - i woła ciągle tata i tata, do mamy jej nie spieszno:-(
Poniżej przedstawiam moją Madzię
Bunny - co z Dominikiem?
Jak wasze plany na pozostałą część tygodnia? Mamy pracujące macie piątek wolny? Szykuje się wam długi weekend?
Ja jeszcze nie wiem wszystko zależy od tego czy sie kontrola z US pojawi.
Miłego dnia :-):-)
Lazurek - ciesze sie, że juz z tobą i z maleństwem lepiej Sprawdzałaś płeć w kalendarzu chińskim? Mnie sie sprawdziło. Pamiętam mój poczatek ciązy jak o 20 już spałam, bo było mi niedobrze, albo jak nie umiałam patrzec na wędliny, jadałam tylko serek topiony i zółty ser
martolinka -dobrze, że ząbki już wyszły. Moja Madzia marudziła tylko w nocy. Wsumie 3 noce miałam nieprzespane bo budziala sie co pół godziny,15 minut. Mój M miał akurat nocki więc mu się upiekło:-)
Sowinka - z doświadczenia wiem ze w tym szpitalu są naprawde dobrzy lekarze Zdrówka dla Babci.
Wika pytałaś o Madzię. Nie mam na co narzekać jak narazie (odpukać) Nie marudzi przy jedzeniu, je wszystko co jej damy. W niedziele sie usmiałam, jadła sobie swój obiadek razem z nami. Jak tylko pochyliałam sie nad swoim talerzem to ona na cały głos "DA" - czyt. mama daj mi jeść. Odkąd skonczyła 4 miesiące przesypia całe noce. Jest wesołym i pogodnym dzieckiem. Czasem mamy tylko problem z drzemkami w ciągu dnia. Bo jak spi 2 razu to ok, a jak 1 raz to wieczorkiem troszke pomarudzi Nachwaliłam się oby jej sie nie odmieniło.
Madzia oczywiście to córusia tatusia - i woła ciągle tata i tata, do mamy jej nie spieszno:-(
Poniżej przedstawiam moją Madzię
Bunny - co z Dominikiem?
Jak wasze plany na pozostałą część tygodnia? Mamy pracujące macie piątek wolny? Szykuje się wam długi weekend?
Ja jeszcze nie wiem wszystko zależy od tego czy sie kontrola z US pojawi.
Miłego dnia :-):-)