martolinka
Mama i nie tylko :-)
Witajcie,
niestety dzieciaczki u mnie chore , auto nie dostało przeglądu i okupuje warsztat więc jestem całkiem uziemiona;-)Antek miał w weekend gorączkę pod 40 stopni. Teraz już całe szczęście
trochę ponad 37.Nasze szkraby dzień zaczynają od 6 rano i są na tyle absorbujące , że poleżeć się nie da. Mamy takie marzenie z M żeby raz choć do tej 9 pospać całą noc bez przerwy.. takie małe marzenia
Wika i nie ma szans na pracę? Karmienie skończyłam przesuwając je w czasie , z czasem rezygnując z każdego po kolei. Ni chciałam brac żadnych leków i tak po około 3 tygodniach się udało. Parę razy lekko musiałam odciągnąc , ale źle nie było
Calogera śliczności!!!!
Jak u Was po weekendzie?
niestety dzieciaczki u mnie chore , auto nie dostało przeglądu i okupuje warsztat więc jestem całkiem uziemiona;-)Antek miał w weekend gorączkę pod 40 stopni. Teraz już całe szczęście
trochę ponad 37.Nasze szkraby dzień zaczynają od 6 rano i są na tyle absorbujące , że poleżeć się nie da. Mamy takie marzenie z M żeby raz choć do tej 9 pospać całą noc bez przerwy.. takie małe marzenia
Wika i nie ma szans na pracę? Karmienie skończyłam przesuwając je w czasie , z czasem rezygnując z każdego po kolei. Ni chciałam brac żadnych leków i tak po około 3 tygodniach się udało. Parę razy lekko musiałam odciągnąc , ale źle nie było
Calogera śliczności!!!!
Jak u Was po weekendzie?