reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie w 2012

wizyta w sklepie to bedzie wydarzenie :p

:-D no u mnie to sie nazywalo dzien dla mamy:-D
nie wiem, mi tam na imprezy nie chce sie chodzic, ale na jakis koncercik wypad bym zrobila:rolleyes:

adorator wytrwaly, juz sie przyzwyczailam w sumie, nawet czasem sie ciesze ze go widze chociaz normalnie o glupotach mozna z kims pogadac

ciotka lazurka w sumie taki placek bym chyba zjadla, gdybym uporczywej zgagi nie miala
 
reklama
Hej!
Martolinka Hmm... ludzie, ktorzy nie maja dzieci, to jedna sprawa. Gorzej, że są tacy co dzieci mają i też specjalnie za dużo wyobraźni nie posiadają. Byłam na Giewoncie (skoro już o tej górce mowa) dwa razy. Za każdym razem widziałam ludzi ciągnących takie maleństwa na sam szczyt.:szok: Za pierwszym razem jak byłam to widziałam tam małżeństwo z dwójką maleństw, ledwo chodzących na własnych nóżkach.:szok: Zgroza normalnie:szok: Ja tam rozumiem kolejkę na Kasprowy, dolinki, Gubałówkę, ale to już mała przesada.
Lazurku niniejszym oficjalnie ogłaszam Cię moją wróżkową zastępczynią i asystentką:-D
Liv współczuję. Najgorsze jest to, ze nawet jak się nie jest zachwyconym wizytą i tak trzeba ugościć. Jakby nie było jest to męczące. Tym bardziej w Twoim stanie:tak: i przy malutkim dziecku. Ja tez uważam się za osobę w miarę towarzyską, ale o wiele bardziej wolę iść gdzieś, niż przyjmowac u siebie. Już się boję urządzania moich urodzin. Znowu cały dzień w kuchni spędzony.:wściekła/y:
Lelek ale się uśmiałam z tej hodowli mężczyzn. No ale co? Sama prawda:-D
 
dana zastepczynia nie bede, jedynie co to asystentka :-p
livastrid chetnie Cie poczestuje jak mi sie uda w ogole ten placek :-D
martolinka zapewne masz racje z tym wyjsciem po porodzie :tak: Ale pewnie bede chciala przede wszystkim maluszka pokazac :-D

Dobra laski, ja uciekam do Reala zaopatrzyc sie w niezbedne produkty no i bede pichcic :-) Zatem wpadne do was pozniej. Milego popoludnia ;-)
 
Chociaż te dni płodne to pewnie nie są za bardzo płodne, bo program liczy matematycznie, a ja wpisałam 28 dni, bo ostatnio moje cykle są dziwne, po 25, 27 dni :-) dlatego tak naprawdę, nie wiadomo kiedy dokładnie będzie ow, w bądź każdym razie dziś robiłam testa ow i wyszdł blady, więc pewnie jeszcze troszkę do dnia jajkowania :-D ale będziemy robić zaprawkę :-D a nóż się uda :-D

Lelek- no jakoś tak czasem ma ;-) Trzymaj, trzymaj kciukolki :-D w końcu musi się udać :-) Cieszę się, że Synuś może jeść więcej produktów, kurczę musiał mieć strasznie ubogą dietę :-( przecież (prawie) wszystko zawiera gluten:-)

Liv- Oooo wyobrażam sobie :-D ja jestem wyznania, że raczej nie jedzie się na wczasy do kogoś kto ma małe dziecko, bo przy maluchu jest dość pracy, a nie jeszcze gości obsługiwać :-/ tak, że Twoja złość jest w pełni uzasadniona :-)

Martolinka- bo ja robie jak Anastazja, pisze sobie w wordzie z podglądem na Wasze wpisy i piszę, piszę :-D Staram się nie dopuścić, żeby dni płodne przepadły ;-) zobaczymy jak to będzie :-) H he to jest prawda, ja sama należę do ludzi, którzy nie do końca wiedzą jak to wyglądają wczasy z dzieckiem ;-) bo i jak mam wiedzieć skoro nie mam dzieci :-p ale myślę, że jeśli będziemy mieli dzidziusia to nadal będziemy wyjadać na wczasy i w różne miejsca :-D Choć tak jak pisałaś, niektórych rzeczy z dzieckiem pod pachą nie da się zrobić :-)

Lazurek- ojoj daj się chłopu wyspać :-D ma prawo (też) być zmęczony :-D Jestem w stanie zrozumieć, że nie chcesz Danie odbierać etatu, więc wróż mi jako asystentka :-D Trzymać kciucki, trzymać :-D chociaż myślę, że to jeszcze nie TEN dzień :-) Ten będzie chyba ciut później, ale mam nadzieję, że znajdziemy czas na Zobacz załącznik 364250 :-D
EEEee a jak się takiego placuszka robi- wiele o nim słyszałam, ale sama nigdy nie odważyłam się zrobić :-)
 
Ostatnia edycja:
trina no ja musze brac bromka, bo nagle odstawienie go mogloby byc grozne :-(
ide Was poczytac :-)
mezus pojechal pomoc koledze a jak wczesniej wroci to mamy zamiar jechac do rodzicow i tesciow i pochwalic sie nowina :-D
 
lazurko ja tez robie takie placuszki i to czesto moj m uwielbia
Truskawico moj tescik dzis tez mial delikatna kreseczke ale moj juz chyba nie wytrzyma dłuzszej abstynencji:)


Martolinko ja tez chce miec antka:)
 
Lazurku – dziękuję za przepisik :-D kiedyś muszę zrobić i spróbować tą pyszność :-D Moje Kochanie zawsze z moje kuchni zadowolony, więc może i jemu się skapnie :-D teraz w sobotę będziemy robić krewetki- moje dziewicze danie hi hi :-p

Kwiatuszek- u Nas to też nie jest dłuższa abstynencja :-D nie robimy tego codziennie, ale co drugi, trzeci dzień :-D dlatego jutro jak go wezmę w obroty… :-D ciekawa jestem czy jak jest jakaś kreseczka, to czas ow. się zbliża :-)
 
Ostatnia edycja:
Lazurku – dziękuję za przepisik :-D kiedyś muszę zrobić i spróbować tą pyszność :-D Moje Kochanie zawsze z moje kuchni zadowolony, więc może i jemu się skapnie :-D teraz w sobotę będziemy robić krewetki- moje dziewicze danie hi hi :-p

Kwiatuszek- u Nas to też nie jest dłuższa abstynencja :-D nie robimy tego codziennie, ale co drugi, trzeci dzień :-D dlatego jutro jak go wezmę w obroty… :-D ciekawa jestem czy jak jest jakaś kreseczka, to czas ow. się zbliża :-)

najlepiej se por z testem z dnia poprzedniego
 
reklama
Do góry