Mamusie w 2012

[martolinka]

Witajcie
wszystkim mamusiom przyszłym i obecnym życzę wielu pogodnych dni , które wypełni śmiech Waszych dzieci/dziecka

Synek wreczył mi dzis z powazna mine moja ukochana czekolade po czym sam zachciał ją skonsumować jak sie obudzi wsiadamy w auto i wybierzemy sie na wycieczke

Mmona zdrówka!!!!!
Mama stacha kciuki za dziewczynke

 

[anastazja1m]

Wszystkiego Naj Mamuśki , obecne i przyszły , jakie prezenty dostałyście - chwalić się
Skaczę dzisiaj z wątku na watek i wszędzie tylko czytam
chętnie bym poszła nad wodę się poopalać , coś mnie tak dzisiaj wzięło :-):-)

A co u Was ? Bo u mnie po staremu

 

[livastrid]

no nie, alez Wy rozmowne

e, u mnie tez po staremu, anastazja

mowisz martolinka, mlody chcial skonsumowac Twoja czekolade wcale sie mu nie dziwie

 

[anastazja1m]

Noooo co to za cisza

livastrid - nie wiem czy mogę tutaj pisać , ale myślałam że TY kobieto masz ciemne włosy to pewnie przez ten avatarek który masz

coś tak wszystkie się pochowały gdzieś, lazurowe - jak psinka?
lelek - odstawiłaś mleko małemu ? podaj adres lekarki - kałach zakupiony jutro mogę wyjeżdżać

Nie wiem czy wszystkie na wakacje czy nie , ale Ja wróciłam znad morza czerwonego - opalona

 

[livastrid]

livastrid - nie wiem czy mogę tutaj pisać , ale myślałam że TY kobieto masz ciemne włosy to pewnie przez ten avatarek który masz

jestem tleniona;-)

opalona wrocilas? bylas na pewno nad TYM morzem?

 

[anastazja1m]

Chciałam towarzystwo sprowokować do pisania, ale widocznie tylko my zostałyśmy na polu bitwy
Reszta może namiętnie się stara o naszą przyszłość

 

[martolinka]

Ja od wczoraj jestem nad morzem czerwonymi jeszcze z 4 dni tu posiedze

Byliśmy z małym w zoo

 

[Lazurek]

Siemka ;-)
anastazja nom, psinka moja cos jesc nie chce. Wczoraj podstepem dalam mu tabletke, dzisiaj juz nie dal sie oszukac Zjadl dzis swoje salami i troche kurczaka wciagnal. Mam nadzieje, ze bedzie lepiej.

A ja znow sie z Borysem poklocilam. I to ostro. Znalazlam w jego telefonie, ze pisze z jakas panna z Bulgarii. Powiedzial, ze to nie jego znajoma tylko jego kolegi i ze ona w poniedzialek do Niemiec przylatuje, a ze ten kolega ma dziewczyne to ta laska nie pisze na telefon kolegi tylko na telefon Borysa. Rany, jakie durne wytlumaczenie. Dziewczyny, nawet sobie nie wyobrazacie jaka ja zazdrosna jestem. Wpadlam po prostu w furie i rozwalilam o sciane jego telefon. On wyszedl, no i nie mam z nim kontaktu teraz... Ciekawe kiedy wroci :-(

Aaaaaa, no a rano bylam na wizycie u gina. Wsio ok, ale nie umiem sie teraz z tego cieszyc...

 

[anastazja1m]

To pozdrów przystojnych ratowników ( nie wiem czy nad czerwonym akurat są )))
Ale głupawkę złapałam , sorry ))))))))
lazurowe - co do pieska , myślę że skoro je to co lubi to jest wszystko w porządku, jak zwierzak choruje to nic absolutnie nie je, tak mi się wydaje.
Co do smsów i Twoje B. - dobrze zrobiłaś, Ja bym chyba nie tylko telefon rozwaliła, co za głupie tłumaczenia!!!!!!! A ten kolega niech przyjdzie teraz i powie co i jak .

 

[livastrid]

mojemu sie zdarza uzyczac numeru telefonu i czasem przychodza jakies smsy czy dzwoni telefon, nie przeszkadza mi to, bo wiem, ze i tak nie pojdzie na boki bo nie ma na nie sily