reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

reklama
Wiesz co, ostatnio mam bardzo rozregulowane.... Przedostatni trwał 34 dni, a ostatni 28. A przedprzedostatni 38!!!! Już pisałam, ze raczej z tego cyklu nic nie będzie, bo z dunga dunga kiepściutko było :wściekła/y:
 
Normalnie, nic, a nic nie wskazuje na fasolkę, ani na @@:eek: Tylko, ze ja zawsze @@ mam praktycznie bezobjawowe.
 
wiesz, ciężko mi jest powiedzieć kiedy mam mieć termin spodziewanej @@. Ja cały czas karmię Igora i przez to moje cykle są w cały świat.

NAprawdę się nie nastawiam na fasolkę z tego cyklu....

Edit: Idę sobie pazurki pomalować :)
 
Ostatnia edycja:
wika a moze jednak sie udalo :-) &&&&&&&

Laski, ja padam na pysk. Ide sie polozyc, bo juz nie wytrzymam.

Dobranoc wszystkim :*
 
Wpadłam Wam tylko powiedzieć, ze z rana poleciałam nad Morze Czerwone.............
 
reklama
hej kobitki

wczoraj z m. mieliśmy poważną rozmowę :( no i wstępnie zdecydowaliśmy, że poczekamy z kolejnym maluszkiem :(
chciałam urodzić tuż po obronie i zrobić sobie roczną przerwę po studiach, odchować maluszki i dopiero wtedy szukać pracy, stażu. no ale jest duuuuuże prawdopodobieństwo, że od razu po studiach, od września będę miała pracę... w takiej sytuacji lepiej popracować przynajmniej ten pierwszy rok i starać się o dzidzię w połowie 2013 roku...także jak wszystko pójdzie po naszej myśli to będę mamą 2014.
jeżeli z pracą nie wypali, co będę wiedziała dokładnie za rok, to wtedy od razu bierzemy się do roboty i maluszek pojawi się na początku 2013 roku. heh...dziwnie to brzmi, takie wykalkulowane :/

NO CHYBA, ŻE BĘDZIE PO DRODZE FASOLKOWA NIESPODZIEWANKA ;)

co nie zmienia faktu, że łatwo się mnie nie pozbędziecie z tego wątku ;)
 
Do góry