reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

devi- Masz rację, na pewno każda wiedza zdobyta teraz przyda się w przyszłości.
Może kiedyś telewizja będzie dla mnie chlebem powszednim, na razie wciąż jest nowością, byłam już na kilku nagraniach np. Taniec z Gwiazdami czy ostatnio Top Model byłam też w kilku redakcjach,ale na pewno jest to dla mnie obcy świat.Chciałabym mieć coraz większą styczność z telewizją i prasą, żeby spróbować wszystkiego i móc skupić się na tym co mnie naprawdę interesuje.
Od dziecka zawsze ciekawili mnie znani ludzie i telewizja od kuchni, może dlatego wybrałam zawód dziennikarza,jak na razie nie żałuję:)
 
reklama
Dziennikarz-zawód bardzo ciekawy ale też chyba bardzo ciezki, najgorzej to chyba jest się przebić. Ale widze, że poki co krecisz sie w odpowiednich miejsach a to chyba dobrze wróży na przyszlość :) Tego życze :)
 
Staram się korzystać jak tylko mogę, ze znajomości, bo wiadomo, że na początku i jeszcze w telewizji inaczej się nie da.
Mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć jak najwięcej na własny rachunek, ale ja dopiero zaczynam więc wszystko przede mną:)

Przepraszam, że troszkę nie na temat się rozpisuję, niezmiennie przebierając nogami nie mogę doczekać się rozpoczęcia staranek:)
Co mnie pocieszyło, będąc dziś z biurze firmy która produkuje wiele programów dla telewizji polskiej zauważyłam,że na prawie każdym biurku widnieje zdjęcie malutkiej dzidzi, zatem można pogodzić taką pracę z dzieckiem:)

Hmmm Ciekawe co tam słychać u Misi89 jeszcze się nie odezwała od czasu ślubu i wesela:)
Moja koleżanka wczoraj urodziła synka:) To jej drugie dziecko i w przeciwieństwie do pierwszego dziecka maluszek urodził się długi bo 58cm i 3300waży.
 
Agatka-widze ze dzis prowadzimy na watku dialog :D

Mysle ze jak sie chce i jest sie choc troche zorganizowanym to spokojnie da sie pogodzic prace z dzieckiem. Ale ogolnie fajnie ze w biurach widac ze mloda mama to juz niej jest taki problem:)

Zmykam sie pakowac bo jutro do warszawki na 5 dni wybywam:)kolorowych snow
 
A no właśnie, gdzie się podziały wszystkie dziewczyny???

Czyli do mojego miasta przybywasz:)

Po suwaczku widzę, że już niewiele czasu zostało wam do rozpoczęcia staranek,super:)
Właśnie miłym zaskoczeniem był dla mnie widok tych fotografii, to dobrze:)

W takim razie miłego wyjazdu:) Pozdrawiam
 
A no właśnie, gdzie się podziały wszystkie dziewczyny???

Reszta dziewczyn o tej porze grzecznie śpi u boku mężusia. :)

Witam.

Ja od rana w pracy. Tak nam się dzisiaj dobrze spało że olaliśmy jedzenie śniadania na rzecz dodatkowych 15 minut snu. Ostatnio coś senna jestem. Strasznie się boje jak przyjdzie @ bo odstawiłam prochy. Jeszcze ten @ powinien być jak na prochach ale nie wiem co będzie dalej...

Wczoraj podjęliśmy decyzje i lecimy do Egiptu 5 września. Strasznie się cieszę bo nigdy w Egipcie nie byłam. Jedziemy na wycieczkę objazdową więc wszystkie najważniejsze zabytki zobaczymy... Już się cieszę!!
 
Kochane, widze ze tu zmiana nocna była :))))))

JA wpadłam się tylko przywitać, bo mykam na 9 do pracy!!!!!!! Dzisiaj pierrwsze zebranie, wrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!
Agatka- tak chyba jest na praktykach, że jesteś od tej "brudnej roboty", tzn. ksero, kawka itp. Ale chyba trzeba przez to przejść :), bo nie od razu Kraków zbudowano :))

No właśnie Misia jeszcze się nie odezwała po weselu :)) Pewnie odsypiają i pracują nad powiększeniem rodziny, bo oni przyspieszyli staranka :))

Devi- ale fajnie, ze taka wyjazdowa teraz będziesz :)))Ja lubię podróże. W tym roku nigdzie nie byliśmy i czuję taki niedostyt po wakacjach :))

Dobra spadam się szykować :))
 
Cześć ma nadzieję ,że przyjmiecie mnie do swojego grona:-).Jak wskazuje mój suwaczek w przyszłym roku zamierzamy starać się o drugie dziecko , w pierwszej ciąży nie miałam szczęścia i straciliśmy nasze maleństwo w piątym tygodniu według owulacji więc według ostatniej miesiączki był to 7tc, przeprowadziłam z mężem badania i wykryliśmy prawdopodobną przyczynę , na szczęście leczenie nie trwało długo.
Poleczyłam wszystkie ząbki , wyzbyłam sie nałogu palenia papierosów, w styczniu jeśli dobrze pujdzie dostanę kolejną umowę o pracę i będziemy mogli wziąść się do dzieła :-). Według suwaczka rozpoczęcie staranek przypada na czerwiec ,ale jeśli wcześniej sie postaramy to nic sie nie stanie, napewno będe chciała przeczekać okres gryp w zimie bo niestety odporność mam fatalną ,a wole dmuchać na zimne.

Troszke się zdziwiłam ,że jest już wątek na 2012 ,ale to fajny pomysł bo można tutaj dzielić sie postępami i radzić co do badanek.
Z tego co wiem różyczkę przechodzi sie raz w życiu , ja zamierzam zrobić jeszcze badanie na tokso, cytomegalie, antygen hbs (przechodziłam w dzieciństwie żółtaczkę wszczepienną ) , morfologie z rozmazem i cytologie ,ale to tuż przed staraniami , na szczęście mam dobrego lekarza ,któremu ufam.

Doczytałam ,że jedna z Was jest świeżo upieczoną żonką więc życzę Wszystkiego Najlepszego na Nowej Drodze Życia:-)Misia.
 
reklama
No więc powiem Wam, że ten pierwszy dzień w pracy szybko minął, ale.....(oczywiście zawsze jest jakieś ale )cały czas myślałam jak tam Mały, czy wszystko w porządku ;(( No i oczywiście strasznie tęskniłam :(( No nic jakoś to będzie......

Kobietka- witaj i zapraszamy :))
 
Do góry