Hej
Święta widzę na całego, bo na staraczkach ruch zamarł......
Lelek- Mężuś jeszcze w domku??Czy już wyruszył w drogę?
Livastrid- where are you?? Wyłaź z tych krzaków!!! NATENTYCHMIAST

Phoenix- też myślałam, ze przełożyliście staranka, a tu tylko taki psikus suwaczkowy

I życzę Wam trafnie podjętych decyzji

Maron- niezłe jajeczko

Myślisz, ze młode??? Nadawałoby się na okład??


Isana- ja włosów nie farbowałam w ciąży i tipsów też nie robiiłam, wiec w tej materii nie pomogę:-( Jak się czujesz??? Powiedziałaś M.???
Aga- uśmiałam się z Twoich pociachanych nóg, wiem że Ci do śmiechu nie było, ale ja wczoraj w biegu zrobiłam to samo... mam depilator, ale już nie chciało mi się go wczoraj włączać, wiec na szybko rach ciach maszynką!!! O la Boga!!! Jakie mam pokarasane nogi teraz
Anulka- już lipiec


, pomyśl że już blisko maj, wiec do lipca rzut beretem
A u mnie te Święta jakieś takie w tym roku są.... w piątek dowiedziałam się, ze zmarła mama mojej przyjaciółki, a w sobotę siostra mojego M. urodziła synka... Tak więc z jednej strony radość z nowego członka rodziny, a z drugiej smutek z powodu przyjaciólki :-(