reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie w 2012

reklama
ALe jakże piękne :)) Macierzyństwo najpiękniejsza rzecz na świecie.. Gdyby pensja mojego M. wystarczała na pokrycie rachunków i jakieś w miarę dogodne zycie poszłabym na wychowawczy.. a tak???
Ja tak samo :)
Ale niestety nie mam tak dobrze tym bardziej że prawdopodobnie w przyszłym roku kupujemy w UK mieszkanie więc trzeba uzbierać jak najwięcej kasy więc ciągniemy ile się da aby jak najmniej wziąć kredytu.
 
czesc skowronki

transport mi nawalil, wiec nie pojechalam. To juz druga rzecz, ktorej nie zalatwie w tym tygodniu. O dwie za duzo, widocznie to kiepski tydzien na zalatwianie spraw.
I w ogole sasiad mi wczoraj zmarl. Za duzo tego wszystkiego.

No no jakie z Was slodkie lakomczuchy:-) Ja w zasadzie nie jem slodyczy, moze dlatego jestem taka zimna;-) Sa ciastka, ktorych zwykle nie robie np mufinki sa zawsze wytworem meza. W ogole zameldowal mi wczoraj, ze sie odchudza :eek:Dziwne to jakies, odchudzajacy sie maz brzmi conajmniej komicznie.

Tak, teraz to ja bede robic obiady tylko dla siebie:sorry::laugh2: Jasne zadowole sie pewnie kanapka.

5 lat i 5 miesiecy nio, nio Maron... Mi w lutym skoczy 9 i pol roku:wink: no czas leci sobie.

A Wy ile jestescie ze swoimi?

Oby jak najszybciej udalo Wam sie kase uzbierac na ten kredyt, Agnieszko. W gruncie rzeczy nie m to jak na swoim a nie dawac komus na czynsz.
 
A Wy ile jestescie ze swoimi?

Oby jak najszybciej udalo Wam sie kase uzbierac na ten kredyt, Agnieszko. W gruncie rzeczy nie m to jak na swoim a nie dawac komus na czynsz.

Ja ze swoim jestem już ponad 6 lat ale małżeństwem jesteśmy prawie 3 bo rocznicę mamy w październiku :)
A jeśli chodzi o kredyt to my chcemy uzbierać jak najwięcej kasy na wkład własny aby potem wziąć mniejszy kredyt jak na razie wszystko idzie po naszej myśli:)

livastrid ale dzień pechowy ufff 3maj się.
 
czesc skowronki

transport mi nawalil, wiec nie pojechalam. To juz druga rzecz, ktorej nie zalatwie w tym tygodniu. O dwie za duzo, widocznie to kiepski tydzien na zalatwianie spraw.
I w ogole sasiad mi wczoraj zmarl. Za duzo tego wszystkiego.

No no jakie z Was slodkie lakomczuchy:-) Ja w zasadzie nie jem slodyczy, moze dlatego jestem taka zimna;-) Sa ciastka, ktorych zwykle nie robie np mufinki sa zawsze wytworem meza. W ogole zameldowal mi wczoraj, ze sie odchudza :eek:Dziwne to jakies, odchudzajacy sie maz brzmi conajmniej komicznie.

Tak, teraz to ja bede robic obiady tylko dla siebie:sorry::laugh2: Jasne zadowole sie pewnie kanapka.

5 lat i 5 miesiecy nio, nio Maron... Mi w lutym skoczy 9 i pol roku:wink: no czas leci sobie.

A Wy ile jestescie ze swoimi?

Oby jak najszybciej udalo Wam sie kase uzbierac na ten kredyt, Agnieszko. W gruncie rzeczy nie m to jak na swoim a nie dawac komus na czynsz.

Też jak nie ma M. zadowalam się kanapką na obiad :crazy: NIe ma to jak sobie dogodzić :-D
Ja z M. jesteśmy małżentwem 2,5 r., a razem jesteśmy już 10 lat --stuknęło nam w październiku!!!!!!!
 
Ta, kanapka to baaardzo wyrafinowany obiad:-D Wika ponad 10 lat, nie znudzilo sie? :eek::sorry::-D Zartuje oczywiscie:-p

Najwazniejsze, ze wszystko idzie po Waszej mysli, Agnieszko. Jak ja slyszalm wklad wlasny to szalu dostawalam. Poszlam do gminy po tenze wklad i tym sposobem zalatwilam sobie dwa kredyty, dobrze, ze ten gminny ma niskie oprocentowanie. W gruncie rzeczy za dwa kredyty place tyle co za czynsz, a wiem, ze na swoje wplacam i to mnie cieszy:-)
 
reklama
Ja z moim jestem 3 lata i tyle jestesmy malzenstwem:-) zaczelismy w sylwestra a slub juz w marcu:) wiec teraz bedziemy miec 3 rocznice, tak na wariata sie pobralismy i teraz sie zastanawiam jak my ze soba wytrzymujemy skoro mamy inne priorytety i charaktery:-D

Agnieszka my poki co jeszcze nie wzielismy kredytu a to dla tego ze maz pomogl koledze i teraz sami jestesmy w d..., dlatego na razie jedziemy z wyplaty z budowa.. A jak kiedys dostaniemy kredyt to mniejszy i nawet lepiej.

Jak bylismy bezdzietnym malzenstwem to ja nawet nie mialam kiedy gotowac, bo caly tydzien bylam sama, z pracy wracalam po 18tej to nawet kanapka byla dla mnie mega rarytasem, w weekendy czasem cos gotowalismy albo szlismy do tesciow(oni wrecz zadali) albo gdzies na miescie, no ale ogolnie duzo stoje przy garach bo przed zamazpojsciem gotowalam dla 4 braci i ojca, a teraz dla taty, brata i malego;-)


Dzis 30 dzien cyklu.... podpaski maz mi kupil a @ nie ma:baffled: no ale zdarza sie ze mam dluzsze wiec czekam
 
Do góry